Czy sfotografowanie własnych akt sądowych — w których przypadkowo zaplątały się dane osobowe innych osób — jest przestępstwem?

Czy sfotografowanie przez stronę akt sprawy sądowej, w których zaplątały się dane osobowe innych osób — bo sędzia przez pomyłkę dołączył do akt swe odręczne notatki, które sporządził na projektach innych orzeczeń, na których zapisano imiona i nazwiska stron — może być traktowane jako przestępstwo nieuprawnionego przetwarzania danych osobowych? (nieprawomocny wyrok SR w Lesznie z 5 czerwca 2023 r., II K 761/21).

Sprawa zaczęła się od przeglądania i fotografowania, za zgodą sędziego, akt sprawy cywilnej przez stronę (ściśle rzecz ujmując była to sprawa rodzinna, a więc przez uczestnika postępowania). Przeglądając akta mężczyzna dostrzegł niewpięte i nieponumerowane „luźne kartki” z odręcznymi notatkami sędziego (oraz „wytycznymi” przewodniczącego wydziału — tego w uzasadnieniu nie ma) — zapisane na projektach orzeczeń, a więc zawierające dane osobowe stron innych postępowań (imiona, nazwiska, numery PESEL).

Zainteresowany sfotografował udostępnione mu dokumenty, w tym także dołączone notatki, a kilka dni później skontaktował się z administratorem bezpieczeństwa informacji (i w dość niejednoznaczny sposób poinformował o nieprawidłowościach), a także jedną z tych osób…

…zaś  sfotografowanie akt sądowych zawierających dane osobowe potraktowano jako przestępstwo z art. 107 ust. 1 uodo.

art. 9 ust. 1 kodeksu postępowania cywilnego
(…) Strony i uczestnicy postępowania mają prawo przeglądać akta sprawy i otrzymywać odpisy, kopie lub wyciągi z tych akt. (…)

art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych
Kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Zdaniem oskarżonego zarzuty były o tyle bezzasadne, że przecież miał prawo przeglądać i fotografować akta, a jeśli ktokolwiek popełnił błąd, to sędzia, który wykorzystał projekty orzeczeń jako brudnopis i dołączył do akt jego sprawy. Co więcej dane osobowe dostrzegł dopiero później, a nie w momencie ich fotografowania, zatem nie mu przypisać ich nieuprawnionego przetwarzania.

Sąd nie zgodził się z tą argumentacją, albowiem:

  • owszem „wskutek błędu po stronie pracowników SR w Rawiczu” udostępniono mu także „materiały nie stanowiące integralnej całości z udostępnionymi mu aktami. Były to kopie projektów orzeczeń z innych spraw — mnie się wydaje, że doszło tu do incydentu, zatem prezes sądu powinien rozważyć powiadomienie PUODO o naruszeniu bezpieczeństwa danych;
  • owszem, oskarżony miał prawo przeglądać akta swej sprawy, a także sporządzić ich fotokopie, jednakże feralne materiały — odręczne notatki sędziego stanowiące „luźne kartki” — nie stanowiły akt sprawy, albowiem aktami sprawy są tylko „dokumenty złączone w sposób zapewniający trwałość, kompletność i integralność, ponumerowane i umieszczone w oddzielnej okładce z oznaczeniem sygnatury” (art. 37 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości w/s organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej — warto zwrócić uwagę, że sąd odnosi się do aktu, który nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa);
  • co więcej zainteresowany miał prawo skopiować tylko konkretnie wskazane we wniosku (określone numerami) karty, a nie wszystko, co zobaczył (tu oskarżony podnosi, iż to nieprawda, ponieważ żadnych numerów kart nie podawał — no przecież coś, co jest w aktach, jest częścią akt, nieprawdaż?);
  • w konsekwencji sfotografowanie akt zawierających dane osobowe osób postronnych jest przestępstwem nieuprawnionego przetwarzania danych osobowych; nie ma przy tym znaczenia, że żadna z tych osób nie tylko nie doznała żadnej szkody, ale nawet właściwie nie wiedziała, iż doszło do nielegalnego skopiowania jej danych, albowiem „czynnością sprawczą jest przetwarzanie danych osobowych, niezależnie od wystąpienia jakiegokolwiek skutku po stronie osoby, której dane te dotyczą”;
  • ba, „mając na uwadze reakcję oskarżonego utrwaloną na nagraniach”, nie ma wątpliwości, że mężczyzna był świadom, iż otrzymał dane osobowe osób postronnych, a mimo to zdecydował się je utrwalić, toteż działał z zamiarem bezpośrednim popełnienia przestępstwa;
  • niejednoznaczna jest przy tym postawa samego oskarżonego, który i owszem, powiadomił abi o nieprawidłowościach, ale dopiero podczas czwartej rozmowy telefonicznej (rozmowy te były nagrywane) — a wcześniej interesowały go raczej konsekwencje, które może ponieść pracownik sądu;
  • sumarycznie oznacza to, że oskarżonemu można przypisać sprawstwo i winę zarzucanego czynu — zatem sąd wymierzył mu grzywnę w wysokości 1,6 tys. zł oraz 800 zł tytułem kosztów sądowych.

Zamiast komentarza: oczywiście uważam, że to bardzo błędny wyrok. Po pierwsze skoro człowiek poprosił w sądzie o akta z możliwością ich fotografowania i dostał jakieś papiery, to nie można mu stawiać zarzutów, że zobaczył i sfotografował za dużo (zwłaszcza opierając się na akcie normatywnym rangi wewnętrznego zarządzenia). Po drugie, niezależnie od nieortodoksyjnej postawy oskarżonego, pachnie mi tu chęcią ukręcenia łba sprawie, na co (jak twierdzi sam zainteresowany) oskarżony się nie zgodził — no a skoro łba sprawie nie ukręcono, to chociaż ukręci się go komuś, kto coś kręci… Po trzecie: czy nie można aby rozważać działania sprawcy jako pewnego rodzaju kontratypu — sfotografował, bo chciał mieć dowód, że w Sądzie Rejonowym w Rawiczu nie szanuje się danych osobowych stron postępowania? Czy aby nie można tu rozważać usprawiedliwionego, choć błędnego, przekonania, iż jest to okoliczność wyłączająca bezprawność albo winę (art. 29 kk)? Albo nawet jako kontratyp błędu co do prawa? — bo przeciwna wykładania prowadzi do wniosku, że jeśli jedyną szansą udokumentowania wycieku jest utrwalenie faktów… to konsekwencje w pierwszym rzędzie poniesie realnie bogu ducha winny?

* disklajmer: wyrok nie jest nigdzie opublikowany, dysponuję tylko/aż jego uzasadnieniem, które otrzymałem od samego oskarżonego (nie mogę go opublikować, ponieważ zawiera jego dane osobowe…)

PS ten wyrok jest już prawomocy (wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 12 stycznia 2024 r., IV Ka 1029/23)

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

47 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
47
0
komentarze są tam :-)x