Jakby ktoś miał wątpliwości — prawie rzutem na taśmę, ale zdążyli: w Dzienniku Ustaw opublikowano właśnie ustawę z dnia 6 marca 2018 r. o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką (Dz.U. z 2018 r. poz. 589) ustanawiającą nowe święto państwowe — Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
Zdążyli, bo nowe święto wyznaczono na 24 marca, zatem nie może też dziwić minimalne vacatio legis (ustawa wchodzi w życie jutro).
Ustawa jest krótka (więcej w niej preambuły niż treści ściśle normatywnej), toteż śmiało można ją przepisać w całości.
W hołdzie Obywatelom Polskim – bohaterom, którzy w akcie heroicznej odwagi, niebywałego męstwa, współczucia i solidarności międzyludzkiej, wierni najwyższym wartościom etycznym, nakazom chrześcijańskiego miłosierdzia oraz etosowi suwerennej Rzeczypospolitej Polskiej, ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów – stanowi się, co następuje:
Art. 1. Dzień 24 marca ustanawia się Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
Art. 2. Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką jest świętem państwowym.
Art. 3. Ustawa wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.
Całkiem na marginesie: przeoczyłem rzecz na etapie projektu, teraz nie chce mi się szukać uzasadnienia — ale coś mi świta, że to kolejny element ulepszania prawem pamięci historycznej (por. „O tym, że zbrodnie komunistyczne zapewne popełniły czerwone krasnoludki”).
No chyba że faktycznie ktoś z obecnej władzy stwierdził, że wstyd, że przez dziesiątki lat nie uhonorowano Polaków ratujących swoich współobywateli pochodzenia żydowskiego.