Z okazji 99 rocznicy dnia, w którym właściwie nic się nie zdarzyło — recenzja kolejnego wina z Polski, a dokładnie z Lidla — czyli różowe wino Polka 2016.
W smaku różowe wino Polka 2016 okazuje się — podkreślam jako admirator win wytrawnych (niekoniecznie cięższych i bardziej alkoholizowanych, raczej tych gorzkawo-pikantnych) zaskakująco sympatyczne. Oczywiście taki gust nachodzi mnie głównie w miesiącach cieplejszych, kiedy od wina oczekiwałbym orzeźwienia kubków smakowych, ale nawet w listopadzie nie jest źle.
W trybie formalnym: wspomnieć należy, iż na tę Polkę składają się odmiany Zweitgelt i Cabernet Cortis, woltaż jest w górnych granicach rozsądku (12,5%), zaś butelkę tego trunku można kupić w Lidlu (jak się uda) za 34,99 złotych — co ciekawe kupując dwie butelki otrzymuje się rabat, który w tym przypadku wyniósł -4,15 złotych.
Dla przypomnienia: seria win Polka to najpopularniejszy niewątpliwie wyrób Winnicy Srebrna Góra; jeśli bylibyście ciekawi jak rozumieć zdanie o „butelkowaniu przez” — odsyłam do tekstu poświęconego Polce czerwonej.
Reasumując mamy oto ciekawe polskie wino (nie patykiem pisane!) za wcale niegłupie pieniądze — chociaż nie da się ukryć, że nadal tanio nie jest. Jednak od święta takie cudo w polskim domu, na polskim stole zagościć jest godne.