Tego tekstu miało nie być — właściwie wszystko co mogłem napisać, napisałem w tekście o nieuzasadnionej odmowie sprzedaży towaru (art. 135 kw) — ale skoro środowiska LGBT protestują przeciwko niepodpisanemu elaboratowi opublikowanemu na stronie resortu sprawiedliwości w sprawie ukarania pracownika drukarni za odmowę wykonania usługi — zagadnienie zasługuje na odrębny tekścik.
art. 138 kw
Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany,
podlega karze grzywny.
Przepis art. 138 kw penalizuje niektóre zachowania przedsiębiorcy prowadzące do naruszenia praw konsumentów, a mianowicie:
- zawyżanie wynagrodzenia za wyświadczoną usługę: czyli pobieranie zapłaty „wyższej od obowiązującej” — czyli właściwie jakiej? na pewno nie chodzi tu o zwykłe oszustwo (do 100 złotych jest to tylko wykroczenie, art. 134 par. 1 kw), zatem „zapłatą wyższą niż obowiązująca” będzie raczej tylko naruszenie przepisów o cenach sztywnych, regulowanych, etc.;
- nieuzasadnioną odmowę wyświadczenia usługi: i tu wątpliwości mam jeszcze więcej — skoro umyślna i bez uzasadnionej przyczyny odmowa ma dotyczyć świadczenia, do którego przedsiębiorca „jest obowiązany” — to czy owo obowiązany można wywodzić z tego, że mam firmę i generalnie coś w niej robię? Czy też jednak obowiązek powinien także wynikać z przepisu prawa, a zatem odmowa dotykałaby nie tyle kwestii swobody umów (no właśnie…), ale jakiegoś przepisu, który w tej konkretnej sytuacji nakazuje przyjęcie zlecenia?
I nieco na marginesie, bo przecież dzień bez regulacji jest dniem straconym:
- każdy przedsiębiorca ma obowiązek uwidaczniania cen towarów i usług (art. 4 ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług);
- zaniemanie cennika Inspekcja Handlowa może nałożyć karę do 20 tys. złotych (art. 6 ust. 1 ustawy — pamiętać o sankcji za recydywę z ust. 2);
- jak trzeba informować o cenach mówi rozporządzenie Ministra Rozwoju w sprawie uwidaczniania cen towarów i usług (które dotyczy nie tylko stacji benzynowych).
A to czy Ministerstwu Sprawiedliwości przystoi polemizowanie z wyrokami sądowymi w formie wypowiedzi publicystycznej — czy też raczej powinien po prostu korzystać z uprawnień proceduralnych — to już jest inna para kaloszy.