Czasowo odebranymi w trybie interwencyjnym zwierzętami ktoś musi się zaopiekować, to oczywista oczywistość. Z niedawnego wyroku NSA wynika, że niedopuszczalna jest często stosowana praktyka, kiedy organizacja społeczna powierza zwierzaki „swoim” wolontariuszom — a to dlatego, że co do zasady zwierzęta powinny trafić do schroniska, natomiast przekazanie odebranych zwierząt wolontariuszom jest wyjątkiem od reguły.
wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 27 kwietnia 2022 r. (I OSK 1619/21)
1. „Inne okoliczności” uniemożliwiające przekazanie zwierzęcia podmiotom określonym w art. 7 ust. 1 pkt 1–3 uoz odnosić należy także do stanu konkretnego zwierzęcia i związanych z nim potrzeb zwierzęcia w chwili wydawania decyzji, przy czym nie będzie wystarczające jedynie lakoniczne powołanie się na stan zwierzęcia, lecz wykazanie, na czym rzeczywiście polegają wywodzone z niego „inne okoliczności” w rozumieniu art. 7 ust. 1c uoz.
2. Rozstrzygnięcie w przedmiocie przekazania odebranego zwierzęcia podmiotom, o których mowa w art. 7 ust. 1 uoz, jest decyzją administracyjną w rozumieniu art. 1 pkt 1 kpa. W konsekwencji uznać należy, że decyzja wydana na podstawie art. 7 ust. 3 w związku z ust. 1 i ust. 1c uoz, powinna zawierać rozstrzygnięcie zarówno w przedmiocie odebrania zwierząt, jak i przekazania odebranych zwierząt.
Sprawa zaczęła się od czasowego odebrania w trybie interwencyjnym dwudziestu jeden psów, które fundacja przekazała pod opieką wolontariuszom.
Interwencja została zatwierdzona przez wójta, jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało, że nie było podstawy do pozostawienia zwierząt pod opieką wolontariuszy i zadecydowało o przekazaniu ich do schroniska dla zwierząt (przytuliska).
W skardze na tę decyzję fundacja podniosła, iż art. 7 ust. 3 uoz w ogóle nie przewiduje, by decyzja zatwierdzająca interwencję mogła określać miejsce przekazania czasowo odebranego zwierzęcia (przepis ten nie odsyła do art. 7 ust. 1 uoz). Tak czy inaczej kwestia do kogo zwierzę ma trafić nie jest materią administracyjną, lecz cywilnoprawną — stanowi czynność faktyczną przeniesienia posiadania — a więc nie podlega rozstrzygnięciu w decyzji administracyjnej.
art. 7 ustawy o ochronie zwierząt
1. Zwierzę traktowane w sposób określony w art. 6 ust. 2 może być czasowo odebrane (…) i przekazane:
1) schronisku dla zwierząt, jeżeli jest to zwierzę domowe (…)
1b. Przekazanie zwierzęcia, o którym mowa w ust. 1, następuje za zgodą podmiotu, któremu zwierzę ma być przekazane.
1c. W przypadku braku zgody, o której mowa w ust. 1b, lub wystąpienia innych okoliczności uniemożliwiających przekazanie zwierzęcia podmiotom, o których mowa w ust. 1, zwierzę może zostać nieodpłatnie przekazane innej osobie prawnej lub jednostce organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej albo osobie fizycznej, która zapewni mu właściwą opiekę. (…)
3. W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, odbiera mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia. (…)
Odnosząc się do skargi WSA uznał, iż jedynym kryterium wyboru miejsca, do którego trafić powinno czasowo odebrane stworzenie, jest możliwość zapewnienia mu właściwej opieki. W przypadku zwierząt domowych nie zawsze musi być to schronisko, co wszakże wskazał sam ustawodawca podpowiadając, iż odebrane zwierzę może być przekazane do domu tymczasowego także ze względu na wystąpienie „innych okoliczności”. Było nie było kluczem do przepisów o ochronie zwierząt jest ich dobrostan — zaś z wszystkich zgromadzonych dowodów wynika, że psy zostały zaopiekowane w sposób doskonały, zatem w tej części decyzja SKO podlega uchyleniu jako nieprawidłowa (wyrok WSA w Łodzi z 31 marca 2021 r., II SA/Łd 100/21).
Rozpatrując skargi kasacyjne wniesione przez obie instytucje Naczelny Sąd Administracyjny przypomniał, iż żaden wyjątek od reguły nie może podlegać wykładni rozszerzającej (excepciones non sunt extendae). Regułą jest, iż czasowo odebrane zwierzę trafia do schroniska, wyjątkiem — jeśli schronisko odmawia przyjęcia zwierzęcia, lub też wystąpiła „inna okoliczność” uniemożliwiająca jego przekazanie — możliwość przekazania zwierzęcia innej osobie (np. wolontariuszowi). Tymczasem w sprawie nie ma wątpliwości, iż schronisko wyraziło zgodę na przyjęcie psów, zatem przekazanie wolontariuszom odebranych zwierząt było niedopuszczalne. Przyczyną odstąpienia od zasady wynikającej z art. 7 ust. 1 uoz może być np. stan zwierzęcia uniemożliwiający podróż lub przebywanie z innymi psami, ale w każdym przypadku powinna ona być wyraźnie sprecyzowana, nie jest wystarczające ogólne i lakoniczne stwierdzenie, że zaszła „inna okoliczność”.
Odnosząc się natomiast do argumentów fundacji NSA stwierdził, iż w kontekście przekazania zwierząt do schroniska nie ma znaczenia czy zostało on odebrane w trybie niecierpiącym zwłoki. Przepisy określające tryb przeprowadzania interwencji określają wyłącznie procedurę odebrania zwierzęcia, nie można jednak twierdzić, że prawo zakłada dowolność jeśli chodzi o dalszy los podopiecznych (upraszczając: w tym przypadku zaopiekowali się nimi wolontariusze, ale wychodząc od koncepcji braku jakiejkolwiek regulacji można próbować uzasadniać, że organizacja mogłaby podstąpić w taki sposób, jaki uznałaby za stosowne). Bezzasadne są także argumenty o braku podstaw do wydania w sprawie decyzji — wszakże w postępowaniu administracyjnym organy władczo rozstrzygają w drodze wydawanych decyzji administracyjnych, choćby dlatego, że wówczas wiadomo kto i w jaki sposób może się odwołać.
Taka ocena przekonała NSA do uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez WSA.
(niedawno minęło 7 lat, odkąd tę biedzinkę zabraliśmy ze schroniska (jak ten czas leci…)… zabierajcie psiaki ze schronisk, one zabiorą Was na fajne wycieczki! fot. Olgierd Rudak, CC-BY 2.0)