Czy doręczenie dokonane na adres zamieszkania z ewidencji nieruchomości jest prawidłowe?

Obowiązkiem powoda jest podać adres zamieszkania strony pozwanej, obowiązkiem sądu jest wysyłać korespondencję pozwanemu na ten właśnie adres. Czy zatem dopuszczalne jest doręczenie na adres zamieszkania pobrany z ewidencji nieruchomości — podany przez gminę, która ma dostęp do danych katastralnych?


Doręczenie adres zamieszkania ewidencji nieruchomości
Ujęcie czysto ilustracyjne (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

postanowienie Sądu Najwyższego z 28 lutego 2023 r. (II CSKP 655/22)
Dane dotyczące miejsca zamieszkania lub siedziby właścicieli, a w odniesieniu do gruntów państwowych i samorządowych — innych osób fizycznych lub prawnych, w których władaniu znajdują się grunty i budynki lub ich części (art. 20 ust. 2 pkt. 1 i 2 prawa geodezyjnego i kartograficznego), nie korzystają z domniemania prawdziwości, a więc nie stanowią przesądzającego źródła informacji na ten temat.

Orzeczenie dotyczyło złożonego przez gminę wniosku o stwierdzenie nabycia własności pewnej nieruchomości poprzez zasiedzenie.

W toku postępowania sąd wysyłał korespondencję do uczestniczki postępowania na — wskazany przez wnioskodawcę — adres zaczerpnięty z ewidencji gruntów i budynków. Ponieważ jednak kobieta nie mieszkała już pod tym adresem, wszystkie przesyłki były zwracane po dwukrotnej awizacji ze skutkiem w postaci fikcji doręczenia.

art. 20 ust. 1 ustawy prawo geodezyjne i kartograficzne
W ewidencji gruntów i budynków wykazuje się także:
1) właścicieli nieruchomości (…);
2) miejsce pobytu stałego lub adres siedziby podmiotów, o których mowa w pkt 1;

Sąd uznał doręczenie za prawidłowe i wniosek prawomocnie uwzględnił. Jednak kilka lat później „wywłaszczona” (a właściwie zainteresowana zasiedzeniem na swoją rzecz) zawnioskowała o wznowienie postępowania, podkreślając, iż doręczenie na rzekomy — pochodzący z ewidencji nieruchomości — adres zamieszkania, było nieprawidłowe, a przez to pozbawiło ją możliwości obrony.
W kolejnym podejściu sąd wniosek prawomocnie oddalił, zatem gmina zaskarżyła to orzeczenie do SN.

Odnosząc się do sprawy Sąd Najwyższy przypomniał, że doręczeń sądowych dokonywać należy pod rzeczywisty adres zamieszkania strony (uczestnika postępowania). Owszem, w ewidencji gruntów i budynków figurują dane o adresie właściciela nieruchomości, zaś  wypis z rejestru jest dokumentem urzędowym korzystającym z domniemania zgodności jego treści ze stanem rzeczywistym (art. 244 par. 1 kpc) — jednak zakres owego domniemania wynika z uprawnień organu sporządzającego taki dokument. Biorąc zatem pod uwagę, że dane adresowe są zbierane w katastrze nieruchomości wyłącznie w celu oznaczania gruntów i budynków, zgromadzone w nim informacje o właścicielu z domniemania takiego nie korzystają — toteż doręczenie dokonane na adres zamieszkania strony zaczerpnięty z ewidencji nieruchomości było nieprawidłowe.
Nie ma przy tym znaczenia, że przepisy przewidują odpowiedzialność wykroczeniową właścicieli za brak zgłoszenia zmian — bo sankcja karna nie zmienia przeznaczenia danych, zaś tak czy inaczej informacje te nie pochodząc od urzędu, lecz od samych zainteresowanych.
Oddalając skargę kasacyjną gminy SN wyłuszczył, iż skoro miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu, to pojęcie miejsca zamieszkania także należy odnosić do domicilium — i nie można wiązać go ani z adresem zameldowania, ani z przepisami prawa geodezyjnego.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
2
0
komentarze są tam :-)x