A teraz coś z całkiem innej beczki, czyli kilka zdań o dzisiejszym wyroku, w którym TSUE stwierdził, iż narzucony przez UEFA obowiązek wystawiania wychowanków do składów meczowych narusza unijną zasadę swobody przepływu pracowników.
wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 21 grudnia 2023 r. w/s SA Royal Antwerp Football Club vs. Union royale belge des sociétés de football association ASBL (UEFA) (C‑680/21)
Artykuł 45 TFUE należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie przepisom przyjętym przez stowarzyszenie odpowiedzialne za organizację zawodów piłki nożnej na szczeblu krajowym, które nakładają na każdy klub uczestniczący w tych rozgrywkach obowiązek umieszczenia na liście swoich zawodników oraz umieścić na protokole meczowym minimalną liczbę zawodników przeszkolonych zgodnie z jurysdykcją terytorialną tego związku, chyba że zostanie ustalone, że zasady te są w stanie zagwarantować, w sposób spójny i systematyczny, osiągnięcie celu, jakim jest zachęcanie, na poziomie lokalnym, do rekrutację i szkolenie młodych zawodowych piłkarzy oraz aby nie wykraczały one poza to, co jest konieczne do osiągnięcia tego celu.
Sprawa dotyczyła przyjętego w 2005 r. przez UEFA regulaminu nakazującego klubom piłkarskim biorącym udział w rozgrywkach międzyklubowych zgłaszania do protokołów meczowych przynajmniej ośmiu wychowanków, tj. piłkarzy między 15 a 21 rokiem życia, dowolnego obywatelstwa, którzy przez co najmniej 3 sezony byli szkoleni przez jeden z klubów należących do tego samego krajowego związku sportowego. Te zasady zostały, w nieco zmodyfikowanej wersji, przepisane do wewnętrznych regulacji belgijskiej federacji piłkarskiej — jako ich uzasadnienie wskazano konieczność wspierania szkolenia i naboru młodych sportowców oraz poprawę równowagi we współzawodnictwie.
Piętnaście lat później jeden z piłkarzy i jego klub (Royal Antwerp FC) zaskarżyli te postanowienia do belgijskiego sportowego sądu arbitrażowego — a to z powołaniem się na naruszenie unijnej zasady swobody przepływu pracowników (por. wyrok w/s „prawa Bosmana”).
Jednak sąd uznał, że jakiekolwiek roszczenia wobec UEFA są niedopuszczalne, natomiast w przypadku federacji piłkarskiej dopuszczalne, acz bezzasadne — albowiem stosowane bez rozróżnienia, proporcjonalne ograniczenia, które są usprawiedliwione celami nie oznaczają dyskryminacji ze względu na przynależność państwową pracownika.
Badając powództwo o uchylenie wydanego w arbitrażu orzeczenia sąd doszedł do wniosku, że nałożony na kluby piłkarskie obowiązek wystawiania wychowanków do składu meczowego rzeczywiście może być sprzeczny zarówno z podstawową swobodą przepływu pracowników między państwami Unii Europejskiej, jak też stanowić przejaw niedozwolonego porozumienia ograniczającego konkurencję — i skierował sprawę, w trybie prejudycjalnym, do TSUE.
Trybunał Sprawiedliwości UE częściowo podzielił tę argumentację: profesjonalny sport jest takim samym rodzajem działalności, jak każdy inny, a zawodnicy są takimi samymi pracownikami, jak wszyscy inni. Stąd odgórne ograniczenie swobód określonej grupy pracowników przez federacje sportowe jest niedopuszczalne — o ile organizacja nie będzie w stanie wykazać, że restrykcja ta podyktowana jest obiektywnymi przesłankami, którą jednak nie może być wspieranie europejskiego sportu (art. 165 TFUE).
art. 45 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej
1. Zapewnia się swobodę przepływu pracowników wewnątrz Unii.
2. Swoboda ta obejmuje zniesienie wszelkiej dyskryminacji ze względu na przynależność państwową między pracownikami Państw Członkowskich w zakresie zatrudnienia, wynagrodzenia i innych warunków pracy.
