Czy brak możliwości weryfikacji danych, na podstawie których doszło do zatrzymania prawa jazdy, narusza Konstytucję?

Krótko i na temat, bo wprawdzie konsekwentnie nie poświęcam miejsca na tutejszych łamach orzeczeniom tzw. Trybunału Konstytucyjnego — ale niektóre wnioski per se na uwagę zasługują. Tak też jest tym razem, bo otóż Pierwsza Prezeska Sądu Najwyższego złożyła taki wniosek w sprawie przepisów nakazujących staroście zatrzymać prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o przeszło 50 km/h w terenie zabudowanym — wyłącznie na podstawie arbitralnej informacji uzyskanej z policji, bez możliwości jej podważenia i bez prawa do przedstawienia przez kierowcę jakichkolwiek dowodów na swoją obronę.


brak możliwości weryfikacji zatrzymania prawa jazdy
Brak możliwości weryfikacji przyczyn zatrzymania prawa jazdy za prędkość narusza gwarancje rzetelnego procesu (fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA 3.0)

Dla przypomnienia: zasada jest taka, że po ustaleniu przez policję, że kierowca jechał z prędkością przekraczającą dozwoloną o 50 km/h przesyła stosowną informację do starosty celem wydania decyzji o zatrzymania prawa jazdy. W orzecznictwie utrwalił się dość jednolity pogląd, że starosta jest związany taką informacją — pismo z policji jest wszakże dokumentem urzędowym — nie może więc prowadzić własnych ustaleń, w szczególności sprawdzać czy pomiar był prawidłowy (por. „Decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy za przekroczenie prędkości nie wymaga weryfikacji danych przesłanych przez policję”). Nie ma przy tym znaczenia czy kierujący zostanie uznany winnym wykroczenia (uchwała NSA z 1 lipca 2019 r., I OPS 3/18) — zaś pogląd o prawie do zbadania prawidłowości informacji jest rzadko uwzględniany („Zatrzymanie prawa jazdy w trybie administracyjnym nie może oznaczać pozbawienia kierowcy prawa do weryfikacji jego argumentów”).

art. 102 ust. 1 pkt 4 ustawy o kierujacych pojazdami
Starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem, w przypadku gdy:
4) kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym

W ocenie I Prezeski SN brak możliwości weryfikacji informacji, na podstawie których miało miejsce zatrzymanie prawa jazdy, jest sprzeczna zarówno z zasadą demokratycznego państwa prawnego, która nakłada na organy państwa obowiązek zachowania standardów sprawiedliwości proceduralnej, podrywając zaufanie obywateli do państwa, narusza konstytucyjne prawo do sądu — ale też godzi w konstytucyjną gwarancję instancyjnego zaskarżenia każdego rozstrzygnięcia (art. 78 Konstytucji RP). Jest to szczególnie istotne w świetle licznych i wcale nie tak bezzasadnych dowodów, iż stosowane przez policję fotoradary nie zawsze działają prawidłowo — a przecież obowiązkiem organu jest prawidłowa ocena całego materiału dowodowego — tymczasem, jak podkreślono we wniosku „kontrola sądowoadministracyjna ma par excelence charakter fikcyjny”, a zatem nie daje obywatelowi prawa do ochrony przed arbitralnymi rozstrzygnięciami opartymi na błędnych danych.

Zamiast komentarza: to oczywista oczywistość — i aż się wierzyć nie chce, że w tym przypadku orzecznictwo sądów administracyjnych (w tym NSA) tak rażąco odbiega od fundamentalnych standardów praworządności, że aż trzeba zatrudniać do roboty tzw. Trybunał Konstytucyjny…

subskrybuj
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

18 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
18
0
komentarze są tam :-)x