A teraz coś z całkiem innej beczki, bo przecież nie można na tutejszych łamach przeoczyć najświeższej, jakże kontrowersyjnej, nowelizacji kodeksu karnego. Dziś zatem czas na kilka zdań o tym, że już niedługo przestępstwem będzie nie tylko kradzież, podrabianie i przerabianie tablicy rejestracyjnej, ale także używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do pojazdu — oraz zakładanie na auto blach podrobionych lub przerobionych (ustawa z 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy — Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2022 r. poz. 2600).
Dalej będzie w punktach, bo tak szybciej:
- o penalizacji kradzieży tablic rejestracyjnych pisałem na etapie projektu, projekt stał się ciałem, tedy godzi się odświeżyć pamięć;
- i oto mamy nowy art. 306c kk, a w nim do pięciu lat za: kradzież tablicy rejestracyjnej, podrabianie lub przerabianie blach w celu użycia jako autentycznych — ale też używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do pojazdu mechanicznego;
art. 306c kodeksu karnego
§ 1. Kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, albo w celu użycia za autentyczną tablicę rejestracyjną pojazdu mechanicznego podrabia lub przerabia,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo używa jako autentycznej podrobionej lub przerobionej tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego.
- z tym zaborem, podrabianiem i przerabianiem sprawa wydaje się dość prosta (choć ciekawe czy coś da się wymyślić na semantyce: „kto dokonuje zaboru” vs. „kto zabiera”, jak w art. 278 par. 1 kk?);
- ciekawszy jest drugi z nowych przepisów: używanie tablic nieprzypisanych do pojazdu to oczywiście sytuacja, kiedy na auto zakładamy cudze blachy, przy czym zwracam uwagę, że nie liczy się zamiar sprawcy, zatem jego działanie nie musi zmierzać do popełnienia innego czynu zabronionego (np. oszustwa czy kradzieży paliwa) — do kwalifikacji jako przestępstwa z art. 306c par. 2 kk wystarczy sam fakt, że na auto założymy tablicę z innego auta;
- podobnie zresztą z używaniem tablicy podrobionej lub przerobionej — przestępstwem będzie już samo założenie takiej tablicy, niekoniecznie w jakimkolwiek innym złym celu;
- teraz garść pytań i wątpliwości: co z fikuśnymi tablicami z napisem w stylu „MŁODA PARA” lub staropolskim „DŻAST-MARJED”? czy ich wyrób może być oceniany jako produkcja fałszywej (podrobionej, przerobionej) tablicy rejestracyjnej? czy ich założenie oznacza używanie fałszywej tablicy?
- osobiście wydaje mi się, że myślę, że nie: dopóki taka ozdóbka nie jest stylizowana na prawdziwą tablicę, dopóty nie można jej nazwać tablicą przerobioną lub podrobioną, a całego procederu używaniem jako autentycznej;
- co innego jednak w przypadku tablic dorabianych — uważam, że tak wytwarzanie, jak i montowanie blach imitujących oryginalne oznaczenia (bo mi się zgubiła, bo potrzeba trzeciej, ale w urzędzie drożej) może być uznane jako używanie — jako autentycznej — tablicy podrobionej; i nieważne, że nie było oszustwa, że kierowca płaci za paliwo, że nie zakłada fejków, żeby unikać mandatów za prędkość, etc. — liczy się to, że na aucie znalazła się tablica, która imituje oryginał;
- z tego samego względu nowelizacją powinni się zainteresować fabrykanci „tablic kolekcjonerskich”, oczywiście nie tych totalnie odczapnych, ale właśnie tych, które można uznać za podrabiane — pamiętając o tym, że za podrabianiem musi stać cel w postaci „użycia za autentyczną”.
Dla jasności: to wszystko po 3-miesięcznym vacatio legis liczonym od 13 grudnia 2022 r. — czyli jest jeszcze trochę czasu, by przemyśleć, coś zmienić, poprawić.
I to by było na tyle — i znów będzie płacz i lament.