Czy brak podjęcia uchwały o udzieleniu absolutorium członkowi zarządu spółki prawa handlowego może być interpretowany jako naruszenie jego dóbr osobistych? Czy jednak odmowa absolutorium może być uzasadniona — zatem diabeł tkwi w szczegółach, a nie w zasadzie? I, wcale nie na marginesie: czy naruszenie dóbr osobistych może wynikać z „niedziałania”, czyli zaniechania określonej czynności?
wyrok Sądu Najwyższego z 10 listopada 2022 r. (II CSKP 1330/22)
Sam fakt nieudzielenia absolutorium nie może być zrównywany automatycznie z uchybieniem czci (naruszeniem dobra osobistego).
Spór zaczął się od odmowy podjęcia przez radę nadzorczą banku uchwały udzielającej jej ex-prezesowi — jako jedynemu członkowi zarządu — absolutorium za ostatni rok sprawowania funkcji (dla jasności: zawsze pod głosowanie poddaje się uchwałę o udzieleniu absolutorium, nie o odmowie jego udzielenia; w tym przypadku oddano ok. 3/4 głosów przeciwko, a reszta się wstrzymała — za uchwałą oddano zero głosów).
Akcjonariusze podjęli taką uchwałę na podstawie rekomendacji rady nadzorczej, a podstawą odmowy skwitowania ex-prezesa były poważne zarzuty dotyczące działalności operacyjnej i stabilności banku, który m.in. miał kiepską rentowność, nie realizował celów sprzedażowych w zakresie kredytów, przekroczono saldo kredytów zagrożonych, zastrzeżenia zgłaszała także KNF (pozostawione w uzasadnieniu okruszki pozwalają stwierdzić, że chodzi o Bank Pocztowy S.A.).
art. 393 pkt 1 kodeksu spółek handlowych
Uchwały walnego zgromadzenia, poza innymi sprawami wymienionymi w niniejszym dziale lub w statucie, wymaga:
1) rozpatrzenie i zatwierdzenie sprawozdania zarządu z działalności spółki oraz sprawozdania finansowego za ubiegły rok obrotowy oraz udzielenie absolutorium członkom organów spółki z wykonania przez nich obowiązków;
art. 395 ksh par. 2 pkt 3 ksh
Przedmiotem obrad zwyczajnego walnego zgromadzenia powinno być:
3) udzielenie członkom organów spółki absolutorium z wykonania przez nich obowiązków.
Zdaniem zainteresowanego brak udzielenia absolutorium mógł mieć negatywny wpływ na jego wiarygodność jako menedżera, toteż wytoczył powództwo o ochronę dóbr osobistych.
Sąd uznał, że niepodjęcie uchwały o udzieleniu absolutorium prowadzi do tzw. podjęcia uchwały negatywnej. Biorąc zatem pod uwagę, że osoba prawna działa poprzez swoje organy (art. 38 kc), którym jest także walne zgromadzenie akcjonariuszy, a także ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzona z winy swego organu (art. 416 kc), a także rozkład ciężaru dowodu w sporach dotyczących ochrony dóbr osobistych — można przyjąć, iż bank nie wykazał przesłanek odmowy skwitowania ex-prezesa, ale nie pozostałym członkom zarządu. Uznając, iż doszło w ten sposób do naruszenia czci i dobrego imienia prawomocnie nakazano bankowi złożyć stosowne oświadczenie oraz zasądzono 30 tys. zł na zbożny cel (por. „Nieuzasadnione nieudzielenie absolutorium może naruszać dobra osobiste członka zarządu”).
Rozpatrując wniesioną przez bank skargę kasacyjną Sąd Najwyższy skrytykował koncepcję „uchwały negatywnej”: w toku postępowania nieco zbyt łatwo zrównano nieprzegłosowanie uchwały w/s udzielenia absolutorium członkowi zarządu spółki z sytuacją, w której walne zgromadzenie podjęłoby uchwałę o odmowie jej udzielenia. Tymczasem przyjęcie, iż do naruszenia dóbr osobistych może prowadzić także zaniechanie — brak podjęcia uchwały przez walne zgromadzenie — wymaga co najmniej pogłębionego rozważenia charakteru prawnego „uchwały negatywnej”. W tym miejscu SN podzielił się dłuższym wywodem, w którym przedstawił różnoraką wykładnię pojęcia „uchwały negatywnej”, odniósł się m.in. do kwestii obowiązku podjęcia takiej uchwały, braku możliwości konstruowania kontr-uchwał, etc. — co doprowadziło go do konkluzji, iż „niepodjęcie uchwały o udzieleniu absolutorium nie jest tożsame z podjęciem uchwały o nieudzieleniu absolutorium„.
Wątpliwości budzi możliwość naruszenia dóbr osobistych na skutek nieczynienia czy zaniechania działania, w tym przypadku niepodjęcia uchwały określonej treści. Wyjątkowo, gdyby uznać dopuszczalność tej formy naruszania dóbr osobistych, to musiałby istnieć obowiązek prawny czynienia lub ochrony prawnej danego rodzaju dóbr osobistych.
(To zdanie ważne jest w kontekście brzmienia art. 24 par. 1 kc, zgodnie z którym do naruszenia dóbr osobistych może prowadzić tylko „działanie”.)
Biorąc zatem pod uwagę, iż nie istnieje przepis obligujący akcjonariuszy do głosowania na zgromadzeniu w określony sposób, toteż
Wodniesieniu do głosowania w przedmiocie udzielenia (bądź nie) absolutorium podejmowana decyzja mieści się w zakresie dyskrecjonalnego uznania ekonomicznego i prawnego właścicieli (akcjonariuszy). Nie można ich zmusić do określonego sposobu głosowania, a ich wybór („za”, „przeciw” lub „wstrzymuję się”) nie może być uznany za bezprawny. Nie oznacza to jednak, że akcjonariusze mają pełną dowolność przy podejmowaniu uchwały.
W ocenie SN brak takiego obowiązku wyklucza aprioryczną bezprawność ewentualnego naruszenia, przez co rozstrzygnięcie sporu zawsze będzie zależało od konkretnych okoliczności, jak np. „duże natężenie złej woli, nieudzielanie absolutorium pomimo ewidentnych sukcesów w dziedzinie powierzonej zarządowi”. Natomiast w nieostrych sytuacjach ocennych akcjonariusz dysponuje dyskrecjonalną swobodą do podejmowania najwłaściwszej jego zdaniem decyzji.
Uznając, iż brak podjęcia uchwały o udzieleniu absolutorium nie musi skutkować naruszeniem czci i dobrego imienia członka zarządu spółki, SN uchylił orzeczenie i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania w apelacji — zatem sąd będzie musiał rozważyć, czy okoliczności sprawy uzasadniają odpowiedzialność banku.