A skoro poprzednia enorecenzja dotyczyła „wina kontraktowego” (?) — trunku wyprodukowanego przez spółkę Réva Rakvice ale sprzedawanej pod marką Tereziánské Sklepy — dziś czas na kilka linijek o wyrobie oryginalnym: czerwonym wytrawnym winie Réva Rakvice Modrý Portugal Moravské zemské víno.

Zaczynając od początku: Réva Rakvice s.r.o. to działająca od 25 lat winnica prowadząca uprawy na powierzchni 120 ha; aktualnie produkcja wynosi ok. 700 tys. butelek rocznie (co ciekawe wyroby z Rakvicy można dostać nawet w pivovarze U Fleků). Víno zemské (najlepiej chyba tę nazwę przetłumaczyć jako wino „regionalne” lub „miejscowe”) to takie, które powstało z zatwierdzonej odmiany winorośli, w całości uprawianych i przetworzonych w Czechach lub na Morawach, których zawartość cukru nie jest niższa niż 14 stopni (par. 17 (zákonu o vinohradnictví a vinařství, 321/2004 Sb.). Natomiast Modrý Portugal (aka Blauer Portugieser) z Portugalią wiele wspólnego nie ma (por. „Víno Podivín Modrý Portugal 2016”), co wcale mu nie przeszkodziło zdobyć pewną popularność w tym zakątku Europy.
W smaku Réva Rakvice Modrý Portugal Moravské zemské víno smakuje jak większość porządnych win z tamtego obszaru: jest dość łagodne, wyraźnie spokojniejsze od przeciętnej frankovki — można powiedzieć, że świetny napitek do napicia się i pogadania, ale też do posiłku czy po prostu miłego spędzenia czasu przy dobrej książkę.
Butelkę tego wina kupiłem jakiś czas temu w jakimś czeskim spożywczaku za jakieś sto parę koron — cena świetna, produkt też wyborny.
Czego sobie i P.T. Czytelnikom szczerze z całego serca życzę :-)