Krótko i na temat, ale niektórym się przyda: w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie określające wysokość maksymalnych stawek opłat pobieranych przez państwowe i samorządowe muzea za komercyjne wykorzystywanie informacji sektora publicznego (rozporządzenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 23 stycznia 2023 r. w/s maksymalnych stawek opłat za ponowne wykorzystywanie informacji sektora publicznego nakładanych przez muzea państwowe i muzea samorządowe, Dz.U. z 2023 r. poz. 282).
A mianowicie, w pewnym skrócie:
- ustawa o otwartych danych i ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego nieco rozszerzyła zakres udostępniania danych pochodzących z sektora publicznego, wprowadzając m.in. regułę, iż informacje zgromadzone przez sektor publiczny należy traktować jako „otwarte dane”, które każdy może bezwarunkowo wykorzystywać w dowolnym celu;
- zasadą jest też bezpłatność udostępniania informacji sektora publicznego — oprócz ściśle określonych wyjątków;
- pierwszym wyjątkiem od reguły bezpłatności jest konieczność zwrotu poniesionych kosztów, a związanych z przygotowaniem i przekazaniem informacji w sposób wskazany we wniosku, w tym anonimizacji danych i środków podjętych w celu ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa;
- z drugiego wyjątku mogą skorzystać muzea państwowe i samorządowe, które — udostępniając dane do ponownego wykorzystania w celach komercyjnych („innych niż niekomercyjne o charakterze badawczym, naukowym lub edukacyjnym”) mogą nałożyć wyższą opłatę;
- wysokość opłat pobieranych przez muzea powinna uwzględniać m.in. koszty gromadzenia, reprodukcji i rozpowszechniania (strzelam, że informacji, acz przepis jest jakby urwany), a także „ochrony i ustalania” praw;
art. 19 ust. 1-2 ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego
1. Muzea państwowe i muzea samorządowe, w przypadku udostępniania lub przekazywania informacji sektora publicznego w celu ponownego wykorzystywania w celach innych niż niekomercyjne o charakterze badawczym, naukowym lub edukacyjnym, mogą nałożyć opłatę wyższą niż ustalona na podstawie art. 18.
2. Ustalając wysokość opłaty, o której mowa w ust. 1, uwzględnia się koszty gromadzenia, produkowania, reprodukowania, rozpowszechniania, ochrony i ustalania praw. Wysokość opłaty nie może przekroczyć sumy tych kosztów wraz z rozsądnym zwrotem z inwestycji, jednak nie wyższym niż 5 punktów procentowych powyżej stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego.
- zgodnie z ustawą maksymalne stawki tych opłat powinny być określone w rozporządzeniu wykonawczym; wprawdzie ustawa obowiązuje od przeszło roku (a poprzednie rozporządzenie nie obowiązuje od grudnia 2022 r., art. 60 ust. 1 ustawy), a więc MKiDN chwilę trzymał wszystkich w napięciu — ale już wszystko stało się jasne;
- i tak: za jednorazowe udostępnienie jednego pliku za pośrednictwem systemu teleinformatycznego muzeum może zażądać 149 złotych;
- za cyfrową reprodukcję (skan lub fotografię) zapisaną na informatycznym nośniku danych zainteresowany komercyjnym wykorzystaniem zapłaci 207 zł;
- natomiast za fotografię w formacie do 50×60 cm opłata wynosi 204 zł (lub 620 zł za 1 m2 w przypadku odbitki większego formatu);
- za jedną stronę kolorowej papierowej kserokopii lub wydruku w rozmiarze A4 przyjdzie uiścić 71 zł (ale już 89 zł za format A3);
- ale już czarno-białe ksero lub wydruk w formacie A4 będzie nas kosztowało 60 zł (oraz 79 zł przy papierze A3);
- za zapis dźwięku lub obrazu na informatycznym nośniku danych będzie kosztował 93 zł za każdą rozpoczętą godzinę nagrania (literalnie „zapis”, a nie kopiowanie — ja to rozumiem w ten sposób, że stawka dotyczy czasu rejestracji „na życzenie”, a nie długości kopiowanego nagrania);
- zaś w innych przypadkach wysokość opłat pobieranych przez muzea liczona jest czasem pracy pracownika muzeum — w kwocie 93 zł za każdą rozpoczętą godzinę tej pracy.
Zamiast komentarza: tanio już było — 7 lat temu ministerstwo kultury wyceniało czarno-białe ksero A4 na 25 zł, dziś każe za to zapłacić sześć dyszek… to jest chyba znacznie więcej, niż pesymistycznie liczona inflacja.