Czy nałożony w wyroku karnym obowiązek naprawienia szkody stanowi res iudicata dla sądu cywilnego, gdyby pokrzywdzony zechciał dochodzić odszkodowania na drodze sądowej? Czy jednak można nałożyć na oskarżonego dwukrotny obowiązek naprawienia szkody, a następnie wybierać ten tytuł, który poszkodowanemu bardziej pasuje? Co jednak w przypadku jeśli sprawca naprawi szkodę w toku postępowania karnego, ale nie powoła się na ten fakt, przez co sąd orzeknie o owym obowiązku? Czy takie prawomocne orzeczenie sądu karnego wiąże inne organy — zatem poszkodowany może ściągać należność jeszcze raz?
wyrok Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2018 r. (II CSK 754/17)
Wyrok wydany w postępowaniu karnym, zobowiązujący skazanego do naprawienia szkody (art. 72 § 2 kk), wyłącza ponowne orzekanie w postępowaniu cywilnym o odszkodowaniu objętym tym wyrokiem (art. 199 § 1 pkt 2 kpc lub art. 355 § 1 kpc).
Orzeczenie wydano w sprawie o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego wyroku wydanego przez sąd karny, w którym nakazano sprawcy naprawienie wyrządzonej szkody.
Określoną kwotę wpłacił ojciec skazanego, wierzyciel na piśmie potwierdził uregulowanie należności — ale po czasie ocenił, że skoro przelew pochodzi od innej osoby, to należy wyegzekwować zwrot bezpośrednio od sprawcy.
W ocenie powoda (skazanego) skoro dług został spłacony, nie było podstaw do prowadzenia egzekucji na podstawie wyroku karnego (a że w toku sprawy pieniądze zostały ściągnięte, rozszerzył powództwo o żądanie ich zwrotu).
art. 72 par. 2 kk
Sąd może orzec świadczenie pieniężne wymienione w art. 39 pkt 7 albo zobowiązać skazanego do naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody w całości albo w części, chyba że orzekł środek kompensacyjny.
Sąd prawomocnie uwzględnił powództwo i nakazał zwrot pieniędzy nienależnie ściągniętych przez stronę pozwaną. Skoro szkoda została w całości naprawiona, zaś pokrzywdzony oświadczył, że zobowiązania zostały uregulowane (pismo to zostało złożone do akt sprawy), to wierzytelność wygasła (art. 356 kc) — nie było podstaw do wszczęcia postępowania egzekucyjnego na podstawie takiego tytułu wykonawczego. Wierzyciel nie mógł zmienić zdania w toku sprawy (najpierw przyjąć pieniądze od ojca, zaksięgować należność i potwierdzić uregulowanie długu na piśmie, aby po pewnym czasie podejmować egzekucję komorniczą). Spłata zadłużenia przez ojca dłużnika jest skuteczna — ściągając należność, która została już zapłacona, wierzyciel wyrządził dłużnikowi szkodę.
Strona pozwana wniosła skargę kasacyjną, w której zarzuciła naruszenie zasady prawomocności materialnej orzeczenia: wyrok dotyczy świadczenia, które zostało spełnione w toku postępowania, dłużnik mógł zatem powołać się na fakt, że zapłacił w czasie trwania sprawy. Nie skorzystał z takiej możliwości, więc prawomocny wyrok nie może być podważany w drodze powództwa opozycyjnego.
Oceniając skargę kasacyjną Sąd Najwyższy stwierdził, iż do tytułu egzekucyjnego pochodzącego od sądu karnego także należy stosować przepisy o klauzuli antykumulacyjnej. Sąd karny nie powinien orzekać o obowiązku naprawienia szkody jeśli roszczenie wynikające z przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania — ale też jeśli nałożony na oskarżonego obowiązek nie obejmuje całości wyrządzonej szkody, ma on prawo domagać się zapłaty reszty w postępowaniu cywilnym (art. 415 par. 2 kpk). Oznacza to, że wyrok sądu karnego zawierający rozstrzygnięcie wydane na podstawie art. 72 par. 2 kk stanowi res iudicata w odniesieniu do roszczeń cywilnoprawnych — zatem nie jest dopuszczalne wytoczenie odrębnego powództwa przed sądem cywilnym — ze skutkiem określonym w art. 199 par. 1 pkt 2 kpc lub art. 355 par. 1 kpc.
Prowadzi to do konkluzji, iż sąd powinien, w toku postępowania karnego, wysłuchać oskarżonego — chociaż obowiązek naprawienia szkody nakładany jest z urzędu, to jednak podniesiony wówczas zarzut, iż szkodę już naprawiono, powinien być przez sąd uwzględniony (art. 410 kpk). Skoro jednak oskarżony w postępowaniu karnym nie powołał się na naprawienie szkody (w prekluzyjnym terminie, którego granicę wyznacza data uprawomocnienia się orzeczenia), sąd cywilny jest związany wyrokiem karnym, przeto nie powinien był uwzględnić twierdzenia powoda, iż naprawił już szkodę wyrządzoną wskutek popełnionego przestępstwa.
Z tego względu SN zdecydował się na uchylenie zaskarżonego orzeczenia i zwrot sprawy do ponownego rozpoznania. (Całkowicie na marginesie: sprawa może mało interesująca, ale warto zauważyć, że konsekwencją tego będzie podwójne zaspokojenia się przez pokrzywdzonego — gapiowatość oskarżonego, jak podkreślono w uzasadnieniu, nie może być „naprawiana” nawet poprzez żądanie zwrotu podwójnie naprawionej szkody na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.)