Przedsiębiorca musi wykonać decyzję UOKiK — nie czekając, aż problem sam się rozwiąże

Przy środzie coś dla biznesu, czyli kilka akapitów o tym, że adresat decyzji wydanej przez UOKiK powinien ją wykonać, nie może bezczynnie oczekiwać aż zakwestionowane przez regulatora umowy same się rozwiążą. W przeciwnym razie stronie grozi kara za niewykonanie decyzji UOKiK w wysokości do 10 tys. euro za każdy dzień opóźnienia (wyrok Sądu Najwyższego z 7 marca 2018 r., III SK 6/17).


Kara niewykonanie decyzji uokik
Decyzja UOKiK zakazująca stosowania jakiejś praktyki musi być wykonana przez jej adresata — przedsiębiorca nie może bezczynnie oczekiwać, aż problem sam się rozwiąże (fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA 3.0)

Orzeczenie dotyczyło odprysku sprawy, w której UOKiK uznał praktyki PKP Cargo S.A. polegające na udzielaniu różnych upustów różnym kontrahentom, mimo podobnych obrotów i ilości przewożonego węgla, za nadużycie pozycji dominującej i praktykę ograniczającą konkurencję (art. 8 ust. 1-2 uookik, decyzja nr DOK – 142/04). Decyzji z grudnia 2004 r. nadano rygor natychmiastowej wykonalności, jednak przewoźnik zmienił ogólne warunki dopiero w lipcu 2007 r., do końca tamtego roku będąc nadal stroną 26 zakwestionowanych umów (do 2012 r. wygasły wszystkie kontrakty, oprócz jednego).

W 2008 r. UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie wykonania decyzji, aby w 2012 r. nałożyć karę w wysokości 1,7 mln złotych za 1570 dni zwłoki w wykonaniu decyzji — bo wprawdzie przewoźnik nie zawierał już nowych umów tego rodzaju, ale nie dostosował już obowiązujących kontraktów — co oznacza, że nadal dopuszczał się zakazanych praktyk.

art. 107 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów
Prezes Urzędu może nałożyć na przedsiębiorców, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości stanowiącej równowartość do 10 000 euro za każdy dzień opóźnienia w wykonaniu decyzji wydanych na podstawie art. 10, art. 12 ust. 1, art. 19 ust. 1, art. 20 ust. 1, art. 21 ust. 2 i 4, art. 23b, art. 23c ust. 1, art. 26, art. 27 ust. 2, art. 28 ust. 1, art. 89 ust. 1 i 3 oraz art. 101a ust. 1 i 3, postanowień wydanych na podstawie art. 105g ust. 1 lub wyroków sądowych w sprawach z zakresu praktyk ograniczających konkurencję, praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, niedozwolonych postanowień wzorców umów oraz koncentracji. Karę pieniężną nakłada się, licząc od daty wskazanej w decyzji.

Bezskuteczne okazało się odwołanie wniesione przez PKP Cargo: zaprzestanie zakwestionowanej praktyki nie polega na tym, że przedsiębiorca nie może już zawierać nowych umów — powinien bowiem wypowiedzieć lub zmienić już zawarte porozumienia (choćby poprzez ujednolicenie wielkości przyznawanego upustu). Owszem, treść decyzji nie określiła sztywnych ram jej wykonania, ale to nie oznacza, że przewoźnik może biernie oczekiwać na to, że umowy wygasną ze względu na upływ czasu, na jaki zostały zawarte. Dalsze naruszenie przepisów antymonopolowych wystarczy to przyjęcia, iż doszło do zwłoki w wykonaniu decyzji, która de facto oznacza recydywę („umyślne zaniechanie”). Stwierdzając, że decyzja nie została wykonana, UOKiK nie musi jeszcze raz przeprowadzać całego postępowania, w szczególności jeszcze raz badać rynku oraz zasad współpracy stosowanych przez przedsiębiorcę — zatem przedstawione w odwołaniu argumenty nie mogą stanowić polemiki z pierwotnymi ustaleniami (z 2004 r.).

Sąd Najwyższy nie podzielił także argumentów przywołanych w skardze kasacyjnej.UOKiK może nałożyć na przedsiębiorcę opóźniającego się z wykonaniem decyzji nakazującej zaniechanie stosowania praktyki ograniczającej konkurencję karę w wysokości do 10 tys. euro za każdy dzień opóźnienia (art. 107 uookik). Przedmiotem postępowania jest wówczas wyznaczony przez treść pierwotnej decyzji, której uprawomocnienie oznacza przesądzenie charakteru zachowania określonego w decyzji — stąd też nie ma podstaw do ponownego badania czy dalsze posługiwanie się zakwestionowanymi postanowieniami wywiera skutek w postaci ograniczenia konkurencji, zaś próbę taką należy ocenić jako niedopuszczalną polemikę z prawomocnymi ustaleniami urzędu.

Skoro zatem w decyzji UOKiK wskazano, iż „przyznawanie w ramach umów wieloletnich zróżnicowanych wielkości upustów” oraz „różnicowanie w umowach z kontrahentami warunków związanych z możliwością zmiany masy towarów deklarowanej do przewozów” jest praktyką ograniczającą konkurencję, obowiązkiem PKP Cargo było ujednolicenie wysokości udzielanych upustów lub wprowadzenie przejrzystych i jednolicie stosowanych kryteriów — zamiast swobodnie traktowanych i niejasnych przesłanek.

Mimo wydanej decyzji zakazującej określonych praktyk przewoźnik nie podjął żadnych działań w celu zmiany zasad współpracy z kontrahentami. Nie mógł przy tym powołać się na niechęć kontrahentów do wprowadzenia zmian, co miało uzasadniać oczekiwanie na wygaszenie tych relacji biznesowych — umowy będące przejawem nadużywania pozycji dominującej dotknięte są bezwzględną sankcją nieważności (art. 9 ust. 3 uokik), co oznacza, że de facto klienci utracili jakiekolwiek upusty, powinni zatem być zainteresowani wynegocjowaniem nowych zasad rozliczeń. Opieranie się w takim przypadku o „narrację” opisującą podjęte działania jest bezskuteczne i nie może prowadzić do podważenia decyzji o nałożeniu kary.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
4
0
komentarze są tam :-)x