„Przesłanki organizacyjne” i odczepne przesunięcie doręczeń elektronicznych o rok

Krótko i na temat, bo chociaż formalnie e-doręczenia startują „już” 1 stycznia 2025 r. i zasadniczo tego dnia podmioty publiczne powinny stosować przepisy ustawy o doręczeniach elektronicznych, to jednak za sprawą opublikowanej wczoraj nowelizacji nastąpiło przesunięcie obowiązku stosowania doręczeń elektronicznych przez podmioty publiczne — ze względu na „przesłanki organizacyjne” — do 31 grudnia 2025 r. (ustawa z 21 listopada 2024 r. o zmianie ustawy o doręczeniach elektronicznych, Dz.U. z 2024 r. poz. 1841).


Loibtunnel
Wjazd do Loibtunnelu od strony austriackiej (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

Zaczynając od małej dygresji: w ten oto sposób doręczenia elektroniczne dzielą los systemu kaucyjnego. Butelki zwrotne mieliśmy odnosić do punktów skupu już od 1 stycznia 2025 r. — i… wszystko się udało, oprócz rynku, który dał się zaskoczyć jak drogowcy opadami śniegu w styczniu. Więc chociaż więc przepisy wchodzą z początkiem przyszłego roku, ale jako takie systemy wystartują 1 października 2025 r. (odpowiednia nowelizacja ustawy o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami czeka jeszcze na podpis prezydenta).

Wracając ad rem: oblig przesyłania pism urzędowych na adres do korespondencji elektronicznej także przesuwano kilka razy. Finalnie stanęło na tym, że ustawa wchodzi w życie 1 stycznia 2025 r. (dla przypomnienia: spółki wpisane do KRS mają dodatkową trzymiesięczną karencję, zaś w przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych obowiązek ten jest rozciągnięty na dłuższy czas) — ale do końca 2025 r. podmioty publiczne (tj. organy władzy publicznej, ZUS, NFZ, samorządy i inne urzędy, etc., etc.) mogą wysyłać korespondencję po staremu, tj. w kopercie lub nieszczęsnym ePUAP-em.
Wszystko zależeć będzie od oceny urzędu-nadawcy, iż leżące po jego stronie „przesłanki organizacyjne” nie pozwalają mu na doręczenie korespondencji poprzez PURDE czy PUH.

art. 147 ust. 5 ustawy o doręczeniach elektronicznych
Do dnia 31 grudnia 2025 r. przepisów [o wysyłaniu przez podmioty publiczne korespondencji z wykorzystaniem publicznej usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego na adres do doręczeń elektronicznych wpisany do bazy adresów elektronicznych lub z wykorzystaniem publicznej usługi hybrydowej] nie stosuje się w przypadku gdy korespondencja nie może być doręczona na adres do doręczeń elektronicznych albo z wykorzystaniem publicznej usługi hybrydowej ze względu na przesłanki organizacyjne. Istnienie przesłanek organizacyjnych ocenia nadawca.

Przesunięcie obowiązku stosowania przez podmioty publiczne doręczeń elektronicznych będzie zależało zatem od okoliczności całkowicie arbitralnych, niezaskarżalnych i niepodważalnych — ba, nieogłaszanych w żaden sposób — zatem może się okazać, że jednego dnia urząd będzie wysyłał listy na papierze, drugiego dnia (do tej samej strony) elektronicznie, ale po tygodniu znów w kopercie — a wszystko „ze względu na przesłanki organizacyjne”. A przecież adresat będzie musiał cały czas zachować czujność, ponieważ nie ma przepisu, że jeśli podmiot publiczny raz napisał do nas elektronicznie, to w przyszłości też tak będzie…

Można się śmiać, że to furda, że nie brakuje lepszych argumentów na państwo z kartonu, jednak dla mnie historia przepisów o e-doręczeniach jest dowodem, że wszystko stanęło na czubku głowy: przepisy wchodzą w życie, ale się ich nie stosuje, dopóki nie ma komunikatu, a jak jest komunikat, to można go przesuwać, a jak się już go nie przesunie, to wprowadza się dodatkowe okresy karencji… I śmieszno, i straszno.

subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

3 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
zerknij na wszystkie komentarze
3
0
komentarze są tam :-)x