Krótko i na temat, bo już prawie bym nie przeoczył: w serwisie RCL pokazał się projekt przepisów, w myśl których m.in. podjęcie, w czasie zwolnienia lekarskiego, dość specyficznie definiowanej pracy zarobkowej będzie skutkowało utratą prawa do zasiłku chorobowego… chyba że zajdą jakieś „istotne okoliczności” (projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw).
A mianowicie, w pewnym skrócie:
- wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego w sposób „niezgodny z celem tego zwolnienia” może skutkować m.in. utratą prawa do zasiłku chorobowego, to oczywista oczywistość, podobnie jak fakt, że ZUS potrafi interpretować ten przepis niezwykle szeroko (np. odbierając świadczenie za podpisanie jakiegoś dokumentu firmowego, choćby był to jedyny członek organu uprawniony do reprezentacji, a papier „gardłowy”);
- autorzy projektu najwyraźniej dostrzegli absurdalność tak drakońskiej regulacji, więc oto mamy propozycję zmian: utrata prawa do zasiłku chorobowego będzie następowała wówczas, jeśli w okresie niezdolności do pracy ubezpieczony będzie (i) wykonywał pracę zarobkową, (ii) podejmował aktywność sprzeczną z celem zwolnienia, lub też (iii) przebywał w innym miejscu, niż wskazane w zwolnieniu;
- i tu zaczyna się najlepsze, bo oto w ustawie zasiłkowej pojawia się definicja pracy zarobkowej powodującej odebranie zasiłku chorobowego;
art. 17 ust. 1a ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (projekt)
Pracą zarobkową [skutkującą utratą prawa do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia od pracy] jest każda czynność mająca charakter zarobkowy, niezależnie od stosunku prawnego będącego podstawą jej wykonania, z wyłączeniem czynności incydentalnych, których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają istotne okoliczności.
- zgodnie z tą definicją pracą zarobkową będzie każda czynność o charakterze zarobkowym, oprócz czynności incydentalnej, której wymagają „istotne okoliczności”;
- owe „istotne okoliczności” to oczywiście klauzula generalna, którą wypełni orzecznictwo (czy zatem jedyny członek zarządu spółki będzie mógł spokojnie zatwierdzić dokumenty do wypłaty? księgowa — fakturę? kadrowa — wysłać własne zwolnienie lekarskie do ZUS?), jednak nie ma co kwękać, bo choć zmiana jest nieco nieostra, przynajmniej pojawia się podstawa do polemiki;
- (czy wszystko jasne w tym, że podjęcie tak definiowanej pracy zarobkowej w czasie zwolnienia lekarskiego będzie skutkowało utratą zasiłku chorobowego? no nie wiem: czy czynnością zarobkową jest wystawienie (całkowicie prywatnej, nie związanej z działalnością gospodarczą) oferty sprzedaży własnego mienia na platformie sprzedażowej? z jednej strony sprzedaż własnego, używanego samochodu nie jest pracą, no ale z pewnością ma charakter zarobkowy, a skoro nie liczy się stosunek prawny…)
- ważniejsze: pracujący na dwóch etatach (lub prowadzący działalność gospodarczą obok pracy) będzie miał prawo, uzyskać zwolnienie lekarskie tylko w odniesieniu do jednego pracodawcy — i wykonywać pracę zarobkową na rzecz drugiej firmy — o ile lekarz stwierdzi, że rodzaj tej pracy nie koliduje z przyczyną niezdolności do pracy;
- (tu niekoniecznie przykładami można sypać z rękawa, np. jest to pracownik fizyczny, który ze względu na kontuzję nie może dźwigać ciężarów, ale może pracować przy komputerze; troszkę kiepsko, że wymaga to podlegania ubezpieczeniom z dwóch tytułów — a więc pracodawca nie może zaproponować swojemu pracownikowi zmiany stanowiska ad hoc);
- idąc dalej: aktywnością niezgodną z celem zwolnienia od pracy ma być każde działanie utrudniające lub wydłużające leczenie i rekonwalescencję — i znów: oprócz „zwykłych czynności dnia codziennego lub czynności incydentalnych, których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają istotne okoliczności”;
- ugotowanie obiadu na pewno się mieści — ale czy udanie się do urzędu w celu zarejestrowania kupionego auta, jeśli leci już termin i będzie kara?
- ciekawie też wygląda kwestia miejsca przebywania podczas zwolnienia lekarskiego: ten adres pobytu w okresie niezdolności do pracy nadal będzie wpisywany do zaświadczenia lekarskiego, przy czym nowością jest przepis, w myśl którego chory może przebywać nawet w innym państwie, jeśli jest to uzasadnione zaleceniami lekarskimi lub „innymi istotnymi okolicznościami” — zaś przebywanie w poza wskazanym miejscem będzie skutkowało utratą prawa do zasiłku chorobowego…
- …i znów: ZUS zasiłku nie zabierze, jeśli ubezpieczony „udokumentuje”, że nieobecność była uzasadniona względami zdrowotnymi lub „koniecznością podjęcia czynności incydentalnych, których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają istotne okoliczności”;
- od kiedy to wszystko? ano zgodnie z projektem znowelizowane przepisy miałyby wejść w życie już 1 stycznia 2025 r. (z kilkoma niewielkimi wyjątkami).
Zamiast komentarza: jak widać „istotne okoliczności” to fraza-klucz tej regulacji, a klucz jak wiadomo ma dwa końce: może być kluczem do wiedzy, kluczem otwierającym nowe możliwości — albo kluczem francuskim, z którym łobuz idzie na łowy. Więc nie ma się co dziwić, jeśli ZUS będzie te przesłanki interpretował odmiennie, niż część przebywających na zwolnieniach lekarskich (podobnie jak nie ma się co dziwić, że część chorych będzie interpretowała te kwestie po swojemu, nierzadko próbując je naciągnąć pod siebie).