
Widzisz: książka z nazwą miasta w tytule — myślisz: przewodnik? I słusznie, ale co powiesz na przewodnik z historią w tle? Z historią miasta, ale też państwa (państw), które kręciły się wokół tego miasta? Jak dla mnie bomba, co potwierdza…
Kontynuując wyimaginowaną podróż poza południowe granice naszego pięknego kraju i zgłębiając tajniki historii tamtego pięknego kraju natrafiłem na kolejną ciekawą książkę — „Pepiki. Dramatyczne stulecie Czechów”którą napisał Mariusz Surosz. Zaczynając od początku: „Pepiki” to właściwie zbiór niedługich biograficznych felietonów o…
Nie samym winem i górami człowiek żyje, czasem trzeba też coś przeczytać, bo inaczej się udusi w bieżącym sosie… W ostatnim czasie przeczytałem bardzo ciekawą (acz niekoniecznie potoczyście napisaną) książkę Henryka Wereszyckiego „Pod berłem Habsburgów. Zagadnienia narodowościowe”. Krótko i na temat,…
Zdarzeniem całkiem zabawnym, a przynajmniej mnie rozśmieszyło (być może mam specyficzne poczucie humoru) — ale pozwalającym postawić całkiem sensowne felietonistyczno-publicystyczne pytanie o to czy parlament jest uprawniony do korekty wydarzeń historycznych? — jest opublikowana dziś w Monitorze Polskim uchwała Izby…
Czy publiczne nazwanie osoby, która jawnie przekłamuje historię „kanalią” może być traktowane jako naruszenie dóbr osobistych? Czy ocenę taką usprawiedliwia fakt, że tradycyjnie tym epitetem nazywało się osoby kolaborujące z okupantem? Czy w choćby uzasadnionej polemice z poglądami dopuszczalne jest…
Napisał do mnie oburzony P.T. Czytelnik, że mówiąc, że 11 listopada czcimy dzień, którego dziś nie było — „plotę bzdury, bo każde dziecię wie”, że „11 Listopada niepodległa Polska odżyła”. Nie budziło to wątpliwości w Drugiej Rzplitej, która datę tę…
To miało być całkiem ciekawe doświadczenie — dzieło brytyjskiej historyczki polskiego pochodzenia, poświęcona polskiemu przywódcy, napisana w języku angielskim, przetłumaczona na język polski. Niestety, lektura książki „Władysław Gomułka” Anity Prażmowskiej doświadczyła mnie czytelniczo jak władza tow. „Wiesława” doświadczyła Polaków —…
Czytając o demonach zbrodni i ogromie cierpienia sprowadzonego na poddanych totalitarnym dyktaturom — oraz dywagując nad ogólnoludzkohumanistycznoprzyszłościowymi wnioskami — można utracić z oczu istotny fakt: każdy opresyjny system oznacza co najmniej realne dolegliwości (a jeśli to system zbrodniczy: ryzyko bycia…