Krótko i na temat: już wkrótce przestępstwem będzie zmuszanie do zawarcia małżeństwa, a to za sprawą nowelizacji kodeksu karnego (skrytej w poświęconej w znacznym stopniu przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie ustawie z 13 stycznia 2023 r. o zmianie ustawy — Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2023 r. poz. 289).
Sygnalizacyjnie:
- kwestie związane z instytucją małżeństwa regulowane są przez prawo wielopłaszczyznowo, począwszy od prawa rodzinnego (zawarcie małżeństwa, stosunki majątkowe małżonków, rozwód), poprzez cywilne (zapomniana niekiedy ciekawostka: 16-latka, która wzięła ślub, uzyskuje przez to pełnoletność) i administracyjne, na prawie karnym wcale nie skończywszy (np. karalność bigamii);
- nowością jest natomiast przepis penalizujący zmuszanie do zawarcia małżeństwa — przemocą, groźbą bezprawną, a także poprzez bardziej „miękkie” formy perswazji;
art. 191b kodeksu karnego
§ 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia doprowadza inną osobę do zawarcia małżeństwa lub związku, który odpowiada małżeństwu w kręgu wyznaniowym lub kulturowym sprawcy,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
§ 2. Tej samej karze podlega kto w celu popełnienia przestępstwa określonego w § 1, używając podstępu lub nadużywając stosunku zależności lub wykorzystując krytyczne położenie, nakłania inną osobę do opuszczenia terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
- i tu się robi całkiem ciekawie, bo desygnatem tak stypizowanego czynu może być nawet zanadto sugestywna postawa ojca, który przekonuje znajdującą się w podbramkowej sytuacji córkę do ślubu z wybrankiem ojca — ale czy zarzutu obawiać może się rodzina, która przy świątecznym stole smęci młodzieńcowi „no wreszcie ożeń się!”? Myślę, że wątpię;
- dla jasności: literalnie przestępstwem jest „doprowadzenie” do zawarcia małżeństwa, co rzecz jasna nie wyklucza odpowiedzialności za usiłowanie popełnienia czynu zabronionego — ale nie za przygotowanie, którego karalność wymaga wyraźnego sformułowania w przepisie;
- przestępstwem staje się także nakłanianie osoby do wyjazdu z Polski w celu zmuszenia jej do zawarcia małżeństwa z przymusu;
- ta nowelizacja kodeksu karnego rozszerza przestępstwo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu o wycięcie, infibulację, a także trwałe i istotne okaleczenie żeńskiego narządu płciowego (dodany art. 156 par. 1 pkt 3 kk), a także nakłanianie lub zmuszanie do takiego okaleczenia (dodany art. 156a kk; przyznam, że nie mam pojęcia na ile przepis ten został podyktowany przypadkami takich wydarzeń w Polsce, a na ile jest efektem dalekowzrocznej prewencji).
Opisywane zmiany w kodeksie karnym wchodzą po upływie 6 miesięcy od promulgacji w Dzienniku Ustaw (art. 14 ustawy) — przyznam, że nie mam pojęcia dlaczego w takiej sprawie prawodawca pamięta o vacatio legis, a w wielu przypadkach, gdzie ten okres przejściowy byłby znacznie istotniejszy, instytucję tę pomija.