Pismo wniesione do sądu poprzez ePUAP nie wywołuje żadnych — nawet takich, które można uzupełnić — skutków

Stare i dobre pytanie: czy pismo do sądu można wysłać pocztą elektroniczną lub poprzez ePUAP? A może pismo wniesione do sądu w ten sposób będzie skuteczne — po tym jak pracownik sekretariatu je wydrukuje i wezwie stroną do podpisania się pod wydrukiem? A może jest jeszcze inaczej…?

postanowienie Sądu Najwyższego z 29 marca 2023 r. (​III CZ 427/22)
Pismo procesowe złożone w postaci elektronicznej — w zakresie nieunormowanym szczególnymi przepisami — nie wywołuje skutków prawnych, które ustawa wiąże ze złożeniem pisma procesowego, przy czym nie chodzi o brak formalny pisma, lecz o jego pierwotny, nieusuwalny brak skuteczności spowodowany użyciem nieautoryzowanej techniki.

Sprawa dotyczyła skargi kasacyjnej, która została wniesiona — dzień po doręczeniu odpisu wyroku z uzasadnieniem — za pośrednictwem platformy ePUAP do sądu II instancji. Pismo zostało oddrukowane dwa dni później po czym…

… po czym sąd odczekał przepisowe dwa miesiące, a następnie skargę kasacyjną odrzucił jako wniesioną po terminie — stwierdzając przy tym, że ePUAP nie jest systemem teleinformatycznym służącym do wnoszenia pism procesowych, zaś jego skuteczność zależy od uzupełnienia podpisu na wydruku (uchwała SN z 23 maja 2012 r., III CZP 9/12).

art. 125 par. 2(1) kodeksu postępowania cywilnego
Jeżeli przepis szczególny tak stanowi albo dokonano wyboru wnoszenia pism procesowych za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, pisma procesowe w tej sprawie wnosi się wyłącznie za pośrednictwem systemu teleinformatycznego. Pisma niewniesione za pośrednictwem systemu teleinformatycznego nie wywołują skutków prawnych, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma do sądu, o czym sąd poucza wnoszącego pismo.

W zażaleniu na to postanowienie strona zarzuciła, że sąd powinien był wezwać pełnomocnika do podpisania skargi kasacyjnej, a zwrot był możliwy dopiero w przypadku nieuzupełnienia braków formalnych — tak czy inaczej biorąc pod uwagę, że skarga wpłynęła do sądu we właściwym czasie, wskazanie uchybienia terminu jako podstawy jej odrzucenia było niedopuszczalne.

Odnosząc się do sprawy Sąd Najwyższy stwierdził, że pisma wnosi się do sądu w „tradycyjnej formie pisemnej” — na biuro podawcze lub pocztą; forma elektroniczna jest wyjątkiem od reguły, tj. można ją stosować „jeżeli przepis szczególny tak stanowi” (art. 125 par. 2(1) kpc). Jednakże pismo wniesione do sądu poprzez ePUAP warunku tego nie spełnia, ponieważ platforma ePUAP nie jest systemem służącym do obsługi konkretnych postępowań (np. EPU czy postępowania rejestrowego, upadłościowego), lecz została przewidziana jako środek komunikacji z administracją publiczną.

Platforma ePUAP nie została przewidziana w przepisach regulujących postępowanie cywilne jako droga kontaktowania się stron z sądem w postępowaniu sądowym.

Wniesione w formie elektronicznej pismo nie wywołuje żadnych skutków prawnych — żadnych, czyli nawet takich, do których doszłoby po usunięciu określonych braków formalnych (postanowienie SN z 26 marca 2009 r., I KZP 39/08; postanowienie SN z 25 października 2011 r., III SW 70/11). Analogiczne wnioski wynikają z cytowanej przez skarżącego uchwały SN, który dopuścił możliwość podpisania się pod wydrukiem pisma przesłanego elektronicznie (per analogiam do telegramu, uchwała SN z 29 kwietnia 1977 r., III CZP 23/77 oraz faksu, postanowienie SN z 29 stycznia 2003 r., I CZ 192/02).
Nie można też nie dostrzegać, iż żaden przepis nie nakłada na pracowników sądu obowiązku drukowania otrzymywanej via ePUAP lub listelem korespondencji, ani tym bardziej wzywania ich do dołożenia podpisu — zaś ocena, czy skuteczne jest pismo wniesione do sądu poprzez ePUAP nie może zależeć od tego czy i kiedy pracownik sekretariatu je wydrukuje (w przypadku faksu i telegramu różnica polega na tym, że jest to usługa świadczona przez operatora pocztowego — tu SN chyba przesolił, bo w 2003 r. faks nie wątpliwie nie był usługą pocztową, więc zdanie, iż „9 lutego 2007 r. Poczta Polska przestała świadczyć usługi przesyłania informacji za pomocą dalekopisu, a od 1 października 2018 r. wycofała usługę telegramu pocztowego” może być nieco mylące, aczkolwiek w uzasadnieniu odnośnego postanowienia na pewno nie ma mowy o dalekopisie).

Wcale nie na marginesie SN zwrócił uwagę, że przepisy proceduralne muszą być wykładane ściśle, toteż dopóki prawodawca nie zdecyduje się dopuścić wnoszenia pism do sądu w formie elektronicznej, dopóty będzie to niedopuszczalne i procesowo bezskuteczne. Natomiast niewątpliwie strona powinna być poinformowana, „w trybie pozaprocesowym”, o bezskuteczności swej czynności. (Na marginesie dodano, że zażalenie jest „obok problemu”, ponieważ jego argumentacja odnosi się do kwestii podpisu, a nie upływu terminu — więc nawet gdyby strona rację miała, to na nic by się to nie zdało.)
Stwierdzając, że skarga kasacyjna wniesiona przez platformę ePUAP jest bezskuteczna SN… uchylił zaskarżone postanowienie (jako błędne) — ale postępowanie kasacyjne umorzył.

Zamiast komentarza: mówcie co chcecie, ale to orzeczenie jest jak najbardziej prawidłowe — a jeśli na kimś można wieszać psy, to nie na sądach, które prawo powinny stosować, lecz na prawodawcy, który wciąż lawiruje. A my tu rozważamy czy podpis cyfrowy w tym czy tamtym miejscu jest prawilny czy nie…
A teraz strona może sobie temat wyjaśniać ze swoim pełnomocnikiem, łaskawca najwyraźniej przypuszczał, że sąd go wezwie do podpisania papierów, a tu taki ambaras, plajta, krach.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

20 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
20
0
komentarze są tam :-)x