A skoro wczoraj było o tym, że będzie preferencyjny zakup węgla, dziś będzie o tym, że będzie cena maksymalna energii elektrycznej — dla tych, którzy przekroczą limity zużycia określone w przepisach o zamrożeniu cen prądu (ustawa z 27 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku, Dz.U. z 2022 r. poz. 2243).
W bardzo, ale to bardzo dużym skrócie:
- cena maksymalna prądu wynosić będzie 693 zł/MWh w przypadku odbiorców uprawnionych w rozumieniu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej, przy czym cenę tę stosuje się „od dnia przekroczenia limitu zużycia energii elektrycznej”;
- inna, nieco wyższa cena — 785 zł/MWh — dotyczyć będzie mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców, jednostek samorządu terytorialnego, szpitali, jednostek pomocy społecznej, szkół, jednostek kultury, etc.,etc. (rzecz jasna na podstawie odpowiedniego oświadczenia — brak oświadczenia oznaczać będzie możliwość wystawiania przez producentów rynkowych rachunków);
- (dla jasności: powyższe ceny są cenami netto, tj. bez podatku VAT i akcyzy);
- w przypadku tych podmiotów ustawowa cena maksymalna energii elektrycznej będzie obowiązywała od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r.;
- zakładom energetycznym będzie przysługiwała, z tytułu sprzedaży prądu po cenie maksymalnej, odpowiednia rekompensata, finansowana rzecz jasna z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 — tradycyjnie, jeśli środków na wypłatę tych rekompensat zabraknie, ich wypłatę się wstrzymuje „do czasu zapewnienia środków na ten cel”;
- zabraknąć nie może, bo Fundusz będzie zasilany — od 1 grudnia 2022 r. do końca 2023 r. — „odpisami” przez samych wytwórców energii elektrycznej — także tych, którzy korzystają z dobrodziejstw wiatru, słońca, etc. (ale nie przez posiadaczy przydomowej fotowoltaniki);
- dla jasności: stosowanie cen wyższych niż maksymalne (ale też brak wpłat na Fundusz Przeciwdziałania COVID-19) będzie podlegało administracyjnej karze pieniężnej.
Zamiast komentarza: ustawa opublikowana wczoraj weszła w życie dziś — co jest najlepszym dowodem, że ruch to energia, więc w odpowiedzi na kryzys energetyczny rząd energicznie zasypuje nas mrowiem nowego prawodawstwa (bo od mieszania w internecie każdemu zrobi się cieplej).