A skoro już za miesiąc wchodzi w życie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym, dziś czas na odpowiedź na stare i dobre pytanie: czy zasada prawna wyrażona w uchwale Sądu Najwyższego wiąże sądy niższych instancji? Czy jednak sąd rejonowy może orzekać wbrew tezie podjętej wcześniej uchwały?
A przy okazji: czy strona, która wygrała sprawę w I instancji, powinna z ostrożności procesowej wnosić apelację, jeśli pewne sformułowania w uzasadnieniu są dla niej ryzykowne?
wyrok Sądu Najwyższego z 17 maja 2017 r. (V CSK 466/16)
Sąd powszechny, rozpoznający sprawę, nie jest związany uchwałami Sądu Najwyższego, nawet o mocy zasady prawnej, jeżeli nie zostały wydane w tej samej sprawie. Nie może być jednak wątpliwości, że zajęcie odmiennego stanowiska wymaga przedstawienia argumentacji, która mogłaby skłonić Sąd Najwyższy do rozważenia potrzeby przedstawienia określonego zagadnienia składowi pełnej izby. W przeciwnym razie mogłoby dojść do unicestwienia tej funkcji Sądu Najwyższego, którą jest czuwanie nad jednolitością orzecznictwa.
Orzeczenie dotyczyło sporu między hurtownią farmaceutyczną (powodem), a jednym ze spadkobierców wspólnika spółki cywilnej prowadzącej aptekę. Wspólnik zmarł w lipcu 2010 r., kilka dni później do spółki wstąpiła jego córka (dodając swoje nazwisko do firmy) — aby pół roku później złożyć oświadczenie o odrzuceniu spadku i wystąpić ze spółki.
Tymczasem hurtownia pozwała wspólników spółki cywilnej — w tym spadkobierczynię — o zapłatę za faktury, których termin płatności przypadł już po dacie wystąpienia ze spółki. Zdaniem pozwanej nigdy nie wstąpiła ona do spółki, albowiem — umowa spółki zakładała taki mechanizm gdyby był więcej niż jeden spadkobierca — jej zadaniem było wyłącznie reprezentować prawa spadkobierców.
Sąd I instancji powództwo oddalił: niezależnie od tego, że pozwana może odpowiadać za zobowiązania apteki — nie jako spadkobierczyni, lecz jako wspólniczka, bo podpisała się pod aneksem do umowy spółki — w tym przypadku powództwo zostało oddalone, ponieważ termin wymagalności przypadał po jej wystąpieniu.
Odmiennie spór ocenił sąd II instancji, którego zdaniem pozwana jako wspólniczka ponosi solidarną odpowiedzialność za zobowiązania zaciągnięte w okresie uczestnictwa w spółce, zaś skoro powództwo nie dotyczyło roszczeń powstałych wskutek czynności podjętych przed śmiercią spadkodawcy, odrzucenie spadku nie miało wpływu na ocenę odpowiedzialności pozwanej.
W uzasadnieniu sąd zwrócił uwagę, że jeśli pozwana zamierzała zakwestionować ocenę sądu co do jej statusu jako wspólniczki s.c., powinna była złożyć apelację, nawet jeśli wyrok był dla niej korzystny — natomiast takie argumenty w odpowiedzi na apelację wniesioną przez stronę przeciwną są bezskuteczne.
z ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 5)
art. 87. § 1. Uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego, składu połączonych izb oraz składu całej izby, z chwilą ich podjęcia, uzyskują moc zasad prawnych. Skład 7 sędziów może postanowić o nadaniu uchwale mocy zasady prawnej.
§ 2. Uchwały, które uzyskały moc zasad prawnych, są publikowane wraz z uzasadnieniem w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej Sądu Najwyższego.
art. 88. § 1. Jeżeli jakikolwiek skład Sądu Najwyższego zamierza odstąpić od zasady prawnej, przedstawia powstałe zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia składowi całej izby.
§ 2. Odstąpienie od zasady prawnej uchwalonej przez izbę, połączone izby albo pełny skład Sądu Najwyższego, wymaga ponownego rozstrzygnięcia w drodze uchwały odpowiednio przez właściwą izbę, połączone izby lub pełny skład Sądu Najwyższego.
§ 3. Jeżeli skład jednej izby Sądu Najwyższego zamierza odstąpić od zasady prawnej uchwalonej przez inną izbę, rozstrzygnięcie następuje w drodze uchwały obu izb. Izby mogą przedstawić zagadnienie prawne do rozpoznania przez pełny skład Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną wniesioną przez pozwaną: po pierwsze przesłanką dopuszczalności zaskarżenia orzeczenia jest pokrzywdzenie jego treścią (gravamen), zaś pojęcia tego nie można utożsamiać z istnieniem interesu prawnego w zaskarżeniu (uchwała składu 7 sędziów SN z 15 maja 2014 r., III CZP 88/13, której nadano moc zasady prawnej). Czyli jeśli nie ma pokrzywdzenia orzeczeniem, to strona nie ma interesu prawnego w jego zaskarżeniu — zaś pokrzywdzenie może wynikać wyłącznie z sentencji, nie z uzasadnienia.
Zarazem sąd apelacyjny zawsze ma obowiązek ponownie zbadać sprawę, niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji — bo jej rozpoznanie wymaga oceny stanowiska drugiej strony, która broniąc się przed apelacją może podnosić zarzuty odnoszące się do naruszenia prawa (uchwała składu 7 sędziów SN z 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, której nadano moc zasady prawnej).
Oczywiście sąd powszechny nie jest związany wydanymi przez SN uchwałami, nawet takimi, którym nadano moc zasady prawnej (chyba że uchwałę wydano w „jego” sprawie) — zasada prawna wiąże wyłącznie Sąd Najwyższy (art. 62 obowiązującej jeszcze ustawy o SN z 2002 r. odpowiada treści cytowanemu powyżej art. 88 ustawy o SN) — jednak licząc się z możliwością kontroli orzeczenia przez SN, powinien zadbać o przedstawienie takiej argumentacji, która przekonałaby sędziów Sądu Najwyższego o zmianie poglądu.
Sumarycznie zdaniem SN oznacza to, że brak rozważenia argumentacji jednej ze stron sprawia, że sprawa nie została dostatecznie wyjaśniona — toteż zaskarżony wyrok został uchylony, a spór wraca do ponownego rozpoznania.