Kancelaria MURAAL i odpowiedzialność za BitTorrent

Wywołany poniekąd do tablicy tematyką odpowiedzialności za ściąganie (i równoczesne rozpowszechnianie) plików przez BitTorrent, akcjami wszczynanymi przez kancelarię Lex Superior oraz koncepcjami publicznie wygłaszanymi przez właścicielkę kancelarii MURAAL — która przynajmniej ma odwagę publicznie bronić swojego stanowiska (co jest naprawdę niecodzienne!) — a także informacjami sprzed kilkunastu dni, że jednak prokuratura odmawia ścigania sprawców rzekomego … Dowiedz się więcej

Wykorzystanie utworu w sposób sugerujący powiązanie z sektą może naruszać prawa autorskie i dobra osobiste twórcy

W dzisiejszym odcinku przeglądu ciekawego orzecznictwa sądowego czas na interesujący wyrok z zakresu prawa autorskiego — a ściśle: jak się ma twórczość człowieka do jego dóbr osobistych? (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 marca 2014 r., sygn. akt VI ACa 1202/13). Wyrok wydano w następującym stanie faktycznym (przyznam, że trudno go ustalić ze stuprocentową … Dowiedz się więcej

W sprawie plagiatu w wywiadzie dla Malemen — karty na stół

A teraz coś z całkiem innej beczki ;-) Mamy oto dzień oświadczeń i zaprzeczeń: najpierw spółka Software Hauptstadt sp. z o.o. zaprzeczyła, by miała cokolwiek wspólnego z wezwaniami do zmian w regulaminach wysyłanych przez Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Praw Konsumentów (przy czym wszystkie dostępne poszlaki pozwalają twierdzić z dużą dozą prawdopodobieństwa, że zaprzeczając mijają się … Dowiedz się więcej

Malemen: Robert Kiełb i plagiat w wywiadzie

My tu gadu gadu o rzekomym zaciąganiu przez MinFin danych pokerzystów z pewnego serwisu internetowego i o regulaminie cytowania, który jest dość niezgodny z prawem — a tu się okazuje, że zdarza się to nawet najlepszym. Oto w najnowszym numerze miesięcznika „Malemen” ukazał się wywiad, którego udzielił Robert Kiełb (ponoć stylistą i kostiumografem, a poza … Dowiedz się więcej

Prawo cytatu: przytoczenie cudzego utworu w całości

Na marginesie świeżutkiego pomysłu wydawców prasowych, którzy wpadli na pomysł doregulowania tego, o czym zapomniało prawo autorskie — mam na myśli regulamin korzystania z artykułów prasowych, który za podpuszczeniem Izby Wydawców Prasy wprowadziła pewna liczba wydawców prasowych — oprócz łyżki dziegciu, którą zafundowałem parę dni temu, czas na argument nieco poważniejszy. Mam na myśli postanowienia … Dowiedz się więcej