A teraz coś z całkiem innej beczki: czy gmina może zadecydować o tym, że właściciel zabłąkanego zwierzęcia może być obciążony kosztami jego złapania i sprawowanej opieki?
nieprawomocny wyrok WSA w Kielcach z 10 kwietnia 2019 r. (II SA/Ke 44/19)
Właściwą podstawą do rozstrzygania o kosztach wyłapania i umieszczenia w schronisku zwierzęcia, które zostało pozostawione bez należytej opieki nie może być akt prawa miejscowego, ponieważ może on być wydany wyłącznie w takim zakresie, jaki przewiduje ustawa. W ustawie z 1997 r. o ochronie zwierząt brak jest zaś stosownej regulacji umożliwiającej gminie przyjęcie w programie opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania bezdomności zwierząt jakichkolwiek zasad związanych ze zwrotem kosztów, które gmina poniosła w związku z realizacją programu.
Orzeczenie wydano w sprawie ze skargi na uchwałę rady gminy, która w podjętej uchwale (programie opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt) wskazała, iż w przypadku ustalenia właściciela odłowionego zwierzęcia wszelkimi kosztami zostanie obciążony dotychczasowy właściciel. Zdaniem prokuratora, który wniósł skargę, taka treść uchwały stanowiła istotne naruszenie prawa, ponieważ żaden przepis rangi ustawowej (a zwłaszcza art. 11a uoz) nie pozwala na przerzucenie kosztów opieki nad odłowionym zwierzęciem na jego właściciela.
art. 11 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt
Zapobieganie bezdomności zwierząt i zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin.
Wojewódzki Sąd Administracyjny podzielił ten pogląd i stwierdził nieważność uchwały w tej części: organy samorządu terytorialnego mogą wydawać akty prawa miejscowego wyłącznie na podstawie i w granicach upoważnień ustawowych (art. 94 Konstytucji RP). Akty prawa miejscowego są aktami normatywnymi niższego rzędu, albowiem chociaż są źródłem powszechnie obowiązującego prawa, to jednak zakres ich obowiązywania dotyczy ograniczonego terytorium (art. 87 ust 2 Konstytucji), a także każda uchwała musi być zgodna z aktami prawnymi wyższego rzędu — co oznacza, że organ uchwałodawczy gminy może poruszać się wyłącznie w zakresie upoważnienia udzielonego w ustawie.
art. 11a ust. 5 ustawy o ochronie zwierząt
(…) Koszty realizacji programu ponosi gmina.
Tymczasem przepis będący podstawą do wydania gminnego programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi ściśle określa zakres treści takiej uchwały (art. 11a ust. 2 uoz). Brak tam przepisu pozwalającego obciążyć kosztami właściciela zagubionego zwierzęcia; mało tego: uchwała jest sprzeczna także z przepisami, w myśl którego zapewnienie opieki bezdomnych zwierząt jest zadaniem własnym gmin (art. 11 ust. 1 uoz), zaś koszty realizacji gminnego programu zapobiegania bezdomności może ponosić wyłącznie gmina (art. 11a ust. 5 uoz).
Bezzasadny był argument, że zabłąkane zwierzę, którego właściciel został ustalony, nie jest już zwierzęciem bezdomnym –sąd podkreślił, iż owszem, taka jest definicja zwierzęcia bezdomnego (art. 4 pkt 16 uoz), ale przecież regulacja odnosi się do momentu, kiedy właściciel został już ustalony, więc jest znany — czyli zwierzę nie jest już definicyjnie bezdomne.
Słowem: bez zmiany prawodawstwa ani rusz.