Krótko i na temat, ale na bezrybiu i rak ryba: jest projekt planu ochrony dla Parku Narodowego Gór Stołowych — ale czy będzie wolno z psem? (projekt rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w/s ustanowienia planu ochrony dla Parku Narodowego Gór Stołowych).
Dalej będzie w punktach, bo temat i tak krótki:
- dla przypomnienia: obowiązująca wciąż ustawa o ochronie przyrody nie przewiduje generalnego zakazu wejścia z psem do parków narodowych — zasada jest taka, że pies-turysta może pojawić się na obszarach objętych ochroną krajobrazową, natomiast w przypadku obszarów ochrony ścisłej lub czynnej tylko w przypadku miejsc wyznaczonych;
- dość podobnie mówił o tym niesławny projekt ustawy o parkach narodowych: zasadą ma być zakaz przebywania ze zwierzętami domowymi na określonych obszarach, z wyjątkiem miejsc udostępnionych dla psich łap (ten projekt ponoć trafił do koszalina);
- i oto jest projektowany plan ochrony Parku Narodowego Gór Stołowych, a w nim „dopuszcza się wprowadzanie psów na smyczy i w kagańcu” — na szlakach turystycznie przebiegających przez obszary ochrony czynnej i krajobrazowej;
Obszary i miejsca udostępniane dla celów turystycznych i rekreacyjnych
Piesze i rowerowe szlaki turystyczne przebiegające przez obszary ochrony czynnej i krajobrazowej, z wyłączeniem wyznaczonych i przygotowanych tras narciarstwa biegowego // dopuszcza się wprowadzanie psów na smyczy i w kagańcu // maksymalnie jednocześnie 10 osób prowadzących psy
- dla jasności: odniesienie do ochrony krajobrazowej jest nadmiarowe (a właściwie to nawet contra legem), bo skoro ustawa zakazu takiego nie wprowadza, to rozporządzenie wykonawcze nie może łaskawie pozwalać psu wejść;
- natomiast w odniesieniu do miejsc ochrony ścisłej sprawa nie jest łatwa: z jednej strony trudno żądać, żeby rozporządzenie zezwalało, skoro zezwalać nie musi — z drugiej fajnie byłoby, gdyby była podkręcona ostrość przekazu, gdzie wypada taki obszar, żeby się nie wrąbać w kłopoty… (lokalizację tych obszarów przynosi rozdział 2 załącznika do projektowanego rozporządzenia (str. 18), ale już na mapie tego nie nanieśli (str. 84);
- a przy okazji, rzuciło mi się w oczy w uzasadnieniu projektu: „Park nie posiada wieloletniego planu ochrony”, zamiast tego funkcjonuje w oparciu o ustalane przez ministra środowiska zadania ochronne; tymczasem zgodnie z ustawą sporządzenie planu ochrony w ciągu 5 lat od utworzenia parku narodowego jest obligatoryjne; oczywiście Park Narodowy Gór Stołowych jest o dekadę starszy od ustawy — czyżby czyżyk?
- otóż nie, ponieważ nieutulony w swej wszechmocy prawodawca przewidział wszystko: najsamprzód w ustawie był przepis nakazujący sporządzenie, w ciągu 5 lat, planów ochrony dla istniejących parków narodowych — był, ale się zmył (uchylenie art. 154 ust. 2 ustawy o ochronie przyrody).
I to by było na tyle, na razie — a od kiedy to wszystko? ano pożyjemy-zobaczymy…