A teraz coś z nieco innej beczki: czy odebranie uprawnień do prowadzenia pojazdów oznacza, że kierowca, który ma zagraniczne prawo jazdy nie może poruszać się po polskich drogach — bo ryzykuje odpowiedzialnością karną za prowadzenie pojazdu bez uprawnień? (nieprawomocny wyrok SR w Szczytnie z 14 sierpnia 2019 r., II K 120/19).
Sprawa dotyczyła kierowcy oskarżonego o prowadzenie pojazdu mimo wydanej (w 2016 r.) przez starostę decyzji o cofnięciu uprawnień ze względu na uzbieranie 20 punktów karnych (art. 180a kk). Podczas rutynowej kontroli mężczyzna pokazał niemieckie prawo jazdy (którego policjanci mu nie zatrzymali), ale okazało się też, że w systemie jest dawniejsza decyzja o cofnięciu uprawnień.
W toku sprawy okazało się, że w 2016 r. został złapany przez niemiecką policję za jazdę po alkoholu (ukarano go grzywną w wysokości 750 euro i rocznym zakazem prowadzenia pojazdów — przy czym odebrano mu polskie prawo jazdy), zaś w 2017 r. wydano już przeciwko niemu wyrok z art. 180a kk.
art. 180a kk
Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Zdaniem kierującego był on niewinny, ponieważ jeździł na niemieckim prawie jazdy. Mieszkając od 12 lat za granicą nie widział decyzji za punkty — wiedział o niej, ale nie przypuszczał, że to oznacza, że nie może jeździć samochodem po Polsce bez uprawnień polskich. Wiedział o wyroku z 2017 r., ale myślał, że nałożono nań tylko grzywnę (ale nie zakaz prowadzenia pojazdów). Niemieckie prawo jazdy uzyskał tuż przed wyrokiem polskiego sądu. (Sąd potwierdził te informacje: decyzję starosty odebrała siostra, wyrok z 2017 r. nie zakazywał prowadzenia pojazdów, oskarżony miał prawko niemieckie wydane w 2017 r.)
art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy o kierujących pojazdami
Prawo jazdy (…) stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania odpowiednio motorowerem, pojazdem silnikowym lub zespołem pojazdów: (…)
2) w ruchu międzynarodowym na terytorium:
a) państw-stron Konwencji [Wiedeńskiej] z wyjątkiem kierowania motorowerem lub ciągnikiem rolniczym,
b) państwa członkowskiego Unii Europejskiej, Konfederacji Szwajcarskiej lub państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) — strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym — z wyjątkiem kierowania ciągnikiem rolniczym.
Sąd stwierdził, że prowadzenie pojazdu przez osobę, co do której wydano decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania za przekroczenie liczby punktów karnych (podstawą odebrania prawa jazdy był obecnie zawieszony art. 140 ust. 1 pkt 3 pord) stanowi przestępstwo stypizowane w art. 180a kk.
Nie można jednak pominąć faktów kluczowych dla oceny sytuacji: oskarżony kilkanaście lat temu wyemigrował do Niemiec, gdzie nie tylko mieszka i pracuje, ale też zdał kolejny egzamin na prawo jazdy. Tymczasem ważne niemieckie prawo jazdy uprawnia do kierowania pojazdami na terytoriach państw-stron Konwencji o ruchu drogowym — w tym na terenie Polski (art. 41 ust. 1 Konwencji Wiedeńskiej, art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy o kierujących pojazdami). Owszem, odstępstwo od zasady uznania prawa jazdy może zajść w przypadku kiedy kierowca zmieni miejsce zamieszkania (czyli niemieckie prawo nie będzie ważne w Polsce jeśli Polak wróci do kraju) — ale takiej zmiany w jego sytuacji życiowej nie było.
Trzeba mieć też na uwadze, że europejskie regulacje (dyrektywa 2006/126/WE w sprawie praw jazdy) zakazują badania czy kierowca spełnił warunki do otrzymania uprawnień w innym państwie, zaś w orzecznictwie przyjmuje się, że zakaz ten dotyczy także możliwości ubiegania się o dokument przez osobę, której uprawnienia zostały cofnięte decyzją administracyjną (por. wyrok TSUE z 26 kwietnia 2012 r. C-419/10).
W ocenie sądu prowadzi to do konkluzji, iż administracyjna utrata uprawnień do prowadzenia pojazdów (ale nie sądowy zakaz) oznacza, że można je nabyć od nowa (zdając egzamin w innym państwie — ale dotyczy to uzyskania międzynarodowego prawo jazdy). Jednakże odpowiedzialność z art. 180a kk wyklucza uzyskanie od nowa uprawnień do kierowania pojazdami w innym państwie członkowskim — uzyskanie od nowa, czyli nie powielenie dokumentu na podstawie posiadanego polskiego prawa jazdy lub otrzymanie międzynarodowego prawa jazdy.
Oznacza to, że skoro umiejętności oskarżonego zostały pozytywnie zweryfikowane w Niemczech — gdzie zdał egzamin i otrzymał stosowny dokument — to nie można przyjąć, iżby kierowca prowadził auto bez uprawnień.
Z tego względu oskarżony został uniewinniony od zarzutu popełnienia przestępstwa.