Tego oczywiście nikt nie mógł przewidywać: rząd najwyraźniej przestraszył się własnego sukcesu jeśli chodzi o planowane zniesienie obowiązku meldunkowego — i oto mamy informacje rząd chce utrzymać przymus meldunkowy dwa lata dłużej.
To oczywiście nic nowego: planowana data likwidacji tego idiotycznego wymogu była już kilkakrotnie ogłaszana, odwoływana, przesuwana — poprzednio z 2014 r. na 2016 r. — teraz zaś się okazuje, że obowiązek meldunkowy byłby utrzymany aż do 1 stycznia 2018 r.
Chodzi oczywiście o art. 74 ust. 1 ustawy o ewidencji ludności, który obecnie głosi, iż:
Od dnia 1 stycznia 2016 r. znosi się obowiązek meldunkowy.
Ale to przecież nie byłaby jego pierwsza zmiana — pierwotnie opublikowany tekst ustawy mówił, że:
Od dnia 1 stycznia 2014 r. znosi się obowiązek meldunkowy.
Zresztą nie inaczej wygląda przecież kwestia vacatio legis samej ustawy o ewidencji ludności (art. 80). Pierwotnie przepis ten brzmiał:
Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 sierpnia 2011 r.
aby rychło zmienić się w:
Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2012 r.
co jednak nie wystarczało — dość szybko pojawiła się tam data 1 stycznia 2013 r.:
Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2013 r.
aby z magiczną prawidłowością przybrać treść następującą (tu się robi naprawdę ciekawie: wychodzi na to, że jeden z przepisów ustawy wszedł w życie… przed całą ustawą — dodać warto, że to uchylenie art. 147 kodeksu wykroczeń, czyli karalności niedopełnienia obowiązku meldunkowego):
Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2015 r., z wyjątkiem art. 62, który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2013 r.
Styczeń, marzec, dwa bratanki, nie bądźmy pruderyjni:
Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 marca 2015 r., z wyjątkiem art. 62, który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2013 r.
Cyrk? No pewnie, że cyrk — taki sam cyrk, wskutek którego dowód osobisty via ePUAP mamy nadal w trybie prowizorki, albo informacje o wygaśnięciu profilu zaufanego ePUAP wyglądają jak wyglądają (a gdzie ePUAP2?)