Jest projekt znaku „ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA” (obiektów istotnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa)

Jeśli ktoś przypuszczał, że bezmyślny zakaz fotografowania obiektów istotnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa odejdzie do niepamięci wraz z poprzednią władzą, to spieszę donieść, że nic z tego — bo oto właśnie pojawiła się propozycja rozporządzenia określającego wygląd znaku „ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA” (projekt rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej w sprawie trybu oraz terminów wydawania zezwoleń na fotografowanie, filmowanie lub utrwalenie w inny sposób obrazu obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa państwa, obiektów resortu obrony resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa oraz obiektów infrastruktury krytycznej).


most Bystrzycy
Ujęcie czysto ilustracyjne (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

A mianowicie, w żołnierskim skrócie:

  • zacząć warto od tego, że tytuł rozporządzenia jest mocno mylący, wszakże sugeruje on, że rozporządzenie jest poświęcone tylko uzyskiwaniu zezwoleń na filmowanie i robienie zdjęć obiektów — aczkolwiek lektura projektu nie pozostawia wątpliwości, iż ma ono uregulować także „wzór znaku zakazu fotografowania, sposób jego uwidocznienia i rozmieszczenia w lub na obiektach”;
  • i tak zgodnie z projektem znak zakazu fotografowania będzie miał postać kwadratowej tablicy o boku 60 cm z dużym napisem „ZAKAZ” i mniejszym „FOTOGRAFOWANIA” (wysokość liter 7,45 cm i 3,35 cm) oraz rysunkami obrazującymi aparat fotograficzny, kamerę oraz telefon komórkowy (każdy z tych okręgów będzie miał średnicę 16 cm);
  • napis „ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA” będzie także przetłumaczony na cztery języki obce: angielski, niemiecki, rosyjski i arabski — tu wypada tylko mieć nadzieję, że nikt się nie pomylił w tłumaczeniu, ale też mogliby się wytłumaczyć dlaczego akurat arabski, a nie np. chiński (ale który chiński?);
  • tablica taka ma być umieszczona na ogrodzeniu obiektów chronionych, w odstępach nie większych niż 300 metrów, o ile zakaz fotografowania dotyczy całego terenu, lub bezpośrednio na obiekcie budowlanym, jeśli zakaz dotyczyć będzie wyłącznie tego obiektu;
  • dla ciekawskich: obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa określono w rozporządzeniu Rady Ministrów w/s obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa oraz ich szczególnej ochrony (Dz.U. z 2022 r. poz. 880), definicję obiektów infrastruktury krytycznej znaleźć można w art. 3 ust. 2 ustawy o zarządzaniu kryzysowym, natomiast przez obiekty resortu obrony narodowej „należy rozumieć obiekty należące do urzędu obsługującego Ministra Obrony Narodowej, jednostek wojskowych oraz jednostek organizacyjnych podległych Ministrowi Obrony Narodowej lub przez niego nadzorowanych, o których mowa w art. 2 pkt 30 ustawy o obronie ojczyzny” (ta definicja jest mocno idem per idem);
  • tak czy inaczej objęcie zakazem fotografowania każdego z w/w obiektów będzie wymagało wywieszenia na nim tablicy ze znakiem zakazu — podkreślam, bo przecież wyliczanka w głupim art. 616a ust. 1 pkt 1 ustawy o obronie ojczyzny obrosła jeszcze głupszymi analizami, tj. część komentatorów była zdania, że znak „ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA” będzie umieszczany tylko na obiektach infrastruktury krytycznej, a w przypadku reszty każdy będzie musiał się domyślać; natomiast o oznaczeniu obiektu znakiem zakazu decydować będzie organ właściwy w zakresie jego ochrony;
  • dla jasności projekt rozporządzenia definiuje nawet czym jest utrwalanie („zarejestrowanie dźwięków lub obrazów…”), fotografowanie („zapisywanie obrazów miejsc, ruchomości, rejonów albo osób z nieruchomości…”) i filmowanie („nakręcenie filmu dotyczącego miejsc, ruchomości, rejonów, albo osób…”) — to przydałby się jeszcze napisać czym jest film, dźwięk, obraz, etc. ;-)
  • i wracając do tytułu rozporządzenia: aby uzyskać zgodę na fotografowanie, filmowanie i utrwalanie obrazu obiektów będzie trzeba złożyć stosowny wniosek określający m.in. przyczynę ubiegania się o zezwolenie, każde wydane zezwolenie będzie ewidencjonowane w „książce ewidencji wydanych zezwoleń na fotografowanie, filmowanie lub utrwalanie w inny sposób obrazu obiektów, oznaczonych znakiem zakazu fotografowania, wizerunku osób lub ruchomości znajdujących się w tych obiektach” (ufff….);
  • zagadka: projekt mówi, że „wydanie zezwolenia następuje w terminie nie dłuższym niż 14 dni” — nie ma słowa o możliwości odmowy udzielenia zgody i ew. trybie odwoławczym, więc trudno powiedzieć jakie są dokładnie założenia projektodawcy.
  • natomiast zgody nie będzie wymagało fotografowanie m.in. przez administratora i zarządcę w celu udokumentowania stanu technicznego nieruchomości, „robienie zdjęć pamiątkowych z okazji podpisania szczególnie ważnych umów przez przedstawicieli delegacji zagranicznych”, rejestrowania konferencji kierownictwa MON przez telewizje i nagrywania wywiadów oraz weryfikacji realizacji umów międzynarodowych dot. kontroli zbrojeń, rozbrojenia, etc.

Zamiast komentarza: w uzasadnieniu projektu rozporządzenia mówi się, że jego wykonanie będzie kosztowało 1 mln zł — bo tyle urzędy wydadzą na wykonanie tablic i oznakowanie obiektów (MON rachuje 40 zł za sztukę i 10 tablic na każdy z 790 kompleksów wojskowych — łącznie 316 tys. zł). W sumie tanio — i tylko trzeba mieć nadzieję, że normatywny znak „zakaz fotografowania” dobrze przysłuży się obronności kraju i będzie wystarczającym straszakiem dla różnych szpionów (pamiętając, że naruszenie w/w zakazu jest wykroczeniem, za które grozi nawet 30 dni aresztu lub grzywna w wysokości do 5 tys. zł).

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

44 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
44
0
komentarze są tam :-)x