Połowa roku 2016 to chyba dobry moment by postawić karty na okoliczność 2017 r. — spytać: jaki będzie rok następny?
No nie, tarota nie mam, szklanej kuli też nie — natomiast odkąd promulgacja aktów prawnych przeszła do internetów mam nieustający dostęp do źródła nieograniczonej rozrywki, irytacji, zadumy — i pogłębiającego się przekonania, że chyba jednak mylił Stefan Kisielewski mówiąc, że nie od samego mieszania łyżeczką herbata robi się słodka.
Oto w ostatnich dniach w Monitorze Polskim ukazał się szereg uchwał podjętych przez Izbę Poselską a określających patronów na 2017 r. Zawsze mnie zastanawiało jaki jest dokładnie cel takiego zabiegu — może i uchwała izby niższej parlamentu nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa, ale przecież coś musi oznaczać? — jednak dziś nie o tym.
Dziś o tym, że rok 2017 będzie rokiem Rzeki Wisły. I rokiem Conrada-Korzeniowskiego, a także Brata Alberta i bł. Honotata Koźmińskiego (?). Poza tym załapał się — nieco awansem — Ziuk Piłsudski oraz Tadeusz Kościuszko (a skoro w rocznicę śmierci to warto przypomnieć, że ostatnie lata bohatera dwóch narodów oceniane są jako dość kontrowersyjne).
Normatywnie wygląda to następująco:
- uchwała Sejmu RP z dnia 22 czerwca 2016 r. w sprawie ustanowienia roku 2017 Rokiem Rzeki Wisły (M.P. z 2016 r. poz. 627) — „w 550. rocznicę pierwszego wolnego flisu” — „doceniając znaczenie Wisły w życiu naszego Narodu i Państwa, ustanawia rok 2017 Rokiem Rzeki Wisły”;
- uchwała Sejmu RP z dnia 22 czerwca 2016 r. w sprawie ustanowienia roku 2017 Rokiem Josepha Conrada-Korzeniowskiego (M.P. z 2016 r. poz. 628) — „przypada jubileusz 160-lecia urodzin Józefa Teodora Konrada Korzeniowskiego — Josepha Conrada” — „przekonany o szczególnym znaczeniu twórczości i osobowości pisarza, ustanawia rok 2017 Rokiem Josepha Conrada-Korzeniowskiego”;
- uchwała Sejmu RP z dnia 22 czerwca 2016 r. w sprawie ustanowienia roku 2017 Rokiem Adama Chmielowskiego i błogosławionego Honorata Koźmińskiego (M.P. z 2016 r. poz. 629) — „w roku 2016 przypada 100. rocznica śmierci Adama Chmielowskiego – Świętego Brata Alberta. W 2017 roku mija 130 lat od przywdziania przez niego habitu”, a nadto „przypada również 100. rocznica śmierci błogosławionego Honorata Koźmińskiego, kapucyna” — zatem „przekonany o szczególnym znaczeniu ich dorobku dla dziedzictwa narodowego”, etc. etc.;
- uchwała Sejmu RP z dnia 22 czerwca 2016 r. w sprawie ustanowienia roku 2017 Rokiem Tadeusza Kościuszki (M.P. z 2016 r. poz. 630) — „przypada 200. rocznica śmierci Tadeusza Kościuszki – Najwyższego Naczelnika Siły Zbrojnej Narodowej” — „oddając hołd wielkiemu Polakowi”, etc. etc.;
- uchwała Sejmu RP z dnia 22 czerwca 2016 r. w sprawie ustanowienia roku 2017 Rokiem Marszałka Józefa Piłsudskiego (M.P. z 2016 r. poz. 633) — „przypada 150. rocznica urodzin Józefa Piłsudskiego” — „w uznaniu wielkich zasług Józefa Piłsudskiego dla Polski i w związku ze zbliżaniem się 100-lecia odzyskania niepodległości”.
A dlaczego mylił się Kisiel? Jak sobie na to wszytko — wszystko — patrzę, mam silne wrażenie, że od samego mieszania wszystko robi się coraz bardziej gorzkie…