Czy pracownik, który z własnej woli przyszedł do pracy sobotę, żeby pomóc klientowi pracodawcy, dopuszcza się naruszenia organizacji pracy? Czy kara porządkowa może być nałożona za samowolną pracę w weekend? Czy jednak przesłanką odpowiedzialności jest naganność zachowania — a działanie w interesie zakładu pracy nigdy nie jest naganne? (nieprawomocny wyrok SR w Łomży z 8 grudnia 2022 r., IV P 61/22).
Sprawa zaczęła się od odebranego w sobotę telefonu: zewnętrzny klient szpitalnej pralni poprosił o wydanie, na cito, czystej pościeli. Kierowniczka najsamprzód powiedziała, że jest weekend i ma wolne, ale dała się ubłagać — wsiadła w swój samochód, pojechała do pracy i w ciągu 9 minut sprawa była załatwiona…
…ale nie dla pracodawcy, który uznał, że przyjście do pracy w sobotę — bez zgody i bez wiedzy przełożonych — oznacza naruszenie obowiązku przestrzegania czasu pracy i ustalonego porządku pracy. Biorąc pod uwagę, że doszło do naruszenia regulaminu, który wyraźnie zezwala pracownikom na przebywanie na terenie zakładu pracy tylko w czasie i w celu świadczenia pracy przełożeni nałożyli na kobietę karę porządkową upomnienia.
W odwołaniu od kary pracownica podkreśliła, że działała w interesie szpitala, który ma kiepską sytuację finansową i dlatego przyjmuje zlecenia na usługi z zewnątrz. Hotel jest jednym z takich klientów, więc zamiast się cieszyć, że wystąpiła z inicjatywą, pracodawca z postanowił ją niesprawiedliwie zdyscyplinować.
art. 100 kodeksu pracy
§ 1. Pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
§ 2. Pracownik jest obowiązany w szczególności:
1) przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy;
2) przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku; (…)
4) dbać o dobro zakładu pracy (…)
art. 108 par. 1 kodeksu pracy
Za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy, pracodawca może stosować:
1) karę upomnienia;
2) karę nagany.
W odpowiedzi szpital podniósł, że „wewnętrzne przekonanie” o działaniu w interesie pracodawcy to za mało, pracownik nie jest od tego, by myśleć co jest słuszne dla chlebodawcy, pralnia nie jest nastawiona na obsługę szpitala, a nie na zysk (a i tak nie jest dochodowa). Co więcej żaden pracownik nie jest uprawniony do samodzielnego decydowania o pracy w nadgodzinach — a jednak sobotnia wycieczka do pracy skończyła się żądaniem udzielenia wolnego lub wypłaty dodatku. Przebywanie na terenie zakładu pracy poza czasem pracy i bez zgody przełożonego uzasadnia zastosowanie sankcji wychowawczej w postaci kary upomnienia.
Sąd pracy nie podzielił tego zapatrywania: owszem, pracownik, który nie przestrzega zasad porządku i organizacji pracy, może być ukarany przez pracodawcę (który staje się wówczas „sędzią w swojej własnej sprawie”). Sankcjonowane zasady mogą wynikać zarówno z przepisów prawa, aktów wewnątrzzakładowych, jak też poleceń pracodawcy — acz kara porządkowa może dotyczyć tylko naruszenia niektórych (określonych), a nie wszystkich obowiązków pracowniczych. Katalog okoliczności uzasadniających nałożenie kary porządkowej ma charakter zamknięty, zaś rozszerzająca wykładnia art. 108 par. 1 kp jest niedopuszczalna. Nadto przesłankami odpowiedzialności są wina pracownika, naganność i bezprawność jego zachowania.
Samowolne przyjście do pracy w weekend nie może być interpretowane jako naruszenie ustalonych przez pracodawcę zasad — jeśli pracownik działa z myślą o interesie pracodawcy. Motywacja powódki była jednoznaczna: kierowała nią troska o satysfakcję klienta, a więc zaangażowała się w poczuciu odpowiedzialności za prawidłowe wykonywanie powierzonych jej zadań. Należąca do szpitala pralnia działa na wolnym rynku usług, kierowniczka starała się aktywnie pozyskać nowych klientów, zatem zamiar „dopieszczenia” kontrahenta zasługuje na wyróżnienie — a jej ukaranie jest „kuriozalne” i stanowi rażący przykład nadużycia prawa. (Wcale nie na marginesie sąd przypomniał, iż art. 100 par. 2 kp chroni „dobro zakładu pracy”, a nie „dobro pracodawcy” — te pojęcia nie są ze sobą sprzeczne, ale też nie można ich traktować jako synonim, bo „dobro zakładu pracy jest wspólną wartością, „dobrem” nie tylko pracodawcy, ale również zatrudnionych tam pracowników”)
Uznając, iż w tych okolicznościach kara porządkowa za samowolną pracę w weekend została nałożona niesłusznie, sąd uwzględnił powództwo i uchylił decyzję pracodawcy.
(ujęcie czysto ilustracyjne, fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)