Kiedy nie zmienia się prawo — ale zmienia się jego „oficjalna wykładnia”…

Stara i dobra wątpliwość przedsiębiorców: co robić jeśli zmienia się wykładania prawa, ale nie zmienia się sama litera prawa? Czy w takim przypadku organ może karać — czy też taka zmiana praktyki może prowadzić do naruszenia zasady zaufania do prawa? (wyrok Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2016 r., III SK 21/15).


zmiana praktyki naruszenie zasady zaufania
Zmiana „oficjalnej wykładni” nie może prowadzić od razu do nakładania kar na przedsiębiorców działających zgodnie z poglądem regulatora (fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA 3.0)

Operator telewizji kablowej zdecydował o wyłączeniu kilku kanałów. O zmianie oferty poinformował abonentów na ok. 30 dni planowaną zmianą,  poprzez wysyłane listele (do klientów, którzy otrzymywali e-faktury), w informacji na rachunku (do abonentów, którzy papierowe faktury otrzymywali pocztą), listownie (do osób, które korzystały z polecenia zapłaty), a także zamieszczając stosowną informację na stronie internetowej. Operator poinformował, że abonenci mają prawo wypowiedzieć umowy bez dodatkowych opłat w terminie 14 dni od wyłączenia programów.

Zdaniem UOKiK przekazanie abonentom informacji o zmianie warunków umowy o świadczenie usługi telekomunikacyjnej (zmiana oferty programowej) nastąpiło z naruszeniem terminów (art. 60a ust. 1 pkt 1 prawa telekomunikacyjnego), co oznacza naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, nałożył więc na przedsiębiorcę 379 tys. złotych kary.

Sąd prawomocnie orzekł, że świadczenie usługi telewizji kablowej jest usługą telekomunikacyjną, albowiem istotą takiej usługi jest techniczny sposób udostępniania sygnału, niezależnie od tego jakie treści są przesyłane. Zresztą takie postanowienia zawierały umowy zawierane z klientami i regulaminy, operator był także wpisany do rejestru przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Skoro zatem działanie operatora mogło ograniczyć prawa konsumentów do odstąpienia od umowy przed terminem planowanych zmian, to działanie było bezprawne.

Operator wniósł skargę kasacyjną, w której podniósł m.in. fakt, że przyjęty tryb postępowania przy zmianie warunków oferty był zgodny ze oficjalnym stanowiskiem Urzędu Komunikacji Elektronicznej, które uległo zmianie dopiero pod wpływem późniejszego wyroku TSUE (wyrok z 7 listopada 2013 r., UPC Nederland BV vs. Gemeente Hilversum, C-518/11) — zatem nałożenie kary za działanie zgodne z poglądami regulatora narusza obowiązek pogłębiania zaufania obywateli do państwa (art. 8 kpa).

Sąd Najwyższy podzielił stanowisko operatora: niezależnie od tego, że udostępnianie programów telewizyjnych w sieciach kablowych jest usługą telekomunikacyjną — o czym przecież nie przesądza stanowisko wyrażone w wyroku TSUE (wyrok wyłącznie ocenia prawo, nie tworzy go) — albowiem stanowi usługę komunikacji elektronicznej podlegającej przepisom prawa telekomunikacyjnego — to pogląd o naruszeniu przez UOKiK art. 60a ust. 1 pkt 1 PT jest nietrafny.

Jednakże zdaniem SN nałożenie kary pieniężnej w tym konkretnym stanie faktycznym narusza słuszną zasadę, iż organ nie powinien zaskakiwać przedsiębiorcy, który działał w zaufaniu do wykładni prawa i praktyki jego stosowania. Wprawdzie wcześniejsza odmienna wykładnia regulatora branżowego lub organu ochrony konsumentów nie ma decydującego, samoistnego znaczenia dla oceny odwołania od decyzji UOKiK (tak SN w wyroku z 19 października 2006 r., III SK 15/06) — ale może rzutować na ocenę dotrzymania przez organ standardów wynikających z zasady pewności prawa (art. 2 Konstytucji RP).
Przyjęcie, iż działanie przedsiębiorcy prowadzi do naruszenia zakazu z art. 24 UoOKiK wymaga stwierdzenia bezprawności tego działania. Skoro zatem we wcześniejszym orzecznictwie zauważono m.in., iż zamknięcie przez UOKiK postępowania wyjaśniającego może być rozumiane jako milcząca akceptacja dla praktyki przedsiębiorcy (wyrok SN z 20 maja 2015 r., III SK 53/14) — zatem praktyka UOKiK „może kreować po stronie przedsiębiorców prawnie uzasadnione oczekiwania co do zgodności ich zachowań z prawem, gdy organ nie kwestionuje legalności tych zachowań po przeprowadzeniu ich wstępnej weryfikacji” — to w przełożeniu na badaną sprawę, zdaniem SN, nałożenie na operatora kary pieniężnej godzi w poczucie pewności prawa.

Aktywność orzecznicza organów przekłada się na prewencję ogólną w ten sposób, że działający w dobrej wierze przedsiębiorcy dostosowują swoje procedury do wykładni dokonywanej w innych decyzjach — ufając, że zachowanie zgodne ze wzorcem nie narusza prawa. Owszem, organ może zmienić swoją wykładnię, taka zmiana może prowadzić do zakwestionowania czynności, które wcześniej nie budziły zastrzeżeń — ale jeśli zmiana dotyczy wcześniejszej utrwalonej praktyki, nakładanie kar pieniężnych prowadzi do nadużycia zaufania wobec prawa.
W takim przypadku UOKiK powinien skorzystać z przysługującej mu kompetencji do uznaniowego nakładania kar — i odstąpić od jej nałożenia, zwłaszcza, że operator poinformował abonentów o wyłączeniu kanałów oraz o prawie rozwiązania umów, a nawet (w przypadku opóźnionych wypowiedzeń) uwzględniał składane reklamacje.

Stąd zaskarżony wyrok został uchylony, a sprawa wraca do II instancji.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

6 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
6
0
komentarze są tam :-)x