3. Z zastrzeżeniem ograniczeń uzasadnionych względami porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego i zdrowia publicznego, swoboda ta obejmuje prawo:
a) ubiegania się o rzeczywiście oferowane miejsca pracy,
b) swobodnego przemieszczania się w tym celu po terytorium Państw Członkowskich,
c) przebywania w jednym z Państw Członkowskich w celu podjęcia tam pracy, zgodnie z przepisami ustawowymi, wykonawczymi i administracyjnymi dotyczącymi zatrudniania pracowników tego Państwa,
d) pozostawania na terytorium Państwa Członkowskiego po ustaniu zatrudnienia, na warunkach ustalonych przez Komisję w rozporządzeniach.
4. Postanowienia niniejszego artykułu nie mają zastosowania do zatrudnienia w administracji publicznej.
art. 101 TFUE
1. Niezgodne z rynkiem wewnętrznym i zakazane są wszelkie porozumienia między przedsiębiorstwami, wszelkie decyzje związków przedsiębiorstw i wszelkie praktyki uzgodnione, które mogą wpływać na handel między Państwami Członkowskimi i których celem lub skutkiem jest zapobieżenie, ograniczenie lub zakłócenie konkurencji wewnątrz rynku wewnętrznego (…).
2. Porozumienia lub decyzje zakazane na mocy niniejszego artykułu są nieważne z mocy prawa.
3. Jednakże postanowienia ustępu 1 mogą zostać uznane za niemające zastosowania do:
– każdego porozumienia lub kategorii porozumień między przedsiębiorstwami,
– każdej decyzji lub kategorii decyzji związków przedsiębiorstw,
– każdej praktyki uzgodnionej lub kategorii praktyk uzgodnionych,
które przyczyniają się do polepszenia produkcji lub dystrybucji produktów bądź do popierania postępu technicznego lub gospodarczego (…).
Sęk bowiem w tym, że zwykle jest tak, że im młodszy człowiek, tym częściej mieszka w kraju swego urodzenia, zatem aprobata dla wymogu zgłaszania do protokołu wychowanków może ograniczać możliwość jego rozwoju zawodowego — ale też stanowi dyskryminację ze względu na pochodzenie i narodowość.
Wprowadzony do regulaminu rozgrywek sportowych wymóg zatrudniania pracowników określonej narodowości jest także porozumieniem ograniczającym swobodę konkurencji oraz wykorzystaniem pozycji dominującej na rynku — bo przecież nie można nie dostrzegać dwoistego charakteru UEFA: jako regulatora rozgrywek i jako podmiotu prowadzącego regularną działalność gospodarczą, co sugeruje pewien konflikt interesów w działaniach tej instytucji.
Zamiast komentarza: dura lex sed lex, chciałoby się powiedzieć… i chociaż co do zasady zgadzam się z TSUE, że skoro takie jest prawo, to trzeba je stosować bez wyjątków — jednak jako niegdysiejszy miłośnik futbolu (reprezentacyjnego, jeszcze z czasów najlepszych polskich piłkarzy, którym aktualnie najlepszy polski piłkarz może imho co najwyżej buty sznurować, ale też klubowego — z czasów, kiedy Zbigniew Boniek strzelał gole Juventusowi i dla Juventusu) muszę w tym miejscu zaprotestować. Otóż moim zdaniem sporty drużynowe powinny być spod ogólnej unijnej zasady swobody przepływu pracowników (w pewnym stopniu) wyłączone — właśnie dlatego, że jeśli zmierzy się ze sobą KSzPK Kórnik Maruszowice z VFB Horsethiefs Hockenheimringumleitung, to na boisko powinni wybiec zawodnicy związani z klubem nieco grubszą więzią, niż kontrakt i lista płac.
(Wcale nie na marginesie zwrócę uwagę, że:
- także dziś TSUE orzekł, iż federacje piłkarskie nie mogą ograniczać swobody klubów w organizacji konkurencyjnych rozgrywek (wyrok TSUE z 21 grudnia 2023 r. w/s European Superleague Company SL vs. FIFA & UEFA, C-333/21);
- kwestia ograniczenia, w regulaminie FIFA w Sprawie Statusu i Transferu Zawodników, wolności przepływu pracowników oraz ograniczenia swobodnej konkurencji jest także przedmiotem skargi w sprawie prowadzonej pod sygnaturą C-650/22).