Powiedział co wiedział #1 — Sikorski o rosyjskiej propozycji rozbiorów Ukrainy

“He wanted us to become participants in this partition of Ukraine. Putin wants Poland to commit troops to Ukraine. These were the signals they sent us. … We have known how they think for years. We have known this is what they think for years. This was one of the first things that Putin said … Czytaj dalej

Dozwolony użytek: czy „pojedyncze egzemplarze” zezwalają na kopiowanie plików?

Zwracając kilka dni temu uwagę na planowaną nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zasygnalizowałem gryzący mnie w mózg pewien dysonans logiczno-gramatyczny. Chodzi mi oczywiście o frazę „pojedyncze egzemplarze”, która pojawiła się dokładnie 1 maja 2004 r. — a więc w dniu przyłączenia Polski do EU — w art. 23 ust. 2 pr.aut. i która … Czytaj dalej

O autoryzacji prasowej na podstawie wywiadu z Joanną Erbel ;-)

O tym czym jest autoryzacja wywiadu prasowego pisałem już (dobre 5 lat temu), jedna wychodzi na to, że czas będzie zająć się tematem raz jeszcze. Dobrym powodem jest wywiad jakiego dziennikowi „Metro” udzieliła Joanna Erbel, kandydatka Zielonych na prezydentkę Warszawy — naprawdę można zrywać boki czytając oryginał oraz wersję po autoryzacji. Mój ulubiony passus — trafnie przywołany … Czytaj dalej

Zwiastun ;-) i coś dla niecierpliwych

zakonnica z komórką ;-)
Twitter czy Pismo Święte?? (fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA)
P.T. Czytelników, którzy czytają Lege Artis via RSS, gdzie mignął szkic tekstu o pracowniczym zakazie konkurencji — przepraszam :) Tak, taki tekst niedługo się tu ukaże, ale jeszcze nie dziś, a jego przedwczesne ujawnienie jest oczywiście efektem przypadkowego kliknięcia gdzie nie trzeba ;-) Na dziś trzeba chyba traktować to tylko jako zwiastun — no i bonus dla tych, którzy zdecydowali się na subskrypcję kanału RSS Lege Artis.
Natomiast niecierpliwych, których zdaniem piszę za mało i za rzadko, zachęcam (a więc przyszedł czas na mój mały komingałt) do trzymania ręki na pulsie jeśli chodzi o mój profil w Google+ (wow, Rudak ma konto w jakimś serwisie społecznościowym!), a także na Twitterze.
(Od razu zastrzegam, że co do Twittera nadal jestem nieco sceptyczny, niewątpliwie świetnie nadaje się do zasypywania odbiorców chwytliwymi bon-motami — niektórzy chyba tłitują dosłownie w każdym momencie! — jednak dla mnie, z racji upodobania do nieco dłuższych form literackich niż haiku, jest to dość trudne do ogarnięcia ;-) Nie mniej spróbuję się zawziąć, a będzie mi na pewno łatwiej, jeśli po tym komingałcie podłączy się ileś tam nowych osób ;-)
A ja na przyszłość pozwolę sobie bardziej uważać klikając przycisk „opublikuj” w przypadku nieukończonych jeszcze tekstów :)

Co jest sprostowanie prasowe czyli jak reagować na nieprawdziwe informacje?

obietnice ministra przyrzeczenie publiczne

Biorąc pod uwagę liczbę próśb o porady prawne jakie przychodzą do mnie w ostatnim czasie mógłbym zaryzykować tezę, że mamy renesans instytucji sprostowania prasowego. Sprostowania piszą wszyscy i do wszystkich: czasem nawet tego nie wiedząc, czasem nawet do kogoś, kto niekoniecznie powinien być jego adresatem — a zatem nawet w sposób tak fatalny, że mimo … Czytaj dalej