A teraz coś z całkiem innej beczki, czyli o tym, że jak dobrze pójdzie, to już w przyszłym roku będzie metoda kasowa w podatku PIT, dzięki której część przedsiębiorców będzie mogła rozliczać przychody dopiero w momencie otrzymania zapłaty, a nie wystawienia faktury kontrahentowi (projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne).
A mianowicie, w znacznym skrócie:
- projekt przewiduje możliwość stosowania kasowej metody rozliczania przychodów w podatku dochodowym od osób fizycznych — w przypadku osób samodzielnie prowadzących działalność gospodarczą;
art. 14c ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (projekt)
Podatnik, w tym podatnik rozpoczynający prowadzenie działalności gospodarczej, osiągający przychody, o których mowa w art. 14, z działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie stosuje metodę kasową rozliczania przychodów, jeżeli (…)
- dla rozwiania wątpliwości: samodzielnie prowadzona działalność gospodarcza to taka, która jest wykonywana jednoosobowo, czyli nowe przepisy nie dotyczyłyby wspólników spółki cywilnej lub spółki jawnej, którzy płacą PIT (natomiast samodzielne prowadzenie działalności nie wyklucza zatrudniania pracowników);
- metoda kasowa PIT może być zastosowana przez przedsiębiorcę pod kilkoma warunkami: (i) jeśli wysokość przychodów z prowadzonej samodzielnie działalności gospodarczej w poprzednim roku nie przekroczyła kwoty 250 tys. euro; (ii) podatnik nie prowadzi ksiąg rachunkowych; (iii) złoży naczelnikowi skarbowemu pisemne oświadczenie o wyborze metody kasowej rozliczania przychodów (w zwyczajowym terminie, tj. do 20 lutego);
- PIT kasowy ma dotyczyć wszystkich form opodatkowania: skalą, linią, podatku od dochodu z kwalifikowanych praw własności intelektualnej (IP BOX), a także ryczałtem (projekt przewiduje analogiczną nowelizację ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym);
- po wybraniu metody kasowej podatnik będzie mógł rozpoznawać przychody nie w dniu wystawienia faktury, lecz w dniu uregulowania należności przez kontrahenta (nie później jednak niż w ciągu 2 lat od zafakturowania klienta);
- metoda kasowa w podatku PIT będzie dotyczyła wyłącznie transakcji udokumentowanych prawidłowymi fakturami i dokonywanych z przedsiębiorcami (a więc nie będzie dotyczyła relacji z konsumentami), z wyjątkiem podmiotów powiązanych z podatnikiem i podmiotów operujących z kraju stosującego szkodliwą konkurencję podatkową, a także nie będzie dotyczyła m.in. przychodów ze zbycia środków trwałych;
- znowelizowane przepisy miałyby wejść w życie już 1 stycznia 2025 r. i zasadniczo odnosić się do przychodów udokumentowanych fakturami wystawionymi po 31 grudnia 2024 r., o ile nie zostały zaksięgowane przed 2025 r.
Zamiast komentarza: to byłaby całkiem dobra zmiana, ponieważ aktualnie obowiązująca metoda memoriałowa — sytuacja, kiedy przedsiębiorca osiąga przychód i płaci podatek już w momencie wystawienia faktury, niezależnie od tego, czy kontrahent mu zapłacił — biorąc pod uwagę konsekwencje zatorów płatniczych dla płynności finansowej (a daninę odprowadzić trzeba) jest po prostu niesprawiedliwa.