Legitymowanie przez policję w celu ustalenia tożsamości osoby jest jednym ze sposobów przeciwdziałania, rozpoznawania i wykrywania przestępstw i wykroczeń. Policja może podjąć interwencję wobec każdej osoby, o ile ma po temu prawidłową podstawę prawną, np. podejrzewa ją o popełnienie czynu zabronionego. Czy to oznacza, że osoba, która nie jest sprawcą przestępstwa lub wykroczenia, nie może być wylegitymowana w celu ustalenia jej tożsamości? Czy w takim przypadku odmowa okazania dowodu osobistego lub podania swych danych osobowych może być traktowana jako wykroczenie? Czy jednak bezprawne legitymowanie przez policję wyklucza penalizację odmowy udzielenia informacji o tożsamości osoby indagowanej?
wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 8 listopada 2022 r. (IV Ka 938/22)
Funkcjonariusze policji mają prawo żądać danych osobowych w tym adresu zamieszkania, ale tylko w sytuacji istnienia podstawy prawnej tj. podejrzenia popełnienia wykroczenia bądź przestępstwa.
Sprawa dotyczyła mężczyzny, który podczas policyjnej interwencji — a to na okoliczność ustalenia danych sprawcy wykroczenia polegającego na niezakrywaniu ust i nosa (bo koronawirus) — odmówił udzielenia informacji na temat swego adresu zamieszkania, co potraktowano jako wykroczenie.
Sąd I instancji nałożył na obwinionego 300-złotową grzywnę, jednak w apelacji od tego wyroku obrońca obwinionego podniósł zarzut, iż obowiązek noszenia maseczki był niekonstytucyjny, toteż niestosowanie się do nakazu nie może być traktowane jako czyn określony w art. 116 par. 1a kw. Skoro więc nie doszło do wykroczenia, nie zaistniały także podstawy do legitymowania, zatem odmowa podania swych danych nie może być traktowana jako wykroczenie. Co więcej żaden przepis prawa nie nakazuje podania adresu zamieszkania podczas policyjnej interwencji — rozporządzenie w/s postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów nakazuje funkcjonariuszom ustalenie tej informacji, ale nie nakłada takiego obowiązku na osobę legitymowaną.
art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy o Policji
W granicach swych zadań Policja wykonuje czynności: operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe w celu:
1) rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw, przestępstw skarbowych i wykroczeń;
art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy o policji
Policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, mają prawo:
1) legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości;
art. 65 kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:
1) co do tożsamości własnej lub innej osoby,
2) co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1.
Sąd odwoławczy nie podzielił wszystkich argumentów apelacji: podczas czynności legitymowania należy okazać policji dokument tożsamości, w taki sposób, by funkcjonariusz mógł udokumentować imię i nazwisko, adres, numer PESEL oraz numer dokumentu. Skoro więc legitymujący powinien informacje te zanotować, to obowiązkowe jest podanie adresu zamieszkania — zaś odmowa udzielenia tej informacji jest wykroczeniem.
Jednakże nie oznacza to, iżby każde żądanie okazania dowodu osobistego przez policjanta było prawidłowe. Legitymowanie przez policję jest dopuszczalne wyłącznie w ściśle określonych przypadkach, m.in. w przypadku rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania czynów zabronionych, a także identyfikacji osób poszukiwanych i dla odnalezienia osób zaginionych. Stąd też każdy przypadek legitymowania obywatela wymaga zaistnienia określonego prawem zdarzenia. Jeśli jednak policjant domaga się — bez prawidłowej podstawy prawnej — okazania dokumentu tożsamości lub podania przez kontrolowanego danych osobowych, obywatel może odmówić podania danych osobowych bez konsekwencji prawnych (por. „Policjant bezzasadnie żąda okazania dokumentów? Odmowa nie jest wykroczeniem!”).
Biorąc zatem pod uwagę, że naruszenie nałożonego w rozporządzeniu nakazu zasłaniania ust i nosa nie mogło być traktowane jako wykroczenie, funkcjonariusze nie mieli podstaw do legitymowania osób, które maseczek nie nosiły (obwiniony przedstawił także zaświadczenie o przeciwwskazaniach medycznych) — przeto odmowa podania swych danych osobowych, w tym adresu zamieszkania, nie wypełniała dyspozycji art. 65 par. 2 kw.
Uznając, że obwinionemu nie można było zarzucać jakiegokolwiek wykroczenia, sąd prawomocnie uniewinnił go od całości zarzutów.