A skoro kilka dni temu było o tym, że z końcem października obniżeniu ulegają stawki minimalne za zastępstwo procesowe, to dziś nie sposób nie wspomnieć, że właśnie ukazały się rozporządzenia określające wysokość opłat za pomoc prawną z urzędu:
- rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714)
- rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2016 r. poz. 1715)
Zaczynając nieco do końca: nowe opłaty za sprawy urzędowe liczone od wartości przedmiotu sporu to połowa stawek dzisiejszych (por. Dz.U. z 2015 r. poz. 1801), a mianowicie (nowością, podobnie jak w przypadku opłat za czynności, są dwa najwyższe przedziały; wszystkie kwoty za rozporządzeniem dla radców):
1) do 500 zł – 60 zł;
2) powyżej 500 zł do 1500 zł – 180 zł;
3) powyżej 1500 zł do 5000 zł – 600 zł;
4) powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 1200 zł;
5) powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 2400 zł;
6) powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 3600 zł;
7) powyżej 200 000 zł do 2 000 000 zł – 7200 zł;
8) powyżej 2 000 000 zł do 5 000 000 zł – 10 000 zł;
9) powyżej 5 000 000 zł – 16 600 zł.
Identyczne wartości opłat mają obowiązywać w postępowaniu upominawczym, nakazowym, EPU i europejskim postępowaniu nakazowym (obecnie jest to wszakże 75% stawki podstawowej).
Nowe opłaty w innych sprawach wynoszą (przykładowo):
- 360 złotych za rozwód i unieważnienie małżeństwa, a także stwierdzenie istnienia lub nieistnienia małżeństwa;
- 120 złotych za opróżnienie lokalu mieszkalnego;
- 360 złotych za ochronę dóbr osobistych i praw autorskich;
- 480 złotych za za sporządzenie i wniesienie skargi konstytucyjnej oraz za stawiennictwo na rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym;
- 60 złotych za sprawę o stwierdzenie nabycia spadku;
- 1200 złotych za sprawę dotyczącą rejestracji spółki;
- 90 złotych w przypadku sprawy o nawiązanie umowy o pracę, uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne, przywrócenie do pracy lub ustalenie sposobu ustania stosunku pracy;
- 75% podstawy liczonej wg wartości przedmiotu sporu — jeśli spór dotyczy wynagrodzenia za pracę lub odszkodowania (np. za rozwiązanie umowy o pracę).
Rozporządzenie wchodzi w życie z 14-dniowym vacatio legis (liczonym od dziś), dotychczasowe przepisy stosuje się do zakończenia postępowania w bieżącej instancji.
I wracając na chwilę do początku: stawki opłat za pomoc prawną z urzędu są niższe niż w rozporządzeniu ministra Budki, ale pies zwykle pogrzebany jest w szczegółach, albowiem:
- obowiązujące jeszcze przepisy określają stawki urzędowe jako „maksymalne”, jednak bazą jest przecież 1/2 opłaty maksymalnej, stawkę maksymalną można dostać wyjątkowo (por. par. 4 ust. 1-2);
- opublikowane dziś rozporządzenia są bardziej lakoniczne: podane stawki nie są już „maksymalne”, zaś samą „opłatę ustala się w wysokości określonej” w poszczególnych paragrafach (z możliwością podwyższenia do 150% podstawy).
Matematyk ze mnie słaby, ale weźmy pod uwagę cztery przykłady:
- postępowanie zwykłe, wps równy 10 tys. złotych — dziś adwokat dostanie połowę ze stawki maksymalnej, która wynosi 2,4 tys. złotych, czyli 1200 złotych; po zmianach po prostu 1200 złotych;
- postępowanie uproszczone, wps 10 tys. złotych — dziś za prowadzenie sprawy z urzędu sąd przyzna 900 złotych (75% z 2,4 tys. złotych na pół); po zmianach będzie to 1200 złotych;
- sprawa rozwodowa — dziś opłata maksymalna wynosi 720 złotych (na pół); po zmianach taka sama kwota 360 złotych;
- skarga konstytucyjna — obecnie opłatę maksymalną ustalono na 480 złotych (dla pełnomocnika połowa); w rozporządzeniu Ministra Ziobry za sporządzenie skargi do TK i udział w rozprawie adwokat lub radca prawny dostanie… całe 480 złotych.
A przypominam, że w szczególnych przypadkach można liczyć na przyznanie opłaty powiększonej o połowę (par. 4 ust. 2 rozporządzenia).