Krótko i na temat, ale na pewno się przyda: ponieważ wielkimi kołami nadjeżdża nowy, lepszy, elektroniczny i szpiegusiowy System Poboru Opłaty Elektronicznej KAS, który ma zastąpić aktualną (jakże archaiczną) metodę poboru opłat za przejazd autostradami, w serwisie RCL pojawił się projekt rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie kontroli prawidłowości uiszczenia opłaty elektronicznej.

Na chybił trafił rzuciło mi się w oczy:
- kontrola prawidłowości uiszczenia opłaty elektronicznej za przejazd polegać także na kontroli „używanego w pojeździe urządzenia”;
- dla przypomnienia: urządzeniem tym może być należący do kierowcy telefon (taki sprytniejszy, z GPS i zainstalowaną aplikacją), bo to właśnie przy użyciu — co oznacza, że decydując się na przejazd płatną autostradą należy liczyć się z tym, że skarbówka będzie miała prawo zażądać do wglądu telefonu (stąd pozwoliłem sobie na ten nieco klikbajtowy tytuł);
- w ramach kontroli sprawdzane będzie m.in. to czy posiadacz pojazdu zarejestrował się w rejestrze SPOE KAS lub zawarł umowę o świadczenie usługi EETS (przyznam, że nadal nie kapuję kto powinien się zarejestrować np. w przypadku auta w leasingu lub samochodu wspólnie używanego przez małżonków: w rejestrze podaje się dane „właściciela, posiadacza albo użytkownika pojazdu”, ale też „pojazdów samochodowych, przyczep i naczep”), a także czy pojazd jest wyposażony w odpowiednie urządzenie pozwalające na jego lokalizację, no i czy została wniesiona opłata za przejazd;
- dane pojazdu będą weryfikowane, wymieniane, przesyłane (odpowiednie skreślić) m.in. z CEPiK-iem i innymi bazami danych GITD, etc., etc.;
- w przypadku problemów technicznych (pamiętajmy, że jeśli sprytfon zgubi sygnał GPS lub transmisję na przeszło kwadrans, kierowca ma obowiązek niezwłocznie zatrzymać się na parkingu lub zjechać z autostrady) kontroler będzie mógł sprawdzić m.in. długość tej przerwy, a także to, czy kierowca zrobił to, co do niego należy;
- ciekawostka: rozporządzenie przewiduje, że rokrocznie zostanie skontrolowane 10% wszystkich zarejestrowanych w systemie pojazdów;
- projekt przewiduje dwa zasadnicze tryby kontroli: kontrolę mobilną, prowadzoną na drodze przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego, a także stacjonarną — i tu niech was nazwa nie zwiedzie, bo to nie ma być klikanie zza biurka, lecz do tego wykorzystywane mają być stacjonarne i przenośne urządzenia kontrolne, zarówno ustawiane przy drodze, jak i montowane w samochodach ITD, które będą rejestrować obraz pojazdu, w tym jego numery rejestracyjne;
- jakby ktoś miał wątpliwości: w ramach kontroli kontrola prawidłowości uiszczenia opłaty elektronicznej za przejazd autostradami dozwolone będzie m.in. zatrzymywanie pojazdów i legitymowanie kierowców, a także badanie urządzenia (np. telefonu) służącego do rozliczeń.
Dla przypomnienia: nowy, Większy Brat ma pojawić się na polskich autostradach już 1 lipca 2021 r. — a gdyby ktoś miał wątpliwości, to nie, nowe zasady nie będą dotyczyć tylko ciężarówek, ale też samochodów osobowych.