Co to jest apelacja? Zależy jak na to patrzeć ;-)
W postępowaniu cywilnym apelacja to uprawnienie do odwołania się od nieprawomocnego wyroku sądu pierwszej instancji do sądu odwoławczego (art. 367 kpc). Apelację wnosi się do sądu w terminie 2 tygodni od doręczenia skarżonego wyroku z uzasadnieniem, a jeśli apelujący nie wniósł o uzasadnienie orzeczenia — termin wynosi 2 tygodnie od upływu dnia, w którym można było o uzasadnienie wnioskować. Ważne: sąd rozpoznaje sprawę w graniach apelacji (czyli sam sobie nic nie dośpiewa za stronę, art. 378 par. 1 kpc), jednak nieważność postępowania bierze pod uwagę z urzędu. Uwzględniając apelację sąd zmienia zaskarżony wyrok i orzeka merytorycznie — chyba że sąd I instancji nie rozpoznał istoty sporu lub nie przeprowadził postępowania dowodowego, a także jeśli postępowanie dotknięte jest nieważnością.
W postępowaniu karnym apelacja to przysługujące stronie (art. 425 kpk) prawo zaskarżenia nieprawomocnego wyroku sądu pierwszej instancji (pokrzywdzony nie będący stroną może wyłącznie odwołać się od warunkowego umorzenia postępowania, art. 444 kpk). Apelacja od wyroku sądu okręgowego wymaga sporządzenia przez adwokata (tzw. przymus adwokacki). Sąd rozpoznaje apelację w granicach zaskarżenia — chyba że wyrok jest rażąco niesprawiedliwy — ale nie może zmienić wyroku na niekorzyść skarżącego. Apelację można wnieść w terminie 14 dni od daty doręczenia wyroku z uzasadnieniem (art. 445 par. 1 kpk). Apelować można tylko od kary, jak i od orzeczenia o winie (wówczas przyjmuje się, że apelacją objęte jest także orzeczenie o karze).
No właśnie: skoro można wnosić apelację od orzeczenia o winie, to nie wolno zapomnieć, że apelacja jest przecież także terminem winiarskim! Jest to nic innego (przyznaję, że przepisuję, ale z kodeksów przecież też przepisuję) jak gwarancja jakości wina wynikająca z faktu, że winorośl rosła sobie w określonym regionie, że zachowana została technologia wytwarzania wina. Sprawę wymyślili ponoć Francuzi (Appellation d’origine contrôlée) ale pomysł rozlał się i na inne kraje — ba, od kilku lat system apelacyjny stosuje się także dla win morawskich.
Jak podaje autor bloga Za winem aby wino morawskie mogło nosić dumne oznaczenie VOC Znojmo, powinno spełniać m.in. następujące warunki:
- winogrona powinny mieć min. 19°NM zawartości cukru podczas zbioru,
- wydajność z hektara nie powinna przekroczyć 7 ton,
- zbiór winogron powinien przebiegać wyłącznie metodą ręczną,
- butelka wina może być zakorkowana wyłącznie korkiem naturalnym,
- wina nie wolno produkować metodą długotrwałego dojrzewania na osadzie drożdżowym,
- zawartość alkoholu w winie jest ograniczona do maks. 13,9%.
Dlaczego o tym w ogóle piszę — i dlaczego właśnie dziś?
Otóż w chwili kiedy czytasz, P.T. Czytelniku, te wynurzenia, najprawdopodobniej jadę już ku nowym przygodom; a że tradycyjnie ciągnie mnie ku południowym kresom naszej pięknej ojczyzny — niewykluczone, że już wkrótce na kartach Czasopisma Lege Artis pojawi się szereg nowych recenzji wyrobów winiarskich, tym razem pochodzących z kraju naszego innego południowego sąsiada (ale najsamprzód należy odpowiednio zrecenzować tych 18 zachomikowanych butelek wytransferowanych z Czeskiej Republiki ;-)
Ahoj przygodo!
PS Oczywiście na każdy powszedni dzień leży i gotuje się do auto-publikacji tekst, zatem spragnieni wiedzy — wiedzę uwidzą.