Czy wizerunek dziennikarza telewizji publicznej jest publiczny — i kto ponosi odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych w spocie wyborczym?

Czy prowadząca program informacyjny w mediach publicznych jest osobą powszechnie znaną, a więc każdy może dowolnie rozpowszechniać jej wizerunek bez zgody? Na przykład w kampanii wyborczej? Czy jednak rozpowszechnianie wizerunku musi mieć związek z pełnioną funkcją — a w więc wykorzystanie wizerunku dziennikarza w partyjnym spocie wyborczym może być traktowane jako naruszenie dóbr osobistych? I, wcale nie … Dowiedz się więcej

Czy polityk, który nie korzysta z Fejsbóka może pozywać o naruszenie dóbr osobistych — na Fejsbóku?

A skoro tydzień temu było o tym, że publicysta używający niewybrednego języka może i jest „brutalem”, ale okoliczność braku zaangażowania w antykomunistyczną opozycję nie świadczy, iżby był „tchórzliwy„, dziś czas na kilka zdań o tym, czy wieloletni spór polityczny usprawiedliwia ciężkie epitety pod adresem adwersarza? Czy brak reakcji na publiczne połajanki oznacza zgodę na naruszenie godności i dobrego … Dowiedz się więcej

„Tchórzliwy brutal” — o bezpardonowym i odważnym publicyście, który przyznał, że kiedyś się bał — to dozwolona krytyka, czy naruszenie dobrego imienia?

Czy sformułowanie „tchórzliwy brutal” — o facecie, który sam przyznaje, że odwagi mu zbrakło, kiedy wartało się nią popisać, a zgoła dziś należy do najodważniejszych — to naruszenie dóbr osobistych? Jeśli on sam nie szczędzi innym ostrych epitetów? (wyrok Sądu Najwyższego z 12 kwietnia 2023 r., ​II CSKP 1021/22). Sprawa zaczęła się od zamieszczonego w tygodniku „Newsweek” felietonu, … Dowiedz się więcej

Czy osoba prawna może odczuwać krzywdę?

Lato, upał, wypoczynek, laba, takie tam, można troszkę czasu poświęcić nieco rozluźniającej lekturze. Dziś zatem czas na troszkę gdybologii: czy osoba prawna, której dobra osobiste zostały naruszone, może odczuwać krzywdę? Czy jednak krzywda jest pojęciem zarezerwowanym dla ludzi (osób fizycznych) — bo mówimy tu o uczuciach — a więc spółki nie mogą dochodzić zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych?  Takimi wątpliwościami … Dowiedz się więcej

„Firma oszukuje klientów” — czyli czy ludzie mówią do siebie językiem prawniczym, czy raczej polszczyzną potoczną?

Lato, wakacje, wycieczki, wyjazdy, wypady rowerowe… Zakładając, że nie zawsze wszystko wychodzi jak należy: czy post z frazą „firma oszukuje klientów” oznacza publiczny zarzut popełnienia przestępstwa oszustwa — a więc jeśli przestępstwa nie było, to jest naruszenie renomy i dobrego imienia przedsiębiorcy? Czy jednak ludzie nie mówią do siebie językiem prawniczym, lecz potoczną polszczyzną? (wyrok … Dowiedz się więcej