Krótko i na temat, ale niektórym się przyda: już za chwileczkę, już za momencik puszczanie luzem w lesie psa ratowniczego luzem będzie całkowicie dozwolone, legalne i niekaralne. A to za sprawą opublikowanej wczoraj nowelizacji kodeksu wykroczeń i ustawy o lasach (ustawa z 6 października 2022 r. o zmianie ustawy o lasach oraz ustawy — Kodeks wykroczeń, Dz.U. z 2022 r. poz. 2311).
Mianowicie, w pewnym skrócie (projekt sygnalizowałem na początku roku, tam też co bardziej szczególarscy P.T. Czytelnicy znajdą parę istotnych detali):
- ustawa o lasach zakazuje, a kodeks wykroczeń penalizuje puszczanie psa w lesie „luzem” — cokolwiek ów luz oznacza, bo wkładając kij w mrowisko twierdzę, że pies luzem to niekoniecznie pies bez smyczy (podobnie jak pies na smyczy niekoniecznie nie jest psem puszczonym luzem, nieprawdaż?);
- (nota bene ten kij w mrowisku także jest zakazany — por. art. 30 ust. 1 pkt 11 ustawy o lasach i art. 164 kodeksu wykroczeń);
- jest jednak pewna kategoria czworonogów, które w lesie pracują i służą człowiekowi — są to psy ratownicze, wyspecjalizowane w poszukiwaniu zaginionych osób, etc.; takie psy w lasach wykonują swoje zadania, ale prawidłowość ich wykonania zależy od naprawdę ciężkiego szkolenia; którego nie sposób nie przeprowadzić w prawdziwym terenie (nie ma i raczej nie będzie symulatorów opartych na wirtualnej rzeczywistości);
- aktualnie problem w tym, że prawidłowe szkolenie terenowe powoduje pewnego rodzaju kolizję z przepisami zakazującymi puszczania psów luzem w lesie (dotąd wyjątek dotyczył tylko najdziwniejszego hobby na świecie…) — no i wreszcie prawodawca, w swej nieustającej mądrości, dostrzegł tę bolączkę;
- zaczynając od końca: po nowelizacji kodeks wykroczeń dopuszcza puszczanie psów luzem w lesie — nie tylko myśliwskich, ale także ratowniczych i służbowych (policyjnych, pograniczników, KAS, etc.) — nie tylko podczas pracy, w tym także podczas ich szkolenia;
art. 166 kodeksu wykroczeń
Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi:
1) z polowaniem,
2) ze szkoleniem psów będących zwierzętami wykorzystywanymi do celów specjalnych w rozumieniu art. 4 pkt 20 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, albo ich udziałem w akcji ratowniczej, w działaniach poszukiwawczych lub w działaniach związanych z ochroną granicy państwowej lub zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego,
3) ze szkoleniem psów ratowniczych albo ich udziałem w akcji ratowniczej prowadzonej przez podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa na podstawie przepisów odrębnych,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
- zmiana art. 166 kw oczywiście jest efektem powiązanej nowelizacji ustawy o lasach, która spod zakazu puszczania psów luzem w lesie wyłącza szkolenie psów ratowniczych i służbowych — ale też nakłada na organizatora szkolenia obowiązek uzgodnienia z właścicielem lasu lub nadleśniczym (art. 30 ust. 2a uwl);
- przy okazji ustawa pozwala m.in. na wjeżdżanie pojazdem silnikowym na drogi leśne oraz w obszary objęte stałym lub okresowym zakazem wstępu podczas prowadzenia akcji ratowniczych z wykorzystaniem psów.
Dla jasności: opublikowana wczoraj nowelizacja wchodzi w życie po 14-dniowym vacatio legis — i to jest na pewno dobra zmiana.
(dziś wyjątkowo tekst zdobi zdjęcie innego psiaka, niż nasza weteranka; fot. © Przewodniczka Kelpika)