W postępowaniu przed Sądem Najwyższym strona musi być zastępowana przez profesjonalnego pełnomocnika. Oznacza to, że zawieszony w uprawnieniach adwokat strony zastępować nie może. Czy zatem przymus adwokacki dotyczy także zawieszonych adwokatów i radców prawnych? Czy jednak nawet zawieszony prawnik może reprezentować sam siebie przed SN?
postanowienie Sądu Najwyższego z 12 lipca 2022 r. (III CZ 195/22)
Zwolnienie konkretnie wymienionych osób od przymusu adwokackiego w ich własnych sprawach zostało podyktowane nie posiadaniem przez nich określonego statusu zawodowego, lecz nabyciem szczególnych kwalifikacji zawodowych a sformalizowane wymogi dotyczące wykonywania zawodu radcy prawnego (adwokata), określone ramami ustawy, mają zastosowanie wtedy, gdy działa on jako pełnomocnik osoby trzeciej, a nie w przypadku, gdy podejmuje czynności procesowe we własnej sprawie.
Sprawa zaczęła się powództwa od wytoczonego przez zawieszoną w czynnościach adwokatkę przeciwko Okręgowej Radzie Adwokackiej (z kontekstu wnoszę, że powództwo miało związek właśnie z owym zawieszeniem). Po tym jak sąd I instancji pozew odrzucił, sąd odwoławczy zażalenie oddalił, adwokatka wniosła skargę kasacyjną.
Sąd II instancji przypomniał, że w postępowaniu przed Sądem Najwyższym obowiązuje przymus adwokacki. Skoro więc adwokat zawieszony w uprawnieniach nie może wykonywać swego zawodu, a więc występować przed sądami, powódka nie jest uprawniona do reprezentowania samej siebie w postępowaniu kasacyjnym — i skargę odrzucił.
art. 87(1) par. 1 i 2 kodeksu postępowania cywilnego
§ 1. W postępowaniu przed Sądem Najwyższym obowiązuje zastępstwo stron przez adwokatów lub radców prawnych, a w sprawach własności intelektualnej także przez rzeczników patentowych. Zastępstwo to dotyczy także czynności procesowych związanych z postępowaniem przed Sądem Najwyższym, podejmowanych przed sądem niższej instancji.
§ 2. Przepisu § 1 nie stosuje się (…) gdy stroną (…) jest adwokat, radca prawny (…)
W zażaleniu na odrzucenie skargi kasacyjnej powódka zwróciła uwagę, że przymus radcowsko-adwokacki nie dotyczy sytuacji, kiedy stroną jest radca prawny lub adwokat. Zawieszenie oznacza, że adwokat nie może otrzymać pełnomocnictwa do reprezentowania klientów, ale adwokatem jest nadal, zatem może działać we własnym imieniu.
Sąd Najwyższy przyznał prawniczce rację: obowiązek zastępstwa stron przez profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu przed SN nie obejmuje samych adwokatów i radców prawnych. Celem tego przepisu jest zagwarantowanie, iż strona sprosta wysokim wymaganiom skargi kasacyjnej. Nie jest przy tym istotne czy prawnik zawód taki wykonuje — istotne jest, by posiadał kwalifikacje radcy prawnego lub adwokata. Biorąc zatem pod uwagę, że reprezentowanie samego siebie nie oznacza przyjęcia pełnomocnictwa, zawieszenie adwokata w czynnościach zawodowych nie oznacza pozbawienia go zdolności postulacyjnej we własnej sprawie.
Stwierdzając, że złożenie skargi kasacyjnej nie polega wówczas na świadczeniu pomocy prawnej, zatem toteż adwokat zawieszony w uprawnieniach może sam podpisać się pod swoją skargą kasacyjną — i przymus adwokacko-radcowski go nie dotyczy, SN uchylił zaskarżone postanowienie.