Czy kierowca powinien się domyślać, że na skrzyżowaniu brakuje znaku drogowego opisującego pierwszeństwo przejazdu?

Czy kierowca musi znać na pamięć organizację ruchu na drogach, którymi się porusza? Czy kursant powinien wiedzieć, że na skrzyżowaniu brakuje istotnego znaku drogowego? Czy można podważać oblany egzamin na prawo jazdy ze względu na nieprawidłowe oznakowanie drogi? (nieprawomocny wyrok WSA we Wrocławiu z 23 października 2024 r., III SA/Wr 150/24).


Stelvio
Przełęcz Stelvio, tego ujęcia jeszcze nie było (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

opis stanu faktycznego:

  • sprawa zaczęła się od przerwania egzaminu na prawo jazdy, a to ze względu na wymuszenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu;
  • zdaniem egzaminatora błąd kursanta polegał na tym, że przy manewrze skrętu w prawo nie uwzględnił faktu, iż jechał drogą podporządkowaną i nie przepuścił pojazdu jadącego z lewej; gdyby nie jego interwencja doszłoby do kolizji — a więc zagrożenia życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego;
  • skuteczne okazało się odwołanie od negatywnego wyniku egzaminu: z wyjaśnień zarządcy drogi wynika, iż droga rzeczywiście jest podporządkowana, acz w tamtym czasie oznakowanie było niekompletne (brakowało znaku drogowego A-7 „ustąp pierwszeństwa”), co w oczywisty sposób mogło wprowadzić w błąd;

art. 25 ust. 1 prawa o ruchu drogowym
Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

art. 5 ust. 1 pord
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.


art. 52 ust. 2 ustawy o kierujących pojazdami
Część praktyczna egzaminu może zostać zakończona przed wykonaniem wszystkich określonych zakresem egzaminu zadań jedynie w przypadku, gdy zachowanie osoby zdającej zagraża bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego.

  • i na tej podstawie marszałek województwa wydał decyzję o unieważnieniu egzaminu na prawo jazdy;

skarga na decyzję o unieważnieniu egzaminu:

  • w skardze na tę decyzję egzaminator powołał się już na wymóg zachowania szczególnej ostrożności na skrzyżowaniu i przy skręcie: skoro więc kursant widział, że z lewej dojeżdża auto (którego kierowca był słusznie przekonany, że ma pierwszeństwo) i nie reagował, to oznacza, że nie zna nawet zasady ograniczonego zaufania;
  • stąd też błędem jego było nie tyle przerwanie egzaminu, lecz omyłkowe wpisanie do arkusza nieudzielenia pierwszeństwa na skrzyżowaniu zamiast spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym;

orzeczenie WSA:

  • w sprawie nie jest sporne, iż w dniu egzaminu feralne skrzyżowanie nie było prawidłowo oznakowane — brakło znaku drogowego ostrzegającego o zbliżaniu się do skrzyżowania z drogą z pierwszeństwem przejazdu;
  • nie jest także sporne, że doszło do opisywanej sytuacji: od lewej, główną, jechało auto, w tym samym czasie kursant — nie widząc znaku, którego nie było, więc przekonany, że jest po prawej stronie tamtego — wjeżdżał na skrzyżowanie, więc egzaminator musiał ostro hamować;
  • jednak rację ma kursant i urząd, że nikt nie ma obowiązku domyślać się jak wygląda organizacja ruchu — skoro więc nie było znaku informującego o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem przejazdu, egzaminowany miał prawo przyjmować, że działa zasada prawej ręki (art. 25 ust. 1 pord);
  • sęk w tym, że dopóki nie ma znaku A-7, dopóty skrzyżowanie jest równorzędne — zatem nie można wymagać, by kierowca wjeżdżający z prawej strony miał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa jadącemu z lewej — a więc egzamin nie mógł być przerwany;
  • odnosząc się natomiast do argumentu, że egzamin można było przerwać ze względu na niezachowanie szczególnej ostrożności WSA przypomniał, że w postępowaniu administracyjnym liczą się papiery — skoro jako przyczynę przerwania egzaminu wpisano nieustąpienie pierwszeństwa, to nie można „w locie” zmienić zdania i powoływać się na brak reakcji na sytuację na drodze.

Z tego względu WSA uznał, że decyzja była prawidłowa i skargę oddalił.

subskrybuj
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

16 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
16
0
komentarze są tam :-)x