Krótko i na temat, ale może kogoś zainteresuje: otóż jakby na wskroś sążnistego mrozu rząd zdecydował się łaskawie na odmrożenie kin — warunkowo, terminowo, z restrykcjami — ale jednak (rozporządzenie Rady Ministrów z 11 lutego 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, Dz.U. z 2021 r. poz. 267).
Dalej będzie w punktach, bo tak mi łatwiej:
- puszczać filmy (ale jakie? nowości brak, Bond znów przesunięty na jesień, ponoć muszą dogrywać jakieś sceny, bo się reklamowana Nokia zestarzała…) w salach kinowych można już od jutra — ale tylko do 28 lutego 2021 r.;
- na seans można jednak sprzedać nie więcej niż 1/2 biletów i wyłącznie na co drugie miejsce na widowni;
par. 10 ust. 11 rozporządzenia
Do dnia 28 lutego 2021 r. prowadzenie (…) działalności związanej z projekcją filmów lub nagrań wideo w domach i ośrodkach kultury, w kinach lub w pozostałych miejscach oraz działalności klubów filmowych (…) jest dopuszczalne w pomieszczeniach, pod warunkiem:
1) udostępnienia widzom lub słuchaczom co drugiego miejsca na widowni, z tym że nie więcej niż 50% liczby miejsc, w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni przy zachowaniu odległości 1,5 m pomiędzy widzami lub słuchaczami;
2) zapewnienia, aby widzowie lub słuchacze realizowali nakaz zakrywania ust i nosa, o którym mowa w § 27 ust. 1;
3) zapewnienia, aby widzowie lub słuchacze nie spożywali napojów lub posiłków.
- obowiązek zachowania dystansu społecznego nie dotyczy jednak widzów, którzy przyszli z dzieckiem poniżej 13. roku życia, z osobą, która ze względu na stan zdrowia wymaga bliższej opieki oraz „osób wspólnie zamieszkujących lub gospodarujących” (par. 10 ust. 11a rozporządzenia);
- rzecz jasna oglądając film należy także „realizować nakaz” noszenia maseczki (literalnie prowadzący kino ma obowiązek „zapewnić”, że widzowie będą zasłaniać nos i usta);
- a także nie wolno spożywać napojów i posiłków na sali — co oznacza, że kina nie pozarabiają na zjaranej kukurydzy i przesłodzonych napojach;
- a przy okazji — przyznam, że do kina chce mi się bardzo, ale to bardzo, ale brakuje mi też dłuższych wypadów terenowych — także od jutra gości całkowicie legalnie mogą przyjmować obiekty hotelarskie (z tym, że w hotelach, motelach i pensjonatach maksimum w 50% pokoi).
Do kina (lub na film) będzie można pójść już jutro, bo opublikowane właśnie rozporządzenie wchodzi w życie 12 lutego 2021 r. — czy mnie pamięć nie myli, że rząd zapowiadał pewne luzy od soboty? sprawdzam repertuar mojego ulubionego kina i nic nie widzę na piątek, a oni raczej się nie mylą…
Zamiast komentarza: oczywiście zauważyłem też, że duże sieci wcale się nie kwapią z otwarciem podwojów — i wcale im się nie dziwię, bo nie dość, że pewnie część ludzi trzeba by pozatrudniać od nowa ;-) to jeszcze zakaz wałówki na sali i brak blockbusterów, które są sine qua non tego interesu, raczej psują biznesplan.
Tak czy inaczej to dobra zmiana, Q.E.D.