W nowym Czasopiśmie Lege Artis niewiele dotąd czasu poświęciłem różnej maści ofertom przesyłanym przez Ogólnopolski Rejestr Firm i podobne mu — odpłatne acz nieobowiązkowe, a w dodatku kompletnie nikomu do niczego niepotrzebne — rejestry: przedsiębiorstw, znaków towarowych, etc.
Oto i nadarza się okazja, ponieważ spółka pod firmą ORF Ogólnopolski Rejestr Firm z siedzibą w Koszalinie i z adresem ul. Morska 35/113-114, kod pocztowy 75-212, KRS 339104 znów nadaje: dziesiątki, setki ton papierów zadrukowanych ofertą publikacji znaku towarowego w rejestrze ORF, która nie prowadzi do niczego.
I chociaż wydawać by się mogło, że w temacie nie ma już tajemnic dla nikogo, nadal się przekonuję, że ludzie potrafią złowić się nawet na zardzewiały haczyk (jak np. na VAT-UE.org). Dlatego postanowiłem poświęcić drogocenne łamy Czasopisma Lege Artis na kolejny etap mojej prywatnej, bezpłatnej kampanii społecznej adresowanej do przedsiębiorców: nie płaćcie za nic, za co na pewno nie musicie zapłacić, nie podpisujcie się pod żadnymi otrzymanymi formularzami — choćby nie wiem jak „urzędowo” albo „oficjalnie” kwit wyglądał. Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości — użyjcie wyszukiwarki, bo każda tego typu oferta została dawno już zdemaskowana i opisana na dziesiątkach stron w internecie.
Każdy kwit, także taki jak na obrazu powyżej, należy skierować tam, gdzie jego miejsce — do koszalina (pisanego małą literką ;-)
Oszczędzicie sobie sporo czasu, mnóstwo nerwów, a może i nawet trochę pieniędzy.