Czy matka, która miała rozliczyć się z mieszkania spółdzielczego z byłym mężem, ale darowała je córce — i nie ma innego majątku, z którego ex-mąż mógłby się zaspokoić — działała w celu pokrzywdzenia wierzyciela? Czy w takim przypadku wierzyciel może próbować podważać taką czynność w drodze skargi pauliańskiej? Czy sąd może w takim przypadku orzec bezskuteczność darowizny dokonanej w celu pokrzywdzenia wierzyciela? (wyrok Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2020 r., I CSK 734/18).
Orzeczenie dotyczyło powództwa o uznanie za bezskuteczną czynności podjętej przez dłużnika w celu pokrzywdzenia wierzyciela (actio pauliana) — darowizny (z matki na córkę) wkładu mieszkaniowego wraz ze spółdzielczym lokatorskim prawem do mieszkania. Zdaniem wierzyciela (ojca pozwanej i ex-męża darującej, który wyprowadził się ze wspólnego mieszkania w 1998 r.) celem darowizny było uniemożliwienie rozliczenia nakładów na majątek dorobkowy po rozwodzie.
Zdaniem obdarowanej darowizna nie miała na celu pokrzywdzenia wierzyciela, zaś spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego nie może być przedmiotem egzekucji, zatem wyrok nie byłby wykonalny. Niezależnie od tego córka stwierdziła, że powództwo wytoczone przez jej własnego ojca, który przez lata nie wykonywał obowiązków rodzicielskich, stanowi nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 kc).
art. 527 kodeksu cywilnego
§ 1. Gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć.
§ 2. Czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności.
§ 3. Jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. (…)
Sąd stwierdził, że prawo do wkładu mieszkaniowego jest prawem majątkowym ściśle związanym ze spółdzielczym prawem do lokalu. Wkład pozbawiony jest samodzielnego bytu prawnego, jednak po wygaśnięciu prawa do lokalu prawo do wkładu staje się samodzielną wierzytelnością, którą można swobodnie dysponować. Gdyby więc matka nie darowała córce także prawa do wkładu, kwota ta mogłaby podlegać egzekucji. Skoro więc po rozwodzie mieszkanie zostało przyznane ex-żonie powoda, ale z obowiązkiem spłaty i rozliczenia nakładów (175 tys. złotych), a na wniosek mężczyzny wszczęto egzekucję należności, która co do zasady spełzła na niczym — bo dłużniczka realnie miała tylko mieszkanie w spółdzielni — to oznacza, że zaszły przesłanki określone w art. 527 kc, zatem powództwo zostało prawomocnie uwzględnione.
Odnosząc się do wniesionej przez obdarowaną skargi kasacyjnej Sąd Najwyższy przypomniał, że przez czynność prawną dłużnika dokonaną z pokrzywdzeniem wierzycieli, wskutek której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową rozumie się zdarzenie, którego konieczny element stanowi co najmniej jedno oświadczenie woli i które wywiera skutki w sferze prawa materialnego zamierzone przez osobę lub osoby składające oświadczenie woli tworzące to zdarzenie (uchwała SN z 8 października 2015 r., III CZP 56/15). Skarga pauliańska ma na celu ochroną wierzyciela przed działaniami dłużnika, które godzą w prawo zaspokojenia wierzytelności, a to poprzez czynność, której brak ekwiwalentności (beneficjent odnosi korzyść majątkową). Celem actio pauliana jest umożliwienie zaspokojenia się wierzyciela z majątku osoby trzeciej, z którą dłużnik dokonał czynności fraudacyjnej — od momentu prawomocnego uwzględnienia skargi, beneficjent staje się odpowiedzialny za zaspokojenie wierzyciela z rzeczy, która należała do pierwotnego wierzyciela (granicą odpowiedzialności jest wartość tej rzeczy).
Natomiast spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego jest prawem majątkowym, niezbywalnym i nie podlega egzekucji, co jednak nie oznacza, iż nie posiada żadnej wartości majątkowej. Wartość spółdzielczego prawa lokatorskiego równa jest kwocie, którą otrzymałby on po ustaniu prawa do lokalu. Po wygaśnięciu takiego prawa spółdzielnia ogłosiłaby przetarg na ustanowienie odrębnej własności lokalu, za kwotę odpowiadającej wartości rynkowej, te pieniądze otrzymałaby osoba uprawniona. Majątkowy charakter spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu oznacza, że może być ono podzielone (np. po rozwodzie), zarazem członek spółdzielni może rozporządzać roszczeniem dotyczącym zwrotu wkładu.
Oceniając meritum sporu SN podkreślił, iż po rozwodzie (i podziale majątku dorobkowego małżonków) dłużniczka mogła zachować to prawo, ale mogła też zadecydować, że rezygnuje z członkostwa w spółdzielni, czego skutkiem byłoby wygaśnięcie prawa lokatorskiego; w takim przypadku powód mógłby skierować egzekucję przeciwko środkom wypłaconym przez dłużniczkę. Skoro jednak obdarowała swą córkę (która normalnie musiałaby pokryć wkład z własnych środków), to czynność ta — zdaniem SN był to przelew wierzytelności przyszłej (art. 510 par. 1 kc) — z racji nieodpłatności miała charakter darowizny (art. 888 par. 1 kc). Dłużniczka od dawna wiedziała, że będzie musiała rozliczyć się z byłym mężem, zarazem, że jej zdolności zarobkowe będą malały (ze względu na emeryturę) — decydując się na bezpłatne przekazanie spółdzielczego mieszkania córce musiała wiedzieć, że prowadzi to do ograniczenia jej możliwości finansowych, a przez to do pokrzywdzenia wierzyciela. (Niezależnie od tego warto zauważyć, że bezpłatność przysporzenia w znacznym stopniu zaostrza zasady odpowiedzialności, art. 528 kc.)
Z tego względu SN, podzielając ocenę bezskuteczności darowizny dokonanej w celu pokrzywdzenia wierzyciela, oddalił skargę kasacyjną, co oznacza, że obowiązek spłaty długów matki wobec ojca skutecznie obciąża córkę.