Krótko i na temat, ale może komuś się podoba: Sąd Unii Europejskiej podtrzymał decyzję EUIPO unieważniającą znak towarowy KOMBI, do którego prawa przysługiwały Sławomirowi Łosowskiemu (wyrok Sądu UE z 7 września 2022 r., w/s Łosowski vs. EUIPO — Skawiński (KOMBI), T-730/21).
Zaczynając od początku: Sławomir Łosowski, założyciel (ale nie frontman) zespołu Kombi, 8 lat temu wystąpił o rejestrację unijnego słownego znaku towarowego KOMBI (m.in. w odniesieniu do szeroko pojętej działalności kulturalno-artystycznej i rozrywki, nr 012534491). Dwa lata później wniosek o unieważnienie znaku złożył Grzegorz Skawiński (frontman, ale nie założyciel kapeli), który powołał się na przysługujące jemu (i Waldemarowi Tkaczykowi) prawa do wcześniejszego znaku kombii (dla ułatwienia: Skawiński i Tkaczyk mają jeszcze znak kombi, natomiast Łosowskiemu przysługuje znak towarowy KOMBI Łosowski). EUIPO zarzuty uwzględniło i sporny znak unieważniło — od czego Sławomir Łosowski oczywiście się odwołał, wskazując „wyłączne prawo podmiotowe” do nazwy „kombii” przysługujące mu na gruncie prawa polskiego.
art. 8 ust. 1 b) rozporządzenia 2017/1001 w/s znaku towarowego Unii Europejskiej
W wyniku sprzeciwu właściciela wcześniejszego znaku towarowego, zgłoszonego znaku towarowego nie rejestruje się, jeżeli:
b) z powodu identyczności z wcześniejszym znakiem towarowym lub podobieństwa do niego, identyczności z towarami lub usługami lub podobieństwa do nich istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd opinii publicznej na terytorium, na którym wcześniejszy znak towarowy jest chroniony; prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd obejmuje również prawdopodobieństwo skojarzenia z wcześniejszym znakiem towarowym.
art. 60 ust. 1 lit. a) rozporządzenia 2017/1001
Unijny znak towarowy podlega unieważnieniu na podstawie wniosku do Urzędu lub roszczenia wzajemnego w postępowaniu w sprawie naruszenia:
a) w przypadku gdy istnieje wcześniejszy znak towarowy określony w art. 8 ust. 2 i jeżeli spełnione są warunki określone w ust. 1 lub w ust. 5 tego artykułu;
(Dla jasności: podstawą rozstrzygnięcia były przepisy o kolizji z wcześniejszym znakiem towarowym i możliwości wprowadzenia w błąd odbiorców, natomiast odwołania do wyłącznego prawa podmiotowego zapewne odnosiły się do koncepcji, że Łosowski zespół założył i wymyślił jego nazwę. Owszem, próbował on rejestrować takie znaki w polskim Urzędzie Patentowym (KOMBI i KOMBI), ale postępowania te zostały umorzone… co nie zmienia faktu, że być może w tamtym czasie wniosek jeszcze „wisiał”; tak czy inaczej w uzasadnieniu jest mowa o niezarejestrowanych znakach towarowych, acz w nieco innym kontekście. Mniejsza z tym ;-)
W wydanym dziś wyroku Sąd UE stwierdził, że prawa podmiotowe ewentualnie przysługujące Sławomirowi Łosowskiemu nie mają znaczenia w sporze o znak towarowy, a jeśli muzyk zamierza się na nie powołać, to musi to uczynić przed polskim sądem. Biorąc zatem pod uwagę, że sporne oznaczenia są do siebie bardzo podobne — „kombii” vs. „KOMBI” — a zakres związanych towarów i usług dość zbliżony (muzyka, rozrywka), to takie podobieństwa rzeczywiście mogą wprowadzać odbiorców w błąd (nawet jeśli polski klient w pierwszym rzędzie słowo „kombi” skojarzy z typem nadwozia samochodowego). Nie ma przy tym znaczenia, że jeden znak jest pisany wielkimi, a drugi małymi literami, nie ma także znaczenia dodatkowa literka „i” na końcu — oba znaki składają się z jednego słowa, co jest wystarczające do wykazania wizualnego, fonetycznego i konceptualnego podobieństwa spornych oznaczeń i ryzyka konfuzji odbiorców — i unieważnienia znaku zarejestrowanego później.
Z tego względu Sąd oddalił skargę na decyzję — podtrzymując decyzję o unieważnieniu zarejestrowanego przez Sławomira Łozowskiego znaku towarowego KOMBI.