Czy pijany kierowca, który wiezie samochodem własne dziecko, popełnia jedno przestępstwo czy dwa? Czy fakt przewożenia małoletniego przez znajdującego się w stanie nietrzeźwości może być zakwalifikowany jako narażenie jego zdrowia lub życia na szwank? (wyrok Sądu Okręgowego w Siedlcach z 6 grudnia 2023 r., II Ka 722/23).
Orzeczenie dotyczyło mężczyzny, który jadąc po pijaku autem, z 2-letnim synem na pokładzie, spowodował kolizję z rowerzystą, co skończyło się aktem oskarżenia w/s przestępstw prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz narażenia podopiecznego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Sąd I instancji uznał oskarżonego winnym zarzucanego przestępstwa z art. 178a par. 1 kk — natomiast stwierdzając, że fakt, iż pijany kierowca wiezie własne dziecko nie jest wystarczający do zastosowania art. 160 par. 2 kk, w tym zakresie zmienił kwalifikację na wykroczenie dopuszczenia do przebywania małoletniego w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia.
Rozpatrując apelację oskarżyciela sąd odwoławczy przypomniał, iż przestępstwo narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo materializuje się w postaci dowolnego (nieskonkretyzowanego normatywnie) zachowania lub zaniechania, które wywołuje lub zwiększa, a nawet utrzymuje stan zagrożenia dla życia lub zdrowia.
art. 106 kodeksu wykroczeń
Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
art. 160 par. 1-2 kodeksu karnego
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Do przyjęcia takiej subsumpcji wystarczy okoliczność, iż kierowca, który ma 1,02 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, decyduje się na prowadzenie auta z własnym dzieckiem na pokładzie. Stan poważnej nietrzeźwości wpływa wszakże zarówno na zdolność sprawowania opieki nad małoletnim, jak też na możliwość bezpiecznej jazdy, czego dostatecznym dowodem jest kolizja z rowerzystą, ale też zaobserwowany przez świadków styl jazdy. W takiej sytuacji zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka miało charakter realny, tj. wiązało się z nim co najmniej wysokie prawdopodobieństwo niebezpiecznego przebiegu dalszych wydarzeń. Sąd nie może też orzec, z powołaniem się na przepisy o zbiegu wykroczenia z przestępstwem, iż kwalifikacja czynu jako wykroczenia „wyparła” karalność przestępstwa.
Z tego względu zaskarżony wyrok został uchylony, zaś w drugim podejściu sąd będzie musiał jeszcze raz się zastanowić, czy prowadzenie samochodu z dzieckiem na pokładzie przez nietrzeźwego kierowcę mogło narazić młodego pasażera na niebezpieczeństwo.