Czy kierowcy pracującemu w transporcie międzynarodowym należy się ryczałt za noclegi w kabinie nawet jeśli jego ciężarówka zapewniała wysoki standard spania? Czy pracodawca może w regulaminie wynagradzania wykluczyć obowiązek zapłaty ryczałtu za spanie w kabinie pojazdu? No i jaka jest właściwie podstawa ewentualnych roszczeń o zapłatę ryczałtu, skoro Trybunał Konstytucyjny uchylił przepis regulujący tę materię?
wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 2018 r. (I PK 145/17)
Sam nocleg w kabinie pojazdu, nawet o podwyższonym standardzie, nie niweczy automatycznie zasadności żądania zasądzenia ryczałtów w związku z podróżą służbową, a może co najwyżej wpłynąć na jego wysokość.
Orzeczenie dotyczyło odpowiedzialności pracodawcy z tytułu ryczałtów za noclegi należnych kierowcy pracującemu w transporcie międzynarodowym.
Kierowca w czasie podróży nocował w kabinie swojego samochodu zaparkowanego na wybranym parkingu. Początkowo regulamin wynagradzania przyznawał pracownikom ryczałt za nocleg, chyba że wykonywali transport pojazdem wyposażonym w kabinę przystosowaną do spania (z webasto), a nocleg wypadł na parkingu udostępniającym sanitariaty. Od pewnego czasu pracodawca płacił każdemu kierowcy, który spał w kabinie, 20 euro za dzień w przypadku trasy do 10 dni oraz 18 euro za dzień jeśli podróż trwała ponad 10 dni.
Powód w okresie zatrudnienia otrzymał łącznie 6,1 tys. złotych tytułem należności za noclegi — jednak jego zdaniem należność obliczona według przepisów regulujących wysokość diet w przypadku podróży służbowej pracowników sfery budżetowej wynosiłaby 23,7 tys. złotych, więc wystąpił do sądu o zapłatę wyrównania.
Sąd I instancji uwzględnił roszczenia: ryczałt za nocleg przysługuje niezależnie od tego, czy i w jakiej wysokości pracownik poniósł koszty noclegu (nawet jeśli pracownik nie poniósł faktycznie tych kosztów), chyba że pracodawca zapewnił mu możliwość bezpłatnego noclegu — którym nie może być możliwość spania w kabinie. Ustawa o czasie pracy kierowców gwarantuje każdemu pracownikowi minimalne standardy wyznaczone treścią art. 77(5) par. 3-5 kp i przepisami wykonawczymi — przeto minimalny ryczałt powinien wynosić 25% limitu określonego w tych przepisach. Pracodawca płacił mniej, przeto pracownikowi przysługuje dodatkowa należność z tego tytułu.
Odmienny pogląd miał sąd rozpatrujący apelację pracodawcy: skoro Trybunał Konstytucyjny zakwestionował konstytucyjność art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców, to skutki orzeczenia odnoszą się także do wcześniejszych stanów faktycznych (wyrok TK z 24 listopada 2016 r., K 11/15). Nie ma przy tym znaczenia, że wyrok TK został opublikowany z opóźnieniem (por. „W Dzienniku Ustaw opublikowano kilkanaście „zaległych” wyroków TK”) — bo przecież Sąd Najwyższy mówił, że nawet nieogłoszony wyrok TK wiąże sądy powszechne…
W konsekwencji oznacza to, iż brak podstawy prawnej pozwalającej na uwzględnienie roszczeń — czyli należy je oddalić.
Skuteczna okazała się skarga kasacyjna wniesiona przez pracownika: fakt, że nie może mieć zastosowania niekonstytucyjny art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców nie oznacza, że nie ma zastosowania także art. 77(5) par. 5 kp — z tym, że należy mieć na uwadze „autonomiczne” rozumienie pojęcia podróży służbowej (wyrok SN z 21 lutego 2017 r., I PK 300/15).
Prowadzi to do konkluzji, iż art. 77(5) kp nadal stanowi podstawę do wewnątrzzakładowej lub umownej regulacji — jeśli jednak pracodawca nie określił warunków wypłacania należności za noclegi w podróży, sporną kwestię rozstrzygnąć może tylko sąd, którego orzeczenie może zastąpić umowę stron (przy czym brakiem regulacji jest także regulacja niezgodna z przepisami prawa — np. postanowienie, że pracownikowi nie przysługuje ryczałt za nocleg w kabinie).
1) po wydaniu przez Trybunał wskazanego wyżej wyroku, art. 77(5) kp nadal ma odpowiednie zastosowanie do czasu pracy kierowców,
2) brak uregulowania kwestii rozliczania kosztów noclegu w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę powoduje konieczność sięgnięcia do tego przepisu, a za jego pośrednictwem do rozporządzeń wykonawczych wydanych na podstawie art. 77(5) § 3 kp,
3) postanowienie w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, że pracownikowi (kierowcy) nie przysługuje ryczałt za nocleg, gdy miał możliwość odbycia go w przystosowanej do tego kabinie pojazdu, oznacza brak regulacji kwestii kosztów noclegu pracownika w podróży służbowej,
4) sam nocleg w kabinie pojazdu, nawet o podwyższonym standardzie, nie niweczy zasadności żądania zasądzenia ryczałtów w związku z podróżą służbową,
5) ryczałt określony w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę może być niższy od ustalonego w przepisach wykonawczych, ale tak ukształtowany, aby dawał rzeczywistą, a nie iluzoryczną możliwość zrealizowania tej potrzeby.
Owszem, w orzecznictwie przyjmuje się, iż, jeśli „dieta” znacząco przekracza należności wynikające z przepisów, może być zaliczona na poczet ryczałtów za noclegi (por. „Czy delegacje wypłacane kierowcom pokrywają koszty ryczałtu za nocleg w kabinie ciężarówki?” i „Pracodawca nie musi wypłacać dodatkowego ryczałtu za noclegi kierowcy TIR-a, który dostaje 45 euro diety”) — jednak żadnej z przywołanych okoliczności nie uwzględniono wydając zaskarżony wyrok, SN zdecydował o jego uchyleniu, a sprawę zwrócił do ponownego rozpoznania.