Nawet brak winy po stronie kierowcy nie zwalnia od odpowiedzialności na zasadzie ryzyka

Czy sąd cywilny jest związany decyzją prokuratury, która umorzyła sprawę po wypadku ze względu na brak winy po stronie kierowcy? Czy jednak odpowiedzialność na zasadzie ryzyka wyklucza uwolnienie się z odpowiedzialności, nawet jeśli posiadacz pojazdu mechanicznego wykaże, że nie ponosi winy za wypadek? I wcale nie na marginesie: czy sąd może rozstrzygnąć sprawę wstępnie (co do zasady), dając wyraz ogólnej ocenie sporu, a stronom możliwość ugodzenia detali? (nieprawomocny wyrok SO w Sieradzu z 3 września 2020 r., I C 178/19).


odpowiedzialność zasadzie ryzyka
Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka: kierujący pojazdem mechanicznym nie musi ponosić winy za wyrządzoną szkodę, by odpowiadać cywilnie (fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA 3.0)

Orzeczenie dotyczyło roszczeń kobiety, której mąż — jadąc rowerem — został potrącony przez wyprzedzający go samochód. Kobieta zażądała od ubezpieczyciela kwoty 118 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za cierpienia, pogorszenie sytuacji życiowej i kosztów pogrzebu.

Zdaniem pozwanego ubezpieczyciela roszczenia były całkowicie bezzasadne, ponieważ dotyczyły wypadku, za które nie ponosi odpowiedzialności w ramach polisy OC pojazdu — prokuratura ustaliła, że wypadku doszło wskutek nieprawidłowego zachowania rowerzysty, który zaczął skręcać w lewo bez zasygnalizowania zamiaru manewru i bez upewnienia się czy nie spowoduje to zagrożenia w ruchu. Kierowca wyprzedzającego go auta podjął prawidłowe działania obronne, jednak nie miał możliwości uniknięcia potrącenia rowerzysty, zaś postępowanie karne zostało umorzone ze względu na brak znamion czynu zabronionego.

art. 436 par. 1 kodeksu cywilnego
Odpowiedzialność [na zasadzie ryzyka] ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Jednakże gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny.

Sąd przypomniał, iż samoistny posiadacz pojazdu mechanicznego ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wskutek ruchu tego pojazdu na zasadzie ryzyka, co oznacza, że nie jest wymagane istnienie winy i bezprawności, zatem dowód braku winy (ekskulpacja) nie zwalnia go z odpowiedzialności. Zwolnienie się z odpowiedzialności jest możliwe wyłącznie po wykazaniu określonych okoliczności egzoneracyjnych (wyłączna wina poszkodowanego, vis maior, etc.). Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka sprowadza się do oceny samej przyczynowości powstania szkody, zaś obowiązek wykazania okoliczności egzoneracyjnych obciąża pozwanego.

Odnosząc te rozważania do faktów: bezpośrednią przyczyną wypadku był nieprawidłowo wykonany przez poszkodowanego manewr zmiany kierunku jazdy — przed skrzyżowaniem, w miejscu, gdzie jeszcze była podwójna ciągła; nie można natomiast ustalić czy rowerzysta rzeczywiście nie sygnalizował zamiaru skrętu. Jednakże zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności (art. 24 ust. 2 pord) kierowca powinien brać pod uwagę także takie okoliczności jak miejsce zdarzenia (dojazd do skrzyżowania), a także podeszły wiek rowerzysty — a więc zrezygnować z wyprzedzania do czasu opuszczenia skrzyżowania, gdzie mógłby wykonać manewr z zachowaniem bezpiecznego odstępu. Oznacza to, że odpowiedzialność za naruszenie przepisów ruchu drogowego można przypisać obu uczestnikom wypadku — zarówno pokrzywdzonemu rowerzyście, jak i kierowcy auta — co wyklucza egzonerację pozwanego ze względu na wyłączną winę poszkodowanego (natomiast sąd cywilny oczywiście nie jest związany ustaleniami poczynionymi w toku postępowania karnego, a contrario art. 11 kpc).
W konsekwencji oznacza to, że między ruchem pojazdu a szkodą w postaci śmierci rowerzysty można ustalić adekwatny związek przyczynowy (test conditio sine qua non oraz wnioskowanie, iż szkoda jest normalnym następstwem zdarzenia w postaci wypadku.

Pozwoliło to sądowi wydać wyrok wstępny, w którym uznał powództwo za usprawiedliwione co do zasady (art. 318 par. 1 kpc) —  na dalszym etapie (po uprawomocnieniu się orzeczenia) ustalany będzie stopień przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, co pozwoli na ustalenie wysokości zadośćuczynienia i odszkodowania dla powódki (ale też daje stronom szansę na dojście do jakiegoś porozumienia).

subskrybuj
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

23 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
23
0
komentarze są tam :-)x