Skoro na łamach Lege Artis zagościły znów tematy związane z prawem prasowym — czyli czy sąd może odmówić rejestracji czasopisma ze względu na podobieństwo do innego już zarejestrowanego tytułu oraz czy postępowanie w zakresie rejestru dzienników i czasopism to dobre miejsce na prowadzenie sporu o prawa do tytułu czasopisma — warto pokusić się o skreślenie paru zdań na temat wykreślenia czasopisma z rejestru ze względu na brak aktywności wydawniczej (art. 23 ustawy prawo prasowe).
Kanwą do tekstu będzie postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z 2 kwietnia 2014 r. (sygn. akt VII Ns Rej Pr 349/14).
Podstawowe założenie: uzyskanie wpisu tytułu do rejestru dzienników i czasopism byłoby miłym końcem, który wieńczy dzieło –gdy by nie to, że to dzieło się nigdy nie kończy. Otóż zgodnie z art. 23 pr.prasowego wydawca może utracić prawa przysługujące z tytułu uzyskanego wpisu w rejestrze prasowym jeśli nie przystąpi do wydawania tytułu w ciągu 1 roku od nabycia uprawnień lub będzie mieć przerwę wydawniczą trwającą 1 rok, chyba że redakcja wystąpiła o zachowanie rejestracji.
art. 23 ustawy prawo prasowe:
Rejestracja dziennika lub czasopisma traci ważność w razie niewydania dziennika lub czasopisma przez okres roku od dnia nabycia uprawnień do ich wydawania na czas nie oznaczony lub przerwy w ich wydawaniu przez okres roku, jeżeli redakcja nie wystąpiła o zachowanie rejestracji.
Przepis ten oczywiście jest jak całe prawo prasowe: słaby i bublowaty: po pierwsze nie wiadomo co autor miał na myśli mówiąc o prawach do wydawania na czas nie oznaczony (być może w tzw. czasach słusznie minionych była jakaś konstrukcja pozwalająca na zezwolenie czasowe); po drugie nie wiadomo dlaczego to właśnie „redakcja” ma występować o zachowanie rejestracji (powinien to uczynić wydawca).
W praktyce może to wyglądać na przykład tak: sąd z urzędu (!) wzywa wydawcę do informacji czy czasopismo zarejestrowane w 2005 r. jest nadal wydawane. Wydawca informuje, że przez kolejnych 9 lat od rejestracji nie ukazał się ani jeden numer czasopisma. Zatem sąd z urzędu stwierdza „utratę ważności rejestracji czasopisma” — aby w rubryce 8 rejestru stwierdzić utratę ważności rejestracji tytułu, zaś w rubryce 9 wykreślić z sądowego rejestru dzienników i czasopism tytuł.
Ciekawie brzmi uzasadnienie postanowienia sądu w części odnoszącej się do przyczyn takiego działania (szkoda, że sąd nie pokusił się o wyjaśnienie skąd raptem chęć do postępowania z urzędu). Otóż zdaniem sądu nawet wydawanie pojedynczych egzemplarzy danego periodyku nie powoduje przerwania rocznego terminu, po którym następuje utrata ważności rejestracji, a to dlatego, że wydawanie w rozumieniu art. 23 pr.prasowego nie polega na wytworzeniu pojedynczych egzemplarzy periodyku — byłoby to sprzeczne z podstawowym zadaniem prasy, którym jest rozpowszechnianie informacji, myśli i poglądów. Nadto:
Ratio legis tej regulacji jest „chęć przeciwdziałania „rezerwacji” przez redakcję pewnych nazw jako tytułów dzienników lub czasopism, z drugiej zaś strony chęć zapobieżenia sytuacji, w której de iure istnieją liczne tytuły prasowe faktycznie nie ukazujące się jednak na rynku.
(Tutaj sąd powołuje się na postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 czerwca 2007 r., sygn. akt I ACa 122/07, którego jednak w sieci spotkać nie sposób.)