Miejski portal Wrocławia (Wroclaw.pl) będzie się zmieniał, oczywiście na lepsze. Chodzi o — jak przekonują jego nowi prowadzący — „nowe podejście komunikowania się władzy z obywatelami” oraz plan zmiany standardów jeśli chodzi o otwartość magistrackich urzędników (z czym we Wrocławiu jest dość słabo).
To dość zaskakująca informacja, zwłaszcza, że serwis Wroclaw.pl jest przecież świeżo po wielkiej przebudowie 2013 roku — kiedy to jego wydawca, Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, zrobiła zeń ściśle niusowy (i klakierski) portal municypalny.
Najwyraźniej ARAW (albo magistrat) mają strasznie dużo pieniędzy, skoro stać ich na zmianę koncepcji co półtora roku. Szkoda też, że w polityce informacyjnej władz Wrocławia pomija się oficjalny serwis Biuletynu Informacji Publicznej (BIP.um.wroc.pl) — który powinien być podstawowym źródłem wiedzy o sprawach miasta — no ale jasne: żaden BIP nie jest seksi, seksi jest Wroclaw.pl…
Tak czy inaczej pozostaje trwać w nadziei, że na zapewnieniach i zapowiedziach się nie skończy, a
A wcale nie na marginesie: rozumiem, że odejście od poprzedniej koncepcji portalu Wroclaw.pl oznacza klęskę koncepcji Pawła Czumy — autora tego miejskiego sztambucha internetowego — dziwię się zatem, że „w nagrodę” ma on wrócić do urzędu Dutkiewicza…