Wspólnik spółki jawnej, który się opiernicza i nie interesuje, może zostać sądownie wyłączony ze spółki

A teraz coś z całkiem innej beczki czyli kilka zdań o tym, że jak się wspólnik spółki jawnej opiernicza, nie stara, nie interesuje, ma wszystko gdzieś — można wytoczyć powództwo o wyłączenie go ze spółki (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 29 kwietnia 2022 r., I AGa 259/21).

Orzeczenie dotyczyło złożonego przez udziałowców spółki jawnej powództwa o wyłączenie wspólnika ze spółki — który po kilkunastu latach owocnej współpracy przestał się interesować biznesem, jego aktywność ograniczała się do „siedzenia przy biurku i przeglądania stron internetowych” i analizowania strategii w jakimś tam własnym procesie sądowym. Przez cały ten czas wspólnik nie odbierał korespondencji i nie odpisywał na korespondencję, nie podpisuje ważnych dokumentów, zdarzało mu się nie pojawiać w pracy przez kolejne dni, aż w końcu zapadł na kilkumiesięczną chorobę, po której nie wrócił do pracy, ale też nie przedstawił żadnych dokumentów, iż jest nadal niezdrów (w tzw. międzyczasie został też skazany za wynoszenie ze spółki dokumentów potwierdzających odbiór wypłat na poczet dochodu).

W takim stanie rzeczy pozostali wspólnicy najpierw zasugerowali opornemu koledze dobrowolne wystąpienie ze spółki (zignorował), następnie postanowili założyć konkurencyjną spółkę cywilną (jego odpowiedź brzmiała, że „mogą robić, co chcą”) — a następnie wytoczyli powództwo o wyłączenie wspólnika ze spółki.

art. 63 kodeksu spółek handlowych
§ 1. Każdy wspólnik [spółki jawnej] może z ważnych powodów żądać rozwiązania spółki przez sąd.
§ 2. Jeżeli jednak ważny powód zachodzi po stronie jednego ze wspólników, sąd może na wniosek pozostałych wspólników orzec o wyłączeniu tego wspólnika ze spółki.
§ 3. Przeciwne postanowienia umowy są nieważne.

Sąd przypomniał, że sąd może orzec, z ważnych przyczyn dotyczących jednego ze wspólników spółki jawnej, o wyłączeniu tego wspólnika. Ważną przyczyną może być brak zaangażowania w prowadzenie spraw spółki, czego skutkiem są poważne utrudnienia w jej funkcjonowaniu (dla jasności: spółka jawna jest spółką osobową, zatem jej byt i funkcjonowanie wiąże się z osobami udziałowców, natomiast „prawo i obowiązek” prowadzenia spraw podmiotu dotyczy każdego ze wspólników, art. 39 par. 2 ksh).
Umowa spółki wskazywała, iż jedną z podstawowych powinności każdego ze wspólników jest osobiste świadczenie pracy. Owszem, wspólnik jest zwolniony z tego obowiązku w przypadku niezdolności spowodowanej chorobą, jednak niewyjaśniony i nieusprawiedliwiony brak obecności w pracy po zwolnieniu lekarskim oznacza niewywiązywanie się z przyjętego zobowiązania. W świetle takiej sytuacji sąd prawomocnie stwierdził, że zaszły ważne powody pozwalające wyłączyć pozwanego ze spółki. Spółka jako taka nadal funkcjonuje prawidłowo, jest opłacalna i zatrudnia pracowników, prowadzi działalność — zaś wolą pozostałych udziałowców jest, by podmiot nadal istniał i kontynuował prowadzone biznesy. Wszelkie problemy mają charakter przejściowy i powiązany z osobą wspólnika, który przez swój brak zainteresowania sprawami spółki, doprowadził do konfliktu — zatem powództwo o wyłączenie go jest zasadne.
(Dla jasności wyłączenie wspólnika ze spółki jawnej nie oznacza jego wywłaszczenia; w takim przypadku przypadający nań udział kapitałowy jest mu zwracany w pieniądzu, wg. bilansu na dzień wniesienia pozwu, art. 65 ksh.)

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
0
komentarze są tam :-)x